Recenzja Invisible Shield Glass+ VisionGuard – szkło ochronne, które zadba o oczy i ekran

9 godzin dziennie. Tyle przeciętnie spędzamy czasu przed ekranami narażając nasze oczy na niebezpieczne dla nich niebieskie światło HEV. Nowe szkło ochronne od ZAGG nie tylko chroni oczy, ale także szkło naszego ekranu przed uszkodzeniami mechanicznymi.

Produkty dla ekranów iPhone’a od ZAGG, sprzedawane pod marką Invisible Shield gościły na AppleMobile.pl wielokrotnie. Tym razem producent przygotował szklany protektor dedykowany najnowszym modelom telefonów Apple – XS, XS Max oraz Xr. Nowy model szkła różni się jednak od dotychczasowych. Przede wszystkim dodatkową ochroną dla oczu – EyeSafe.

Emitowane przed panele ekranów niebieskie światło jest bardzo niebezpieczne dla oczu. Uszkadza siatkówkę, może prowadzić do zwyrodnienia plamki żółtej, zaćmy, a nawet przyczynić się do całkowitej ślepoty. Nie ma więc żartów, a długie godziny przed komputerem, telefonem i telewizorem wcale nie pomagają ograniczyć czasu przed panelami LCD.

Nic więc dziwnego, że w sprzedaży pojawiają się specjalne okulary do pracy z filtrem HEV, a na telefony właśnie ochronne szkła, chroniąc już nie tylko przed uszkodzeniem ekranu, ale również częściowo filtrujące fale światła niebieskiego. Takim protektorem jest właśnie Invisible Shield Glass+ VisionGuard.

Co w zestawie sprzedażowym Invisible Shield Glass+ VisionGuard? 

Po raz pierwszy w zestawie ze szkłem dostałem ramkę montażową, która znacznie ułatwia montaż protektora. Wystający w rogu aparat nie zapewnia stabilności na płasko leżącemu urządzeniu. Natomiast klejenie protektorów szklanych i poliwęglanowych na ściereczce to najgorszą z możliwych opcji, jeżeli nie chcemy mieć pod spodem pyłków.

Poza ramką montażową producent załączył nasączoną płynem odtłuszczającym papierową ściereczkę oraz drugą z mikrofibry, służącą do wypolerowania ekranu już po odtłuszczeniu.

Przyznaję, że zestaw wysokiej jakości, zapewniający odpowiednio doczyszczenie ekranu w domowych warunkach i montaż szkła bez pyłków.

Naklejamy protektor 

Telefon bez etui należy umieścić w ramce montażowej. Wcześniej jednak warto go jeszcze dobrze wyczyścić z większych zabrudzeń, które potrafią się nagromadzić w szczelnie między nim, a etui.

Następnie wystarczy papierową ściereczką odtłuścić powierzchnię ekranu i usunąć mniejsze pyłki kurzu.

Kolejnym krokiem jest usunięcie nadmiaru płynu z papierowej ściereczki oraz wypolerowanie szkła do czysta z pozostałych zabrudzeń i smug.

Na tak przygotowany ekran możemy nanieść szkło i osadzić w krawędziach powierzchni wyświetlającej obraz.

Tu dodam, że warto robić to na zapalonym ekranie. Będzie prościej wycelować.

Podsumowując

Szklany protektor Invisible Shield Glass+ VisionGuard oferowany jest jako case-friendly coverage. Oznacza to, że można go używać nawet z najbardziej odpornymi etui dostępnymi na rynku, także tymi, których krawędzi nachodzą na ekran. Oczywiście taki protektor nie wygląda tak dobrze jak szkło typu 5D, nachodzące na całą powierzchnię ekranu, jednak tu nie ma przynajmniej problemu, że po założeniu etui szkło podchodzi do góry.

Poza wspomnianą warstwą chroniąca nasze oczy, producent oczywiście zadbał o bezpieczeństwo naszego ekranu. Wytrzymałość szkła została zwiększona dzięki technologii Ion Matrix. Samo szkło zostało również poddane procesowi hartowania na poziomie molekularnym.

To co najbardziej mnie zdziwiło, to fakt, że mimo iż szkło nie nachodzi na całą powierzchnię ekranu, to podobnie jak te 5D jest w zasadzie niewidoczne po naklejeniu. Tanie szkła case-frendly najczęściej na krawędziach mają taki przebłysk zdradzający jego montaż. Tu tego nie ma. Telefon wygląda idealnie.

Szkło nie jest tanie kosztuje 35 euro. Jednak w tej cenie otrzymamy także dożywotnią gwarancję na produkt, w której producent zobowiązuje się do wymiany szkła na nowe całkowicie bezpłatnie, gdy te ulegnie zużyciu lub uszkodzeniu w okresie użytkowania.