Test ONKYO DAC-HA200 – kieszonkowy przetwornik cyfrowo analogowy
Słuchawki w uszach lub nawet te większe, zakładane na głowę na stałe wpisały się w miejski krajobraz pędzących do pracy czy szkoły ludzi. Nie sposób w dzień powszedni przejść rano po mieście czy jechać autobusem, nie widząc osoby, która słuchałaby swoich ulubionych utworów z trzymanej w kieszeni komórce czy iPodzie. Problem w tym, że słuchana w ten sposób muzyka ma niewiele wspólnego z jakością.
Zawsze sądziłem, że słuchanie muzyki na kiepskiej jakości sprzęcie czy słuchawkach to największa obraza dla jej twórcy. W końcu autor utworu stworzył swoje muzyczne dzieło w taki sposób, w jaki chciał. Dla niego każdy ?użyty? dźwięk miał ogromne znaczenie, a pozbawianie utworu choćby jednego to zamach na twórczość. Słuchanie go na zestawie audio czy słuchawkach, które z racji swoich ograniczeń obcinają pasma, a same utwory zamiast tego prawdziwego dźwięku są zlepkiem szumów z przebijającym się dźwiękiem, który faktycznie miał na myśli.
Niestety słuchawki, które znajdujemy w zestawie z naszym najnowszym, high-endowym smartfonem nadają się co najwyżej do tego, aby ładnie zdobiły opakowanie. Nie wiele mają jednak wspólnego z odsłuchem wysokiej jakości. Niestety zakup dobrej klasy słuchawek, również nie zagwarantuje nam odpowiedniej jakości odsłuchu, jeżeli podłączymy je do byle jakiego odtwarzacza czy smartfonu. Niestety ich wzmacniacze są najczęściej za słabe by móc ?udźwignąć? pasmo, które twórca chciałby nam przekazać. Wydawać by się mogło, że mamy do czynienia z sytuacją beznadziejną, kiedy nawet bardzo chcąc zabrać ulubioną muzykę wysokiej jakości ze sobą, nie jesteśmy z powodu ograniczeń sprzętowych tego zrobić.
Onkyo pokazuje jednak, że coś zrobić się da. Jak? Wystarczy skorzystać z przenośnego DAC?a – czyli konwertera cyfrowo analogowego z wzmacniaczem wysokiej jakości.
Takim produktem dedykowanym mobilnej muzyce jest ONKYO DAC-HA200. W pełni mobilny przetworniki cyfrowo analogowy ze wzmacniaczem, który idealnie współpracuje z produktami Apple (posiada certyfikat MFi), posiada wbudowany akumulator i oferuje ?obróbkę? dźwięku generowanego przez źródło, która następnie w odpowiedniej jakości dostarcza do słuchawek. Źródłem dźwięku dla przetwornika może być wspomniany sprzęt Apple, w tym również komputery Mac, do których możemy podłączyć urządzenie za pomocą dołączonego przewodu USB, urządzenia z systemem Android, które również podłączymy kablem USB, oraz dowolne urządzenie będące źródłem dźwięku dzięki złączu optycznemu.
Jak zapewnia producent przetwornik doskonale współpracuje z słuchawkami marki Onkyo. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby używać go z dowolnymi innymi. Ja miałem okazję sprawdzić jak tworzy się magia ulepszania dźwięku na dostarczonych mi także przez Onkyo słuchawkach ES-CTI300, Harman/Kardon BT oraz JBL J56BT. Przyznaję jest moc 🙂
Samo urządzenie jak najbardziej sprawia wrażenie przenośnego. Wykonane jest solidnie z barwionego na czarno anodyzowanego aluminium. Jest lekkie. Jego masa niewiele przekracza 200 gramów. Wbudowana bateria pozwala na pracę do 11 godzin bez konieczności poszukiwania gniazdka (ładujemy z USB nawet 8h).
Jego możliwości zwiększymy dzięki aplikacji Onkyo, która dostępna jest bezpłatnie w podstawowej wersji w sklepie AppStore. Co więcej, podłączając nasz handheld z iOS kablem USB do DAC?a, w pobranym programie odblokowuje nam się dodatkowa funkcjonalność HD, która normalnie w sklepie kosztuje 8.99 euro. Miły gest ze strony producenta. Co nam daje ten dodatek? Przede wszystkim możliwość odsłuchu utworów o wysokiej jakości dźwięku jak DSD 5.6MHz czy plików bezstratnych 96kHz/24bit. Pliki w tym formacie dodamy do pamięci naszego telefonu i aplikacji za pomocą iTunes.
Po przeniesieniu plików uruchamiamy aplikację, podłączamy przetwornik i potwierdzamy, jego podłączenie. Od tej chwili dźwięk będzie transmitowany przez złącze Lightening do przetwornika, a z niego do słuchawek. Prócz samej obsługi plików w wysokiej rozdzielczości program oferuje w pełni obsługiwany equalizer, a dla osób, które nie do końca potrafią samodzielnie ustawić odpowiednie pana dla poszczególnych częstotliwości, Onkyo przygotowało wspólnie z artystami funkcję Featured EQ. W niej znajdziemy zdefiniowane ustawienia equalizera przez takich artystów jak Scott Ian, Tim Lopez, Stecen MacMorran czy Jim Ward.
Podczas testowania bawiłem się trochę odsłuchem, sprawdzałem jakie różnice dźwiękowe możemy uzyskać dzięki korzystaniu z DAC. Słuchałem tych samych utworów bez DAC oraz z DAC na tych samym słuchawkach. Dźwiękowe różnice w oferowanej scenie czy głębi często były bardziej niż subtelne. Przede wszystkim, pierwsze co rzuca się w ucho po podłączeniu słuchawek do HA200 to ciepło dźwięku. Niezależnie jakiego utwory byśmy nie słuchali, DAC sprawia, że każdy dźwięk otula nas z każdej strony, jest miększy, bardziej wykończony z subtelnym smaczkiem przy przejściu do innej partii. Basy są bardziej wypełnione, momentami ma się wrażenie słuchania własnego pulsu, a nie generowanego elektronicznie dźwięku. Wierzyć się nie chce, że wystarczy dobrej jakości plik dźwiękowy, iPhone, słuchawki i te małe pudełeczko, by móc wydobyć jeszcze więcej z utworów, które dobrze znamy.
Oczywiście nie tylko jakość odsłucha nam się zwiększa po zastosowaniu tego DAC. W końcu prócz samego przetwornika, Onkyo zainstalowało tu całkiem przyjemny jak urządzenie dla słuchawek wzmacniacz. Tu od razu ostrzegam – generowana moc przy odpowiednich słuchawkach, może bardzo niekorzystanie wpłynąć na nasz słuch. Przy rozkręceniu gałki powyżej połowy, przetworniki słuchawek Harmana zaczynają drżeć na głowie. Jest mocno, jest ostro.
Oczywiście nie łudzę się, że po przeczytaniu pozytywnej recenzji zaraz wszyscy polecą do sklepu kupić ONKYO DAC-HA200. Jest to sprzęt dla bardzo wąskiej grupy odbiorców, dla których jakość dźwięku jest niezwykle ważnych. Którym tony wydobywające się z kiepskiej jakości przetwornika, wzmacniacza szarpią duszę i niszczą wiążące ich z muzyką emocje. Tak to jest sprzęt dla audiofilów. A skoro dla nich, to jest też odpowiednio drogi. Za DAC od ONKYO zapłacimy 1799zł (sugerowana cena detaliczna). Dużo? Bardzo dużo. Warto? Warto.
Werdykt: ONKYO DAC-HA200
Szczerze powiem, że dość długo biłem się z myślą czy zamiast paczki z sprzętem odesłać do dystrybutora, firmy EIC potwierdzenie przelewu będącego zapłatą za ten sprzęt. Korzystałem z niego codziennie, nie tylko do słuchania muzyki, ale także zdarzyło mi się obejrzeć film czy pograć w grę. Fajny kawałek audiosprzętu, który gdyby tylko nie był taki drogi, na pewno pozostałby na moim biurku.
W skrócie:
- Współpracuje z iOS (Lightning Connector)*1
- Współpracuje z AOA 2.0 (Android) przez USB typ-A*2
- Asynchroniczny przetwornik C/A – współpracuje po przez USB typ Micro-B z: PC, Mac, Android – precyzyjny zegar redukującym Jitter i szumy cyfrowe*3
- Darmowy dostęp do HD Player Pack przy współpracy z urządzeniami iOS (musi być zainstalowany Onkyo HF Player)
- HD Player Pack współpracuje z wyjściem sygnału cyfrowego wysokiej rozdzielczości z urządzeń iOS (FLAC/WAV/ALAC 96kHz/24-bit i DSD 5.6 MHz*4)
- Onkyo HF Player wyposażony jest w korektor graficzny o 16384 częstotliwościach regulacji z pamięcią ustawień.
- Tranzystorowy stopień końcowy push-pull
- Stopień wejściowy oparty na wzmacniaczu operacyjnym MUSES 8920
- Przełącznik wejście optyczne/analogowe dla urządzeń iOS
- Przetwornik D/A TI Burr-Brown PCM-5102
- Przełączany poziom wzmocnienia (L/H)
- Współpraca ze słuchawkami 8-600?
- Praca na akumulatorze do 11 godzin (ładownie do 8 godzin)
- Regulacja głośności z ochroną przed ogłuszeniem
- Aluminiowa obudowa
- Moc wyjściowa na 32 ?: 2 x 145mW
- Moc wyjściowa na 300 ?: 2 x 60mW
- Moc wyjściowa na 600 ?: 2 x 35mW
- Zniekształcenia THD+N: 0,003%
- Waga 210g
- Wymiary (S x W x G w mm): 64 x 21.7 x 112
Zalety | Wady |
---|---|
Zalety
| Wady
|