iOS 12 – czego możemy się spodziewać?
Już w czerwcu tego roku Apple zaprezentuje światu nowe wersje swojego oprogramowania, a wśród niego z pewnością nie zabraknie platformy iOS. Na dwunastą wersję tego softu czeka zapewne już wielu użytkowników licząc na implementację świeżych funkcji znacznie usprawniających pracę. Niestety zdaniem Marka Gurmana z agencji informacyjnej Bloomberg kalifornijska firma w tym roku ma postawić jedynie na poprawę jakości swojego systemu mobilnego.
Sytuacja ma przypominać działania jakie zostały przez Apple podjęte przy okazji wydania na światło dzienne systemu OS X Snow Leopard. Wówczas zmian funkcjonalnych względem poprzednika, platformy OS X Leopard była znikoma ilość, a firma przyłożyła się do jakości naprawiając liczne błędy i usprawniając działanie oprogramowania. Rezultatem był stabilny soft, który do dziś uważany jest za jeden z najlepiej przygotowanych przez Apple.
Zdaniem Marka Gurmana podobny los w tym roku czeka platformę iOS 12, w której najwięcej zmian dotyczyć ma poprawek błędów i tych związanych ze stabilnością działania. Nowe funkcje takie jak mocno odmieniony ekran domowy, czy przebudowana aplikacja Zdjęcia trafią do użytku dopiero w 2019 roku.
Wiadomo także czego prawdopodobnie odnośnie świeżych opcji możemy spodziewać się za kilka miesięcy. Mówi się o debiucie trybu multiplayer dla gier wykorzystujących technologię AR, nowych funkcjach kontroli rodzicielskiej takich jak choćby monitorowanie czasu spędzanego przez dzieci przy smartfonie, a także ulepszeń w zakresie działania FaceTime Video. Spekuluje się również, iż jesienią tego roku do masowego użytku trafią po raz pierwszy w historii Apple aplikacje uniwersalne, które działać mają zarówno w środowisku systemu iOS oraz macOS.
Źródło: Bloomberg