
Recenzja HOCO Watchband Steel 2Pointers – alternatywa dla bransolety panelowej APPLE
Apple Watch od kilku dni jest już oficjalnie dostępny u polskich sprzedawców. Kupując zegarek zapewne tuż zaraz zdecydujemy się na dokupienie dodatkowych pasków. Te od APPLE niestety są pieruńsko drogie. Istnieje jednak alternatywa. Nazywa się HOCO Watchband Stell 2Pointers.
Polscy klienci w końcu mogą legalnie, bez jeżdzenia za granicę kupić zegarek APPLE. Pamiętam jak długo próbowałem nabyć swój egzemplarz najpierw w Berlinie, później w Londynie, gdzie w końcu udało mi się go kupić w sklepie jubilerskim po złodziejskim kursie funta.
Dziś posiadaczem czasomierza z logo APPLE można stać się mając co najmniej 1699 złotych.
Natomiast dodatkowy pasek kupimy od 249 złotych do nawet 2749 złotych w przypadku czarnej stalowej bransolety.
No właśnie.. Ceny akcesoriów do nowej zabawki giganta z Cupertino zniechęcają do zakupu. W cenie bransolety można kupić nowego iPhone’a 6. Dlatego tym bardziej nie powinno nikogo dziwić, że na rynku pojawiają się produkty firm trzecich, które może bez opakowania od APPLE, również oferują wysoką jakość i dobrze wspołpracują z Watchem.
Gumowe i skórzane paski do zegarka zupełnie do mnie nie przemawiają. Swój model kupiłem z białym silikonowym paskiem. Nie miałem wyboru. Tylko taki pozostał w sklepie. Zegarki lubię nosić na bransolecie. Na tą od APPLE choćby mnie było stać, nie wydałbym takich pieniędzy. Producent próbuje uzasadnić cenę bransolety tym, że jest wykonana ze stali 316L, składa się z ponad 100 elementów, a samo wycięcie poszczególnych paneli trwa ponad 9 godzin. Następnie jej panele są obrabiane ręcznie.
Watch nie jest i nigdy nie będzie dla mnie synonimem rzemieślniczej pracy, luksusu jaki daje posiadanie zegarka znanych szwajcrskich marek, nawet jeżeli będzie kosztował 50 czy 80 tysiecy złotych. Zacząłem poszukiwać alternatywy dla drogiej bransolety panelowej od APPLE. Takie akcesoria do zegarków tworzy chińska firma HOCO, której oferte możecie zobaczyć na https://hococase.com .
Model HOCO METAL Watchband 2pointers to bransoleta podobnie jak ta od APPLE wykonana ze stali 316L. Producent pakuje swoje paski w przyjemne dla oka opakowanie, dobrze prezentujące produkt. Patrząc na niego nie mamy wrażenia, że to jakaś chińska tandeta.
Bransoleta jest odpowiednio zabezpieczona przed zarysowaniem, otarciami itp. Panele bransolety jak i motylkowe zapięcie zostało zabezpieczone foliami, które niełatwo zdjąć. W zestawie prócz bransolety otrzymamy dodatkowe panele, gdyby się okazało, że jest dla nas za krótka.
Panele są bardzo ładonie wykończone. Stal zostałą podana procesowi szczotkowania, nadając jej ciekawej faktury i wyglądu. Przez to bransoleta nieco się odróżnia od polerowanej koperty zegarka.
Panele zaczynając od najszerszego mocowane tuż przy zegarku zmniejszają się ku zapięciu. Wygląda to naprawdę dobrze.
Producent postarał się, aby element wsuwany bezpośrednio w szczelinę do zamocowania paska, również był elementem całej konstrukcji, a nie jak to bywa w przypadku konkurencyjnych, tańszych bransolet, jedynie elementem łączącym bransoletę z Watchem.
Taki zabieg sprawił, że bransoleta doskonale wygląda zaczepiona na zegarku, jakby w całości tworzyła jedno urzadzenie.
Efekt ten potęguje ciekawie zaprojektowane zapięcie, którego w odróżnieniu od paska APPLE’a zupełnie nie widać.
Tak skonstruowana bransoleta wygląda jakby była na stałe zamocowana na naszym nadgarstku, bez możliwości jej zdjęcia. Świetnie to wygląda.
Watchband od HOCO mocujemy w dokładnie taki sam sposób jak paski od APPLE. Psoiadają one system zatrzasku, wystarczy więc tylko wysunąć ze szczeliny dotychczas używany pasek i wsunąć HOCO do momentu zakleszczenia się jej w kopercie.
Bransoletę odpinamy ściskając mechanizm motylkowy, które skrzydła delikatnie wystają po za panele. Zapięcie jest dwustronne, co ułatwia założenie zegarka każdego dnia po jego naładowaniu.
Producent za pomoca dodatkowych paneli znajdujacych się w zestawie pozwolił na rozszerzenie bransolety dla osób, które mają masywne ręce.
W moim przypadku konieczność regulacji wymagała odwrotnego działania. Musiałem bransolete skrócić. Oczywiście i taki zabieg w przypadku tego gadżetu jest możliwy.
Panele znajdujące się najbliżej zapięcia posiadają demontowane panele, zapinane za pomocą wciskanych bitów.
W sieci można znaleźć zdjęcia pokazujące jak łatwo można samodzielnie skrócić bransoletę za pomoca kluczyka do wyjmowania tacki SIM z iPhone’a, który można znaleźć w zestawie.
Niestety praktyka pokazała, że wcale to takie łatwe nie jest. Podczas skracania bransolety znisczyłem dwa kluczyki, a by ostatecznie móc zdemontować 8 bitów musiałem wyjąć szczypce i młotek. Podobno bransolete od APPLE można skracać i rozszerzać bez użycia tychże narzędzi. Ale to w zasadzie jedyna wada produktu HOCO.
Pasek dobrze zaprojektowano, idalnie pasuje do koperty Watch’a jak i do ręki. Jest nieco sztywny, szczególnie jak nieco skrócimy bransoletę, ale ogólnie można się do tego przyzwyczaić.
W ofercie HOCO dostępne są bransolety dla zegarków z tarczą 38 oraz 42mm. Za model dla wiekszego zegarka w polskim sklepie zapłaciłem 399 złotych brutto.
Recenzja HOCO Watchband Steel 2Pointers – alternatywa dla bransolety panelowej APPLE
Zalety | Wady |
---|---|
Zalety
| Wady
|