Gładzik TrackPad, mysz Magic Mouse i lampa do mojego aparatu – trzy rzeczy, których używam każdego dnia przy mojej pracy. Trzy, które zasilane są tradycyjnymi bateriami, gdyż nie posiadają wbudowanego akumulatora. O ile gładzik i mysz potrafią na dobrych, alkaicznych bateriach pracować dość długo, o tyle o lampie już tego powiedzieć nie mogę, co bardzo mnie wkurza przy zakupie wielopaków baterii kilka razy w miesiącu.  Powiedziałem dość! Czas znaleźć w końcu jakieś sensowne akumulatory!

Niestety z akumulatorkami AA i AAA nie mam najlepszych doświadczeń. Trzeba je ładować dość często, bardzo szybko tracą swoją pojemność, trzeba pamiętać by przechowywać je zawsze naładowane, a gdy o tym zapomnimy bardzo szybko ulegają efektowi starzenia i w konsekwencji, i tak zawsze trzeba mieć pod ręką rezerwową paczkę baterii alkaicznych. Jak wspomniałem przy aparacie z lampą korzystanie z akumulatorków jest udręką. Nie zajmuje się jednak fotografią na tyle profesjonalnie by opłacało mi się inwestować w coś lepszego niż mój Speedlite Di622, co by posiadało dobry akumulator wbudowany. Trochę mniej problemu mam ze wskaźnikami do mojego Maca.

Jak wspomniałem baterie w Magic Mouse i TrackPadzie wymieniam może 2-3 razy w roku. Problem w tym, że jak już baterie padają na amen, to najczęściej w najgorszym możliwym momencie, gdy akurat jest coś do zrobienia. Zapewne wielu z Was doświadczyło tej frustrującej sytuacji.

Rozwiązaniem moich problemów i niechęci do akumulatorków ma być najnowszy produkt marki Energizer. Natrafiłem na niego przypadkiem poprzez stronę www.wiecejenergii.pl gdzie producent w dość jasny i przystępny sposób pokazuje zalety nowych baterii, względem wcześniej dostępnych produktów swoich i konkurencji. Po za marketingowym bullshitem można tu znaleźć kilka rzeczowych informacji, jak chociażby to, że mogą być ładowane setki razy bez wielkiej straty swoich właściwości.

Dokładny spadek pojemności został przedstawiony na wykresie, gdzie wyraźnie widać, iż baterie dopiero po około 400 cyklach zaczynają tracić swoje nominalne wartości, a zbliżając się do 800 cyklów, nadają się dopiero do wymiany na nowe. 400 cykli to około XXX lat pracy w moich wskaźnikach i niewiele mniej dla lampy, której używam. Korzystając z kalkulatora oszczędności wyliczyłem że przy zakupie i wykorzystaniu w miesiącu więcej niż 10 baterii, a zużywam około 12 sztuk dla lampy w miesiącu, zakup baterii Energizer zwróci mi się już po pierwszym miesiącu. Brzmi obiecująco.

Dodatkowo z informacji zawartych na stronie możemy się dowiedzieć co wpływa na taką żywotność baterii Energizer. Inżynierowie spędzili długie godziny nad stworzeniem odpowiedniej elektrody, która zapewniałaby idealny balans między pojemnością, cyklami pracy, a zatrzymaniem ładunku. Oferowane akumulatorki mają co prawda nieco mniejszą pojemność początkową, niż te oferowane przez konkurencje (najbardziej pojemny model oferuje pojemność 2400mAh), ale dzięki temu potrafią o wiele dłużej ją zachować podczas kolejnych cykli ładowania.

Praca którą wykonali inżynierowie Energizer pozwoliła również na zminimalizowanie samoistnego rozładowywania się baterii, kiedy nie są używane oraz ograniczenie defektów powstających w wyniku zleżenia się baterii, jak wylanie się czy jej spuchnięcie. Można więc z powodzeniem przechowywać baterie naładowane (a w przypadku baterii NiMH nawet się powinno!), bez obawy, że gdy będą potrzebne, to zastaniemy je w stanie rozładowania. Producent zapewnia, że baterie po naładowaniu będą gotowe do działania przez co najmniej rok.

W ramach serii Energizer ACCU RECHERGE dostępne są cztery produkty dostosowane do potrzeb użytkownika. Model Power Plus to podstawowe akumulatorki do regularnego stosowania w urządzeniach codziennego użytku, jak piloty do sprzętu RTV, ale równie dobrze spiszą się w zasilaniu aparatów cyfrowych, latarek czy urządzeń GPS. Potrafią zastąpić nawet 2400 tradycyjnych baterii i wytrzymują nawet 4 razy dłużej niż one.

Model Energizer Extreme to zestaw akumulatorów do zadań specjalnych, gdzie wydajność baterii jest najważniejsza. Nadają się do wszelkiego rodzaju sprzętu przenośnego wymagającego dużej mocy i o dużym poborze. Potrafią zastąpić nawet 3200 tradycyjnych baterii i zasilać na przykład aparat cyfrowy do 6 razy dłużej niż one.

Model Pecision czyli ten, który ja wybrałem, według producenta są najlepsze do aparatu fotograficznego i lamp błyskowych, czyli do tego, do czego mam zamiar ich używać. Dzięki opatentowanej technologii Super Latice Alloy oferują większą wydajność, co przekłada się na jeszcze dłuższe działanie urządzenia. Dodatkowo chroni je przed szybkim zużyciem i stratą wydajności. Producent zapewnia, że na jednym pełnym ładowaniu wykonamy około 400 zdjęć z lampą. Baterie te są rekomendowane do urządzeń o wysokim zużyciu energii. Działają do 7 razy dłużej niż tradycyjne baterie. Co warto podkreślić są to baterie typu pre-charged, co oznacza, ze są gotowe do użycia tuż po wyjęcia ich z opakowania.

Podstawowy model Universal to baterie do codziennego użytkowania. Oferują bardzo dużą liczbę ładowań bez straty pojemności i potrafią zastąpić nawet 1600 tradycyjnych baterii, od których potrafią działać 2 razy dłużej. Są bardzo dobrym rozwiązaniem dla urządzeń wymagających częstego ładowania, jak przenośne konsole czy odtwarzacze muzyczne.

Baterie dostępne są w sprzedaży w kompletach po cztery sztuki oraz w zestawach specjalnych z dedykowaną im inteligentną ładowarką. Pozwala ona na ładowanie baterii w krótkim czasie. Możliwe jest ładowanie 2 lub 4 sztuk. Zamontowany wyświetlacz informuje nas o czasie potrzebnym do ich pełnego naładowania oraz stanie baterii, również o tym, że nie nadają się one do dalszego używania.

Dzięki tej ładowarce pełne naładowanie baterii o pojemności 2400 mAh trwa nie dłużej niż 4 godziny.

Póki co jestem zadowolony z baterii Energizer Precision. Co zauważyłem w pierwszym momencie to bardzo dużą wydajność podczas pracy z lampą. Jest ona gotowa do pstrykania zdjęć natychmiast po jej uruchomieniu, podczas gdy baterie VARTA Superlife, które miałem okazję ostatnio używać potrzebowały chwili do pełnego zebrania ładunku dla lampy. Długi czas pracy na jednym ładowaniu i szybkie naładowanie lampy do rozpoczęcia pracy to, to czego potrzebowałem.

Zalety:

• + Doskonała żywotność
• + Powolne starzenie się i straty pojemności
• + Niezbyt wysoka cena zakupu
• + Praktyczna ładowarka ze wskaźnikiem czasu ładowania baterii
• + Długi czas przechowywania naładowanych, nieużywanych baterii bez efektu rozładowania

Wady:

• – Brak