Recenzja zegarka Garmin Forerunner 45
Garmin Forerunner 45 to jeden z najtańszych zegarków w portfolio firmy Garmin. Czy ten budżetowy gadżet jest w stanie pomóc początkującym biegaczom w treningach? Co potrafi sportowy zegarek za mniej niż 200 euro? Sprawdźmy.
Wygląd i wykonanie Garmin Forerunner 45
Forerunner 45 jest zegarkiem budżetowym widać to już po opakowaniu. W odróżnieniu od droższych serii, pudełko ma kształt prostopadłościanu, a zegarek zabezpieczono nie pianką, a wykrojem z kartonu. W komplecie są także: typowy dla zegarków Garmin kabel do ładowania oraz skrócona instrukcja obsługi. W zestawie nie ma ładowarki.
Nie ma się co czarować, Forerunner 45 wygląda dość tanio. Koperta zegarka została wykonana z plastiku, podobnie jak pięć przycisków służących do sterowania zegarkiem. Kolorowy wyświetlacz zabezpieczono chemicznie wzmocnionym szkłem. Do tego silikonowe, paski przykręcone do koperty na śruby i oto cały Forerunner 45. Mimo wszystko zegarek nie wygląda tandetnie. Może za sprawą starannego wykonania, którego tak często brakuje tanim azjatyckim markom. Zegarek dostępny jest w dwóch rozmiarach: 39 i 42 mm. Mniejszy, Forerunner 45S ma trzy wersje kolorystyczne, większy Forerunner 45 dwie. Cena katalogowa bez względu na rozmiar wynosi 199,99 EUR.
Forerunner 45 ma dość dziwną konstrukcję. Paski do obudowy są przykręcone śrubami i to pod stałym kątem. Jeśli o mnie chodzi to takie rozwiązanie sprawdza się świetnie, bo 42mm zegarek doskonale pasuje do mojego nadgarstka, jednak nie jestem pewny czy będzie tak samo przy innym obwodzie ręki. Myślę, że warto przed zakupem zegarek przymierzyć, by dobrać właściwy rozmiar.
Paski są dość wygodne. Odporne na pot, elastyczne i nie powodują odparzeń. Niestety są dość ciężkie do utrzymania w czystości, ze względu chropowatą powierzchnię.
Wyświetlacz
Tak jak znakomita większość zegarków Garmin, także Forerunner 45 ma kolorowy, transreflektywny wyświetlacz Memory-In-Pixel. Mimo, że rozdzielczość nie jest duża, bo wynosi 208×208 informacje prezentowane są w sposób przyjemny dla oka. Tradycyjnie nic nie mogę zarzucić czytelności wyświetlacza. Bez względu na warunki oświetleniowe, wszystko widać doskonale. Do tego stopnia, że podświetlenie przydaje się wyłącznie w kompletnych ciemnościach.
Tak dobrej widoczności w każdych warunkach nie zapewnia żaden wyświetlacz AMOLED. W dodatku wyświetlacze transreflektywne MIP są energooszczędne, dzięki czemu mogą wyświetlać informacje przez cały czas, bez drenowania baterii. Wyświetlacz w Forerunner 45 nie jest dotykowy, ale biorąc pod uwagę proste menu, w zupełności wystarcza obsługa za pomocą przycisków.
Obsługa Garmin Forerunner 45
Zegarek nie ma dotykowego ekranu. Obsługuje się go za pomocą pięciu przycisków. Trzy umieszczone są z lewej strony koperty, dwa z prawej. Obsługa typowego dla zegarków Garmin menu jest bardzo intuicyjna i nawet osoby, które nie miały styczności z produktami tej marki błyskawicznie nauczą się jak korzystać z gadżetu. Jedyne zastrzeżenie mam do samych przycisków, które mogłyby mieć wyraźniejszy klik.
Dostęp do funkcji podzielony jest w tradycyjny sposób: osobno mamy skróty do wybranych funkcji, osobno menu systemowe i osobno menu związane z treningami. Z początku może to wydawać się nieco zagmatwane, ale w trakcie używania docenia się wygodę takiego rozwiązania. Aby korzystać z funkcji sportowych, nie trzeba ruszać systemowego menu, dzięki czemu jest zdecydowanie mniej klikania. Garmin nie poddał się obowiązującym trendom i menu jest tekstowe, a nie w postaci ikon, co też upraszcza obsługę.
Tak jak w przypadku innych zegarków marki Garmin, by korzystać ze wszystkich funkcji gadżetu, należy go najpierw sparować z telefonem. Procedura parowania przebiega bardzo sprawnie. Poszczególne kroki opisane są w sposób bardzo przystępny, więc nawet osoba, które wcześniej z zegarkiem sportowym nie miała do czynienia, poradzi sobie bez trudu.
Aplikacja Garmin Connect dostępna jest zarówna dla iOS jak i Android. Jej funkcjonalność jest praktycznie identyczna na obu systemach, z tą różnicą, że posiadacze telefonów z systemem Android mogą wysyłać predefinowane odpowiedzi na wiadomości z poziomu zegarka. Na iOS dostępne są wyłącznie powiadomienia o nowych wiadomościach.
Monitorowanie zdrowia i kondycji
Jak na dość tanie urządzenie, Foreruner 45 monitoruje całkiem sporo parametrów dotyczących zdrowia i kondycji. Zegarek zapisuje pokaźną ilość danych na temat formy fizycznej użytkownika. Forerunner 45 zapisuje i analizuje między innymi następujące parametry:
– liczba wykonanych kroków
– liczba pokonanych pięter
– czas aktywności fizycznej
– poziom energii w organizmie
– poziom stresu
– analiza snu
Część zebranych danych podglądać za pomocą widżetów wbudowanych w zegarek. Pełna analiza oraz wyniki historyczne dostępne są w aplikacji Garmin Connect oraz w portalu Garmin Connect. Prócz tego, wszystkie dane mogą być raportowanie do aplikacji Zdrowie na iOS
Funkcje sportowe zegarka Forerunner 45
Forerunner 45 został skonstruowany głównie z myślą o biegaczach. Dlatego podczas testów postanowiłem wcielić się w osobę, która zaczyna swoją przygodę z bieganiem. W tym celu zdałem się na Garmin Coach i treningi dla początkujących.
Kilka słów o Garmin Coach
Najpierw należy odpowiedzieć na kilka prostych pytań, dotyczących naszego doświadczenia związanego z bieganiem. Potem należy wybrać cel treningów, na przykład bieg na 5 km albo przygotowanie do maratonu. Opcji jest kilka i każdy znajdzie coś dla siebie. Kolejnym krokiem jest wybór trenera i programu treningowego. W ramach Garmin Coach można wybrać jednego spośród 3 trenerów. Każdy z nich ma nieco inne zasady pracy, które prezentuje w krótkim filmie powitalnym. Po wybraniu trenera należy jeszcze wskazać w które dni tygodnia chcemy trenować i w zasadzie to wszystko. Potem wystarczy zacząć biegać.
Poszczególne treningi zapisane są w kalendarzu, więc z wyprzedzeniem wiemy kiedy, i co nasz czeka. Każdy trening jest czytelnie rozpisany i nawet całkowity laik w kwestii biegania nie będzie miał problemów z wykonaniem zaplanowanych zadań.
Jedynym minusem Garmin Coach, a w zasadzie aplikacji Garmin Connect jest brak synchronizacji pomiędzy kalendarzem aktywności w aplikacji Garmin Connect, a kalendarzem systemowym.
Choć Forerunner 45 skonstruowany został z myślą o biegaczach to idealnie sprawdzi się także dla cyklistów. Mimo, że jest to model budżetowy to posiada moduł komunikacji ANT+, więc potrafi komunikować się ze zewnętrznymi czujnikami tętna, kadencji czy prędkości.
Funkcja bezpieczeństwa i śledzenia
Forerunner 45 wyposażony jest także w funkcję wykrywania wypadków podczas biegania i jazdy na rowerze. W razie wykrycia przeciążeń typowych dla takich zdarzeń, zegarek wysyła wiadomość alarmową do uprzednio wybranego kontaktu. Wysyła, pod warunkiem, że jest aktualnie połączony z telefonem, o czym warto pamiętać. Jak działa funkcja wykrywania wypadków miałem okazję się przekonać, podczas testów zegarka Garmin Tactix i jestem pewny jej skuteczności.
Funkcje dodatkowe
Pod tym względem Forerunner 45 wypada dość biednie, bo zarówno hardware jak i software zostały dość mocno okrojone. Nie znajdziemy tu ani płatności Garmin Pay, ani wbudowanego odtwarzacza muzyki.
Za to z poziomu zegarka można sterować odtwarzaniem muzyki w telefonie. Forerunner 45 pozwala na uruchamianie i zatrzymywanie odtwarzania, zmianę ścieżki oraz regulację głośności. Mimo braku dotykowego ekranu działa to na tyle intuicyjnie, że nie warto sięgać po telefon. Prócz tego w menu znajdziemy budzik, minutnik, stoper oraz funkcję „znajdź mój telefon”.
Mocno ograniczono też możliwość instalowania dodatków ze sklepu Connect IQ. W zasadzie dostępne są jedynie dodatkowe tarcze, nie ma żadnych ciekawych widżetów ani dodatkowych pól danych. O ile z dodatkowych pól danych korzystają głównie bardziej zaawansowani użytkownicy, którzy raczej nie wybiorą tego modelu, tak nieco dziwi niedostępność widżetu Nawodnienie. W końcu nawodnienie to jedna z kluczowych kwestii dla każdego, kto dba o kondycję. Owszem, ilość spożytych płynów można rejestrować ze pomocą aplikacji Garmin Connect, jednak przy użyciu widżetu jest zdecydowanie wygodniej.
Ogólnie odnoszę wrażenie, że w paru miejscach programiści poszli bardzo na skróty. Dotyczy to na przykład informacji o rozładowanej baterii. W droższych modelach, komunikat o rozładowanej baterii wyświetlany jest w sposób ciągły i nie sposób go przeoczyć. W Forerunner 45 informacja wyświetla się dwukrotnie na kilka sekund po czym zegarek po kilku minutach się wyłącza. W zegarkach Garmin Tactix czy Garmin Tactix taka informacja pojawia się na ponad pół godziny przed tym, nim zabraknie prądu i jest czas, by jakoś zareagować. Ja wiem, że wielu osobom ten „problem” może wydać się śmieszny, ale dla każdego, kto zapisuje swoje treningi nagłe wyłącznie zegarka i przerwa w zapisie trasy i wyników jest bardzo frustrująca.
GPS
GPS w Forerunner 45 w porównaniu z innym zegarkami Garmin, których miałem okazję używać dość wolno łapie fixa. O ile w innych zegarkach wystarcza na to kilka sekund, tak w Forerunner 45 trwa to nawet do pół minuty. W dodatku lepiej to robić na odsłoniętej przestrzeni, bo drzewa proces wyszukiwania satelitów mogą wydłużyć w praktycznie w nieskończoność. Nie zmienia to faktu, że potem trasa zapisywana jest dokładnie nawet w lesie, a podczas testów ani razu nie zdarzyło się, by zegarek zgubił sygnał GPS. Sama nawigacja może pracować w trzech trybach: GPS, GPS + GLONASS, GPS + GALILEO. W czasie testów nie zauważyłem w zasadzie żadnych różnić pomiędzy trybami, ani jeśli chodzi o dokładność zapisu trasy, ani o zużycie prądu.
Bateria w Garmin Forerunner 45
Jak na tam tanie urządzenie, Forerunner 45 ma całkiem niezłą baterię. Według danych katalogowych jedno ładowanie wystarcza, by zegarek działał do 7 dni w trybie zegarka, i do 13 godzin w trybie GPS. W praktyce w trybie GPS było to nie więcej jak 9 godzin i 30 minut, jednak egzemplarz, który otrzymałem do testów nie był fabrycznie nowy, i trudno mi określić ile cykli ładowania bateria miała już za sobą. Poza tym w trybie GPS korzystałem równolegle z ANT+ co też nie jest bez znaczenia, jeśli chodzi o zużycie prądu. Ponad 9 godzin działania uznaję za całkiem niezły wynik.
Podsumowanie
Czytając specyfikację techniczną Forerunner 45 można odnieść wrażenie, że ma się do czynienia z taką trochę bardziej wypasioną opaską fintesową. Podejrzewam, że w tym miejscu wiele osób będzie się zastanawiać, czemu wydawać 199 EUR na taki zegarek, zamiast kupić zdecydowanie tańszą opaskę, która posiada prawie taką samą funkcjonalność. No właśnie „prawie taką samą”. W przypadku urządzeń firmy Garmin, prócz hardweru dostajemy także software. Siła zegarków Garmin tkwi w dodatkach, i tu nie jest inaczej. Forerunner 45 posiada dostęp do świetnego serwisu Garmin Connect oraz do wspomnianego wcześniej Garmin Coach. Dla osób stawiających pierwsze kroki w sporcie Gramin Coach będzie dużą pomocą. Jasne, że nie zastąpi trenera, ale od czegoś trzeba zacząć. Jeśli ktoś chce biegać amatorsko 1 – 2 w tygodniu, Garmin Coach w zupełności wystarczy. Liczy się to, że Garmin zachęca do uprawiania sportu i większej aktywności fizycznej.
W kwocie do 200 EUR dostępnych jest sporo zegarków, jednak nie są to zegarki stricte sportowe. W przypadku Forerunner 45 stosunek ceny do jakości i funkcjonalności jest bardzo korzystny. Jeśli komuś zależy na zegarku sportowym, który nie kosztuje majątek to Forerunner 45 jest bardzo atrakcyjną opcją do rozważenia.
Zalety | Wady |
---|---|
Zalety
| Wady
|