Szczęśliwa „13” od Apple – Podsumowanie WWDC19 na gorąco z prezentacji iMagazine, na której był Marcin Kwaśniak

Szczęśliwa „13” od Apple – Podsumowanie WWDC19 na gorąco z prezentacji iMagazine, na której był Marcin Kwaśniak

0

Kinomani mają swoją parszywą 12, miłośnicy ekosystemu Apple dostali swoją szczęśliwą 13. Bo właśnie taki numer będzie miała wydana aktualizacja iOS. Według zapewnień szefa Tima Cooka ma być szczęśliwa.

Jak co roku w ten sam czas chciałoby się powiedzieć. Apple w ramach WWDC 2019 kolejny raz przedstawiał swoje nowinki. Stało się tradycją, że iMagazine organizuje wspólne oglądanie prezentacji. I tak też stało się w tym roku.

Już 40 minut przed prezentacją pojawiły się przecieki, że tym razem nie zobaczymy kolejnej wersji iPhone’a.

Słychać było głosy, że zniknie tradycyjny iOS, a w jego miejsce pojawi się iOS na iPhone’y i iOS na tablety. A jak było? Sami zobaczcie.

Ciemna strona mocy

W nowym iOS w wersji 13 przypomnienia zyskały nowe opcje filtrowania, a także nowy wygląd. Wszystkie rzeczy można sortować według „dzisiejszych”, „zaplanowanych”, „oflagowanych” oraz „wszystkich”. Jednak nie ten przekaz najbardziej poszedł w świat, a tzw. Tryb ciemny. Stąd zresztą hasło „iOS 13 lives in the dark”. Ciemny motyw znajdzie się w wiadomościach, mapach, notatkach i wszelkich innych aplikacjach systemowych i galerii zdjęć.

Pojawi się także nowa opcja Sign with Apple. Z jednej strony ma uprościć logowanie się do systemu operacyjnego, z drugiej wzmocnić jeszcze bardziej ochronę prywatności użytkowników. IOS 13 ma być o 30% szybszy od swojego poprzednika, a aktualizacje lżejsze o 60%. To właśnie m.in. dzięki temu możliwy będzie upgrade do 13 także w starszych modelach iPhone’ów.

Stawiamy na iPady

Niektóre przecieki się sprawdzają i tak też się stało w tym wypadku. W trakcie WWDC 2019 Apple pokazał zupełnie system operacyjny dedykowany dla iPadów. Jego to iPadOS.  Poza nową nazwą użytkownicy w zasadzie miłośnicy ekosystemu Apple nie powinni mieć z nim problemów. To po prostu iOS zaadaptowany na iPady.

Choć zmiana nie jest wyłącznie kosmetyczna. Pojawiło się wiele nowości. Np. możliwość podłączania dysków zewnętrznych, czy usprawnienie ściągania plików w przeglądarce Safari.

Catalina zmiecie iTunes

Wśród nowości systemowych pokazano nowy MacOS Catalina. Już w trakcie prezentacji było jasne, że dni iTunes są policzone. Ale nie oznacza to kanibalizacji ze strony Apple. Przeciwnie – podkreślano, że koncern z Cupertino idzie z duchem czasu. W miejsce iTunes mają pojawić się: Apple Music, Apple Podcasts oraz Apple TV.

Kolejną nowością będzie możliwość wydawania poleceń głosowych. Czyli czegoś, co dotąd było znane w iPhone’ach.

Apple w telewizorze

Inną z nowości jest TVOS czyli system operacyjny przeznaczony na telewizory. Użytkownicy dostaną pełnoekranowy podgląd wraz ze spersonalizowaną listą poleceń programów.

Każdy będzie w niej mógł sobie stworzyć własną listę ulubionych kanałów. Z kolei w Apple Music, zobaczymy teksty piosenek podczas ich odsłuchiwania.

Co nowego w zegarkach?

Apple nie zapomniało o Apple Watchach.  Użytkownicy dostaną możliwość odsłuchiwania audiobooków i notatek głosowych. Pojawi się także kalkulator z funkcjami np. napiwków czy dzielenia rachunków. Aplikacje na Apple Watch będą też działać niezależnie od aplikacji towarzyszącej w smartfonach.

W trakcie WWDC 2019 obserwatorzy nie ujrzeli co prawda nowego iPhone’a, ale nie byli zawiedzeni. Jak zwykle ujrzeli sporo nowości. Przy okazji mogli nabrać przekonania, że informacje o stagnacji w koncernie z Cupertino są nieprawdą.

O krótkie podsumowanie WWDC19 poprosiliśmy Dominika Ładę, redaktora naczelnego iMagazine

Jedna z fajniejszych konferencji w ostatnim czasie. Do tego ciekawie poprowadzona, z dużą dawką humoru. Nie na poważnie i smutno, jak to się wcześniej zdarzało. Przede wszystkim użytkownicy ekosystemu Apple doczekali się wielu zmian software’owych. Oczekiwane były od dawna i dobrze, że w końcu się nad nimi pochylono. Były naprawdę bardzo potrzebne. Pozytywnym zaskoczeniem jest iPadOS. Dzięki wprowadzonym zmianom iPad stanie się komputerem z prawdziwego zdarzenia. Oprócz już wymienionych udogodnień dochodzi znaczne przyspieszenie działania systemu operacyjnego czy responsywność rysika. Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Tegoroczna konferencja WWDC trwała wyjątkowo długo. Jednocześnie była na tyle ciekawa, że praktycznie nie dało się tego odczuć

Oceń post

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *