JCPAL Preserver szkło ochronne dla iPhone’a X, którego nie widać, a przecież jest!
JCPAL Preserver szkło ochronne dla iPhone’a X, którego nie widać, a przecież jest!

JCPAL Preserver szkło ochronne dla iPhone’a X, którego nie widać, a przecież jest!

0

Jestem jednym z tych użytkowników, którzy najchętniej używali by nagiego iPhone’a, bez tych wszystkich dodatkowych etui i folii. Jest mi jednak najnormalniej w świeci szkoda go zniszczyć, tym bardziej, że telefon wymieniam co roku sprzedając stary i tylko trochę dokładając do kolejnego. Dlatego iPhone’a X zabezpieczyłem szkłem ochronnym JCPAL Preserver. Poza dobrą ochroną jego największą zaletą jest to, że… go nie widać. 

Jedni przeczytają wstęp i będą boki zrywać. Bo jak można tak przesadnie dbać o urządzenie, które przecież jest tylko telefonem. Drudzy, którzy wydali swoje ciężko zarobione pieniądze na X’a (a wszyscy dobrze wiemy, jaką superatrakcyjną cenę polskie Apple sobie za niego życzy) pewnie mnie zrozumieją.

Uważam, że wydając prawie 6 tysięcy złotych na telefon, nie ma w tym nic złego, że chcę zadbać o to, aby bez potrzeby serwisu towarzyszył mi przez rok, a następnie kolejnemu użytkownikowi przez kolejne lata w dobrym stanie wizualnym i technicznym. By to jednak było możliwe, zabezpieczenie tego delikatnego urządzenia jest niezbędne. Od pierwszego dnia po zakupie telefon zabezpieczyłem protektorem na ekran oraz plecy, a także na to założyłem silikonowe etui.

Jednak podczas ostatniego urlopu potrzebowałem skorzystać z wodoodpornego etui, które niestety z racji dopasowania zmusiło mnie do zerwania protektora. Wszystko jednak się dobrze złożyło, ponieważ w między czasie ZGSKLEP.PL dostarczył mi do testów ich najnowszy topowy produkt szklanego protektora na ekran marki JCPAL – Preserver GLASS SCREEN PROTECTOR dla iPhone’a X.

Jest to luksusowe szkło ochronne, które choć nie jest tanie w zakupie, to jego jakość widać już od pierwszego momentu po założeniu na telefon. Akcesorium wykonane został ze szkła nie byle jakiego, bo poddanego procesowi utwardzania poprzez hartowanie o twardości 9H. Nie jest jednak wyłącznie marketingowe 9H, a odporność rzeczywista.

Ponadto producent zadbał o odpowiedni film warstwy oleofobowej nałożony na szklaną powierzchnię, który znacznie lepiej opiera się problemowi tłustych palców, których odciski pozostają na szkle. W przypadku produktu Preserver tych nieestetycznych paluchów w zasadzie nie ma, a nawet jeżeli przy dużej intensywności użycia jakieś brudne smugi się pojawią, wystarczy lekko przetrzeć frontem telefonu o ubranie by zniknęły.

To co od razu po założeniu rzuciło mi się w oczy to „czystość” zastosowanego szkła. Miałem już protektor naklejony na swoim telefonie i instalując ten od razu zauważyłem różnice w tym, jak widoczny jest wyświetlany obraz przez zainstalowany w telefonie ekran Super Retina. Przy tamtym szkle obraz był wyraźnie ciemniejszy, także na maksymalnym nastawieniu jasności. Tutaj jest jaśniejszy.

Jednak największą zaletą JCPAL Preserver dla iPhone X jest jego niezauważalna konstrukcja. Po naklejeniu szkła na pierwszy rzut oka nie jest ono w ogóle widoczne. Czarna krawędź barwionego szkła została idealnie wymierzona w ten sposób, aby pokrywała dokładnie cienką ramkę wokół wyświetlacza. Dodatkowo szkła pokrywa w zasadzie całą powierzchnię frontu i jest przy krawędź lekko zaokrąglone.

