W tym roku w swoim flagowym modelu iPhone’a Apple zdecydowało się lub też było zmuszone do rezygnacji ze sprawdzonego rozwiązania dotyczącego zabezpieczeń jakim jest Touch ID. Technologia ta ustąpiła miejsca nowemu wynalazkowi nazwanemu przez Apple Face ID.
Czytnik twarzy użytkownika budzi od konferencji sporo kontrowersji krążących wokół zagadnień bezpieczeństwa. Kalifornijska firma zapewnia jednak, że nowa technologia jest na tyle skuteczna, że bez przeszkód wykorzystamy ją do tak poufnych operacji jak autoryzacja transakcji dokonanych z użyciem usługi Apple Pay.
Na światło dzienne zaczyna także wychodzić coraz więcej szczegółów związanych z nową funkcjonalnością. Serwisy TechCrunch i iMore potwierdzają, że Face ID oraz system iOS 11 pozwalają na dodanie tylko jednej twarzy użytkownika. Dla przykładu Touch ID, które pojawiło się wraz z debiutem iPhone’a 5s umożliwiało dodanie do pięciu odcisków palców, co miało dać sposobność odblokowywania urządzenia kilkoma z nich. Szybko jednak funkcję tę wykorzystano w inny sposób dając dostęp do sprzętu innym osobom, ot choćby członkom rodziny.
W przypadku iPhone’a X opcja ta jest ograniczona do jednej osoby.
Źródło: Onetech
Konfiguracja Face ID ogranicza się wyłącznie do jednej twarzy
