Recenzja LifeSmart Human Presence Sensor – to nie jest czujnik ruchu tylko czujnik obecności! Co to zmienia?

 Czujnik obecności LifeSmart Human Presence Sensor to urządzenie wykrywające obecność człowieka, a nie jedynie ruch. Smart oświetlenie w domu można wykonać przy pomocy modułu do sterowania światłem lub inteligentnej żarówki oraz czujnika ruchu (PIR). Jednakże takie rozwiązanie ma pewne wady. Gdy człowiek usiądzie to czujka ruchu przestanie zgłaszać jego obecność w pomieszczeniu, przez co światło po chwili zgaśnie.  W takich sytuacjach zastosowanie znajduje czujnik obecności, który działa zupełnie inaczej.

Jak poinformować inteligentny dom, że jesteśmy wewnątrz pomieszczenia? Można to zrobić w oparciu o czujnik ruchu oraz sensor otwarcia drzwi/okien. Gdy ktoś otworzy drzwi i pozostawi je otwarte, a sensor wykryje ruch to wtedy możemy założyć, że ktoś jest w pomieszczeniu. Jednakże nie zawsze takie rozwiązanie może zadziałać prawidłowo. Co ma się wydarzyć gdy na przykład wejdziemy do pokoju i zamkniemy drzwi? Podczas tworzenia takiej automatyzacji należy przewidzieć szereg warunków. Tutaj z pomocą przychodzi nam prawdziwy czujnik obecności firmy LifeSmart.

Opis sensora LifeSmart Human Presence Sensor

Sensor ten jest przeznaczony do sufitów podwieszanych. W pudełku znajdziemy sensor i instrukcję obsługi. Ważnym elementem jest miejsce montażu czujnika. Producent przedstawił kilka pomieszczeń z informacją gdzie czujnik powinen się znajdować.

Głównym ograniczeniem czujnika jest jego kąt „widzenia”, wynosi on tylko 90° dlatego tak ważne jest jego prawidłowe umieszczenie. Niestety nie można zamontować sensora w rogu pomieszczenia tak by widział cały pokój. producent zaleca montaż na wysokości 2.75m. Lecz nic się nie stanie gdy sensor zamontujemy ciut niżej albo ciut wyżej. A u siebie miałem podwieszony na wysokości 2.67m i działał bez problemu. Testowałem go w biurze wieczorem przez 4h pracy światło miałem cały czas zapalone dzięki sensorowi. Można zatem stwierdzić, że działa bezbłędnie.

Sposób montażu LifeSmart Human Presence Sensor

Sensor jest zasilany stałym napięciem 230V. Dzięki temu nie musimy się martwić, że z czasem trzeba będzie go wyciągać, aby zmienić baterię. Według mnie jest to duży plus, jednakże na etapie rozplanowywania elektryki należy uwzględnić kable zasilające. Otwór na montaż sensora powinien wynosić od ⌀ 66 mm – 68 mm. A  jego wysokość to  tylko 48 mm więc bez problemu zmieści się w każdym suficie podwieszanym.

Gdy już mamy zamontowany sensor możemy przejść do jego konfiguracji.

Pierwsza konfiguracja sensora obecności

W tym miejscu należy wspomnieć o jednej bardzo ważnej rzeczy. Aby móc używać sensora potrzebujemy mostka smart station firmy LifeSmart. Spowodowane jest to tym, że sensor działa w oparciu o protokół ZigBee. Mostek przyda nam się do rozbudowywania smarthome w oparciu o inny sprzęt tego producenta. Zachęcam również do przeczytania recenzji zestawu startowego LifeSmart w którym znajdziemy ten mostek. Można go również dokupić osobno, bez zestawu.

Sama konfiguracja sterownika jest bardzo prosta. Wystawczy wejść w aplikację Lifesmart wcisnąć plusik następnie wybrać sensory i w połowie listy znajduje się czujnik obecności. Dodatkowo należy nacisnąć i przytrzymać przycisk przez około 5 sekund aż dioda zacznie mrugać. Po chwili ujrzymy komunikat, że sterownik został dodany. Dodatkowo sensor zostaw wyposażony w czujnik jasności dzięki niemu możemy tworzyć bardziej zaawansowane automatyzacje.

Jak to działa w praktyce?

Po dłuższych testach mogę stwierdzić że sensor po wejściu do pomieszczenia bardzo szybko i sprawnie wykrywa obecność. Światło cały czas było zapalone gdy przebywałem w pomieszczeniu, czujnik faktycznie rozpoznawał moją obecność. Jedna rzecz o której należy pamiętać to że po wyjściu z pomieszczenia sensor potrzebuje od 75s do 100s zanim stwierdzi że nikogo nie ma. Niestety tego czasu nie możemy zmienić, wynika on z charakterystyki pracy sensora. Jest to trochę długo bo ponad minuta ale można na to przymknąć oko w zamian za wygodę automatycznego zapalania się światła.

Dużym atutem jest możliwość ustawiania czułości sensora w aplikacji producenta. Dzięki czemu możemy wyregulować czułość sensora tak aby nie łapał nas gdy przechodzimy obok danego pomieszczenia i jesteśmy w zasięgu czujnika. Czujnik bardzo szybko mnie wyłapywał gdy wszedłem w jego pole „widzenia”. Ustawiłem go sobie tak aby zaraz po przekroczeniu progu pokoju zapalał światło, w ciągu sekundy od wejścia miałem już jasno w pomieszczeniu. Producent w instrukcji zamieścił również grafikę która przedstawia pole „widzenia” sensora. Warto tutaj dodać że instrukcja jest w języku angielskim.

Sam sensor w aplikacji dom prezentuje się następująco:

Należy oczywiście porównać wyżej opisany czujnik obecności z czujnikiem ruchu. Tutaj nie można powiedzieć jednoznacznie który jest lepszy gdyż każdy z nich znajdzie inne zastosowanie w naszym domu. Czujnik ruchu można wykorzystać na przykład do projektu oświetlenia przypodłogowego dzięki temu że jest mały i można zamontować go w rogu tuż nad podłogą tak by widział jak ktoś chodzi po pomieszczeniu. Niestety w pomieszczeniu takim jak biuro gdzie siedzimy przy biurku nie sprawdzi się gdyż po chwili bycia w bezruchu przestanie nas wykrywać. Czujnika obecności raczej nie zamontujemy w projekcie oświetlenia przypodłogowego ze względu na jego duże gabaryty, wymóg stałego zasilania prądem oraz specyficzny sposób montażu. Za to świetnie sprawdzi się na przykład na przedpokoju jako urządzenie do sterowania oświetleniem sufitowym lub w łazience.

Podsumowanie

Produkt jest na pewno bardzo ciekawym i innowacyjnym rozwiązaniem jeśli chodzi o smarthome. Niestety ma on specyficzne zastosowanie ze względu na jego budowę. Dużym minusem jest jego sposób montażu. Przeznaczony jest tylko do sufitów podwieszanych lecz sam pracuję nad rozwiązaniem którym jest specjalny adapter pozwalający zamontować go również na suficie tynkowanym. Osobiście zamontowałbym go drugi raz gdyż spełnił moje oczekiwania.

Produkt to testów dostarczył sklep iShack. Urządzenie wkrótce trafi do sprzedaży.