Takie połączenie sprawiło, że idealnie przylega do ekranu, a przy krawędzi nie jest widoczne zauważalne odcięcie jak to bywa przy nieco tańszych szkłach ochronnych.

Instalacja JCPAL Preserver jest stosunkowo prosta. To w końcu ważne, biorąc pod uwagę, że szkło kosztuje 120 złotych, a jego nieodpowiednie naklejenie mogłoby spowodować, że będą to pieniądze wyrzucone w błoto.

W zestawie znajdziemy jednak wszystko to, co niezbędne by odpowiednio przygotować powierzchnię ekranu do aplikacji protektora. Wystarczy jednak chwila spokoju, kawałek czystego, przemytego z kurzu biurka i zestaw instalacyjny z opakowania.

W zestawie znajdziemy nasączony czystym alkoholem czyścik do odtłuszczenia powierzchni ekranu, wysokiej jakości ściereczkę bezpyłową do wypolerowania wyświetlacza oraz w razie potrzeby naklejki do ewentualnej korekty aplikacji, gdyby się jednak okazało, że szkło trzeba unieść i wyjąć z pod jego powierzchni jakiś zaplątany pyłek kurzu.

Mi udało się nakleić szkło za pierwszym razem. Wystarczy przed samym nałożeniem zapalić ekran, aby łatwiej było nacelować prawidłową pozycję i tylko je upuścić. JCPAL Preserver samo przylgnie do ekranu i się przyklei. Bez bąbli, smug, niedoklejeń.

Co ważne, gdyby się okazało, że jednak trochę omsknęła się nam ręka, to tuz po upuszczeniu szkła bez problemu można je delikatnie unieść i odkleić. Następnie wystarczy już tylko dobrze wycelować i znów upuścić.

Od samego początku, kiedy wyjmiemy protektor z opakowania widać, że mamy tu do czynienia ze szkłem ochronnym bardzo wysokiej jakości. Jego aplikacja, przygotowany został montażowy, a także późniejsze użytkowanie szybko nas w tym utwierdzi.

Powierzchnia protektora Preserver jest idealnie śliska. W moim odczuciu palec po tej powierzchni ślizga się znacznie lepiej niż w przypadku samego ekranu iPhone’a X. Miałem kilka razy wątpliwa przyjemność naklejania tanich szkieł, które przynieśli mi klienci z prośbą o ich aplikację i w większości wypadków to był dramat.

Powierzchnia szklana byłą jak z gumy. Palec przy swipe’ach blokował się na nich. Zapomnijcie o jakichkolwiek rozgrywkach w zręcznościówki na telefonie zabezpieczonym takim kiepskim protektorem. JCPAL Preserver to jakość i komfort użytkowy.

Przy tym szkła naprawdę w ogóle nie widać, choć telefon robi się przez nie nieco grubszy.

Dzięki tej grubości nasz telefon jest lepiej zabezpieczony na wypadek stłuczenia ekranu. Moim zdaniem JCPAl Preserver to obecnie najlepszy protektor na ekran dla iPhone’a. Polecam!

Protektor JCPAL Preserver dla iPhone X do recenzji dostarczył ZGSKLEP.PL

JCPAL Preserver szkło ochronne dla iPhone’a X, którego nie widać, a przecież jest!

4/5 - (2)
ZaletyWady

Zalety

  • Jakość szkła
  • Łatwa aplikacja
  • Niewidoczne
  • Idealnie przylega
  • Świetnie się dotyka

Wady

  • Cena około 120 złotych
Michał Gruszka Jestem twórcą i założycielem APPLEMOBILE. Byłem dziennikarzem technologicznym i redaktorem w czasach, gdy prasa była głównym źródłem informacji. Dziś, oddany pasji pisania, tworzę głównie dla własnej przyjemności. Krytyczny fan Apple.

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *