Harman/Kardon AURA vs BOSE SoundTouch 20 – Która stacja głośnikowa jest lepsza?
Ostatnimi czasy trochę obrodziło u mnie w stacje głośnikowe, które komunikują się z iPhonem. Jako, że w tym samym czasie trafiły do mnie produkty o podobnych parametrach i półce cenowej, pokusiłem się o ich porównanie i wybranie zwycięzcy. Po przeciwnych stronach ringu stanęły marki Harman/Kardon oraz BOSE z produktami AURA oraz SoundTouch 20. Kto wygra ten pojedynek?
Obie marki mają swoją silną grupę oddanych użytkowników. Kiedy na moim Facebooku zapowiadałem ?zawody?, komentarze były zróżnicowane – nawet przez osoby, które miały okazję korzystać z obu tych urządzeń. Dla jednych BOSE nie ma sobie równych. Inni chwalą produkt koncernu z Kalifornii. Oba urządzenia można kupić za około 1700 złotych. Co oferuje każde z nich? W czym jeden jest lepszy od drugiego i najważniejsze – które sam bym wybrał chcąc kupić tego typu sprzęt? Na te postawione pytania postaram się odpowiedzieć podczas testu.
ZESTAW SPRZEDAŻOWY
Harman/Kardon AURA
Przyznam szczerze, że zanim otrzymałem przesyłkę od dystrybutora produktów Harman w Polsce, o AURZE wiedziałem tylko tyle, że jest. Dlatego też podczas rozpakowywania urządzenia, po wyjęciu głównego głośnika poszukiwałem? satelit. Po tym jak zobaczyłem design głośnika, byłem przekonany, że jest to nieco ulepszona, bezprzewodowa wersja głośników Harman/Kardon Soundstick III, a więc zestaw subwoofera z satelitami.
Tych niestety w zestawie z AURĄ nie znajdziemy. Nie znajdziemy niestety również pilota do zdalnego zarządzania głośnikiem. Do tego ma służyć tylko i wyłącznie nasz handheld – smartfon lub tablet.
Znajdziemy natomiast zasilacz z długim przewodem i dokumenty.
BOSE SoundTouch 20
BOSE w swoim zestawie umieściło niewiele więcej elementów. Tu również znajdziemy przewód zasilania (w wersji europejskiej oraz angielskiej), kabel USB do ładowania smartfonu oraz.. pilot do zdalnego sterowania.
Na tym polu amerykański produkt wygrywa, tym bardziej że pilot jest całkiem fajnie wykonany i intuicyjny. Na minus natomiast jest długość kabla zasilającego.
Jeżeli od miejsca, w którym chcemy umiejscowić głośnik jest dość daleko do gniazdka, to niestety trzeba będzie korzystać z przedłużacza.
WYGLĄD, MATERIAŁY, JAKOŚĆ WYKONANIA
BOSE SoundTouch 20
BOSE ma bardzo klasyczny design, który został zawarty w prostokątnej bryle. Front tego urządzenia niemal w całości pokrywa materiałowa maskownica chroniącą wbudowane głośniki. W centrum producent zainstalował monochromatyczny ekran OLED o rozdzielczości pozwalającej wyświetlać proste ikony i tekst.
Ekran przykryty został czarnym, połyskującym plastikiem, co wygląda dobrze i sprawia wrażenie, że ekran jest duży. Przy jego dolnej krawędzi znalazło się miejsce na logo producenta. Górna cześć urządzenia została wyposażona w przyciski funkcyjne.
Pozwalają one na wybranie jednej z 6 zaprogramowanych funkcji – na przykład stacji radiowej z oferowanego internetowego radia. Dodatkowo zamontowano tu klawisze regulacji głośności, włącznik i przycisk wyboru źródła dźwięku. Obudowa w tym miejscu ma kolor biały mieszany z błyskiem srebra. Dodatkowo jest lakierowana i błyszczy. Wygląda to bardzo estetycznie i współgra z resztą elementów.
Z tyłu głośnika jest już mniej ładnie. Tutaj producent położył nacisk głównie na funkcjonalność. Jest tu kanał bass reflex dla uwydatnienia niskich tonów i duża jak na tego typu sprzęt ilość złączy. Rozmiar tego urządzenia jest niewielki – 18.8 x 31.40 x 10.40 cm. Przy takich gabarytach masa wynosi 3.2kg.
Jest więc poręczny, ale przy tym ciężki. Wszystkie elementy są ze sobą dobrze dopasowane i sprawiają wrażenie solidnych. Potwierdza to także oferowany przez głośnik dźwięk, który nawet przy utworze wypełnionym sporą dawką tonów niskich, nie trzeszczy z powodu wątpliwej jakości obudowy. Brawo BOSE!
Harman/Kardon AURA
Harman postawił na oryginalność. Designersko jest to zupełnie inny produkt niż ten od BOSE. Daleko mu do klasycznej bryły i nudnego wyglądu. W zasadzie głośnik ten wcale nie wygląda jak głośnik czy nawet jak urządzenie audio. Złośliwy twierdzą, że trochę jak sokowirówka. Nikt jednak nie zaprzeczy, że wygląd AURY jest interesujący, a nawet ekscytujący. Trudno obok tego urządzenia przejść obojętnie. Jeszcze trudniej nie zapytać co to jest i do czego służy. Takie urządzenie doskonale wpisze się w nowoczesne wnętrze.
Jego kopuła jest zupełnie przezroczysta, dzięki czemu możemy zajrzeć do środka, zobaczyć jak zbudowany jest bass reflex, a nawet dojrzeć głośnik basowy. Dodatkowo jego pierścień został podświetlony białymi diodami LED. Nie wygląda to efekciarsko tylko efektowanie. Bez tandety.
Urządzenie dostępne jest w dwóch wersjach kolorystycznych czarnej oraz białej o odcieniu szarości. Ten ostatni otrzymałem od dystrybutora do testów. Z zewnątrz podstawa głośnika jest szara i w zasadzie niemal w całości obita szarą materiałową maskownicą, na której umieszczono logo producenta.
AURA nie posiada żadnych mechanicznych przycisków. Są natomiast dotykowe umiejscowione tuż przy krawędzi, gdzie łączy się białą podstawa z przezroczystą kopułą. O ile wygląda to bardzo dobrze, gdyż nie zaburza delikatnej obłej linii urządzenia, to już w praktyce takie dobre nie jest. Czasem trzeba kilkukrotnie dotknąć klawisza odpowiadającego za włączenie, by sprzęt faktycznie się uruchomił. Nieco mniej problemów jest z tymi odpowiadającymi za regulację głośności czy wybór źródła dźwięku. Całe szczęście, że żadnych problemów nie ma podczas obsługi aplikacją na iOS.
Cylindryczna budowa stacji sprawiła, że najbardziej naturalnym miejscem dla głośnika basowego stała się podstawa. Gdy uniesiemy AURĘ do góry, będziemy mogli zobaczyć widoczny głośnik basowy, który w tym przypadku nie posiada żadnej ochronnej maskownicy.
Z tyłu urządzenia nie zabrakło miejsca na złącza. Urządzenie z racji swojego kształtu jest wyraźnie wyższe od konkurenta, ale też węższe. Jego wymiary to 27 x 21.5 x 21.5 cm. Aura jest także sporo lżejsza od BOSE. Jej masa wynosi 2.4 kg.
Sprzęt wykonany został z dużą starannością. Wszystkie elementy są ze sobą pieczołowicie połączone. Porównując SoundTouch?a 20 do AURY w pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że produkt BOSE jest solidniejszy, głównie za sprawą masy pierwszego. Pamiętajmy jednak, że AURA w 2/3 to pusta przestrzeń kopuły bas reflexu. Można więc z powodzeniem uznać, że oba produkty mogą się pochwalić wysoką jakością wykonania. Mamy remis.
SPECYFIKACJA
Harman/Kardon AURA
Wewnątrz tej stacji znajdziemy dwa głośniki po 15W mocy odpowiedzialne na średnie i wysokiej tony, oraz jeden 30W subwoofer. Głośniki średnio-wysoko tonowe składają się z sześciu przetworników o średnicy 1.5 cala każdy. Taka bateria głośnikowa w połączeniu z cylindryczną budową stacji pozwoliła na zaoferowanie dźwiękowego efektu 360?.
Dźwięk faktycznie wydaje się rozbrzmiewać w każdą stronę co bardzo pozytywnie wpływa na odsłuch. Głośniki te wspomaga subwoofer o średnicy 4.5 cala.
To on jest odpowiedzialny za ten przenikliwy dół, oferowany przez produkt Harmana, który każdemu powinien przypaść do gustu za sprawą niezwykle przyjemnego pomruku przy niskich partiach utworu.
Według specyfikacji urządzenie te może się pochwalić ?głośnością? na poziomie 93dB.
BOSE SoundTouch 20
Niestety producent SoundTouch?a nie chcą zdradzać co drzemie w ich sprzęcie. Informacji o zainstalowanych głośnikach, ich mocy czy jakichkolwiek innych danych nie znajdziemy ani na opakowaniu, ani na stronie producenta.
Szkoda, gdyż po przesłuchaniu kilku utworów odniosłem wrażenie, że nie ma się czego wstydzić. Z budowy urządzenia i odsłuchu można wywnioskować, że w obudowie zainstalowano dwa głośniki średnio-wysoko tonowe, które są zainstalowane we frontowej części stacji, oraz jeden niskotonowy zainstalowany wewnątrz, którego kanał bass reflexu znajduje się w tylnej ściance.
Stacja BOSE jest porównywalnie głośna jak produkt Harman/Kardon. Jeżeli miałbym wyłonić zwycięzcę odtwarzanego dźwięku przy maksymalnym poziomie głośności, to chyba jednak byłby to produkt BOSE, ale głównie dlatego że Harman gra bardziej w dolne partie, których momentami BOSE brakuje.
Mocniejsza góra BOSE, daje natomiast poczucie odczuwania wyższego poziomu głośności.
ZŁĄCZA, KOMUNIKACJA
BOSE SoundTouch 20
BOSE SoundTouch 20 potrafi komunikować się bezprzewodowo oraz przewodowo. To ogromna zaleta, którą odczułem szczególnie podczas testu. Mimo, że mam niewielkie mieszkanie, to dwie ściany oddzielające pomieszczenie, w którym stoi 3 antenowy router D-Link dobrze izolują jakość mojego WiFi.
Do tego stopnia, że próba spięcia telefonu iPhone z oboma głośnikami po AirPlay kończyła się co chwile przerywaniem odtwarzania utworu, problemami komunikacyjnymi itd. BOSE prócz łączności WiFi na częstotliwości 802.11 w pasmach b/g, pozwala również na podłączenie głośnika kablem ethernetowym do domowej sieci LAN.
W moim przypadku świetne rozwiązanie. Prócz złącza Ethernet, w tylnej części głośnika znajdziemy AUX, dzięki któremu podłączymy przewodowe źródło dźwięku oraz dwa porty USB, które niestety służą tylko i wyłącznie do pobierania ustawień sieci WiFi z telefonu oraz ładowania jego baterii. Nie ma niestety możliwość podłączenia na przykład pamięci masowej z kolekcją mp3, którą głośnik potrafiłby odtworzyć. Szkoda.
Harman/Kardon AURA
Produkt Harmana również oferuje komunikację bezprzewodową. Ma jednak przewagę nad konkurentem, gdyż nie tylko pozwala na łączność poprzez bezprzewodową sieć WiFi w łączności AirPlay czy DLNA, ale dodatkowo został wyposażony w moduł Bluetooth. To może mieć duże znaczenie w przypadku, gdy zabieramy głośnik gdzieś, gdzie jest prąd ale nie ma sieci domowej WiFi (działka?). Niestety w takich warunkach SoundTouch 20 wymięka chyba, że dodatkowo zabierzemy kabel do podłączenia smartfonu przez AUX. Do Harmana wystarczy się podłączyć przez Bluetooth dowolnym smartfonem i można zaczynać imprezę.
To jednak nie jedyna przewaga AURY. Jako jedna z nielicznych stacji głośnikowych dedykowanych urządzeniom przenośnym, została wyposażona w optyczne złącze do podłączenia źródła dźwięku. Dla audiofilów wybór między BOSE, a Harmanem z tego tylko powodu powinien być oczywisty. Oczywiście AURA również posiada złącze USB i również jego funkcjonalność została ograniczona jedynie do pobierania konfiguracji sieci WiFi ze smartfonu oraz ładowania baterii.
W przypadku bezprzewodowych metod łączności Harman postarał się bardziej od BOSE. Jak wspomniałem stacja ta pozwoli na pracę także w miejscach, gdzie nie ma sieci WLAN. Gorzej jest w kwestii komunikacji przewodowej. Niestety nie pozwoli na wpięcie głośnika w sieć LAN, gdyż nie posiada gniazda Ethernetowego. Brak tego rodzaju łączności w połączeniu z dość kiepskim radiem WiFi, a na pewno słabszym niż BOSE, może stanowić spory problem, albo wymagać zakupu dodatkowego sprzętu – punktu dostępowego lub repeater?a zasięgu WiFi.
Mimo braku Ethernetu w AURZE uważam, że pojedynek na złącza i metody łączności wygrywa AURA. W końcu testujemy sprzęt do pracy z urządzeniami mobilnymi. Sprzęt od Harman/Kardon pozwala nie tylko na pracę bez WLAN (łączność Bluetooth), ale także oferuje możliwość podłączenia źródła dźwięku przewodem optycznym, co gwarantuje bezstratny przesył dźwięku.
ZARZĄDZANIE I OBSŁUGA
BOSE SoundTouch 20
BOSE możemy obsługiwać za pomocą dołączonego do zestawu pilota oraz aplikacji dostępnej na popularne platformy mobilne. Program nazywa się SoundTouch i jest dostępny do pobrania bezpłatnie w marketach z aplikacjami. Co warto zaznaczyć, aplikacja jest w języku polskim, więc nikt nie powinien mieć problemu z jej obsługa. Również komunikaty tekstowe wyświetlane na ekranie zamontowanym w stacji są wyświetlane w naszym ojczystym języku. To duży plus nie tylko z takiego powodu, że nikt nie będzie miał problemu ze zrozumieniem wyświetlanych instrukcji podczas parowania czy zarzadzania głośnikiem, ale to przede wszystkim wyraźny sygnał dla klientów, że producent urządzenia poważnie traktuje polski rynek i polskich konsumentów. To również na pewno przełoży się na dostępność usług dla polskiego użytkownika.
Aplikacja SoundTouch jest dość intuicyjna. W zasadzie wystarczy kilka chwil aby zdefiniować ulubione stacje radiowe i przypisać je do jednego z szczęściu klawiszy pamięci, podłączyć się do naszego NAS?a gdzie przechowujemy muzykę czy zalogować się do naszego konta BOSE. Przy pomocy aplikacji możemy regulować głośność, wyłączać i uruchamiać urządzenie, wybierać stację radia internetowego i w teorii korzystać z usług sieciowych. O tych ostatnich jednak później. Oczywiście do słuchania muzyki nie musimy używać programu od BOSE. Bez większego problemu odtworzymy utwory z naszej biblioteki iTunes na komputerze Mac czy ze Spotify zainstalowanego na iPadzie. W końcu jest to sprzęt pracujący między innymi w standardzie AirPlay. Program jest jednak bardzo przydatny i ułatwia szczególnie pracę z naszym dyskiem NAS, którego baza zapisanych utworów jest zarządzalna właśnie z poziomu aplikacji.
Jeżeli chodzi o pilot tradycyjny, to został on wykonany z przyjemnego lakierowanego białego plastiku w dolnej części i aksamitnego gumowanego materiału w części przycisków. Jego klawisze są odzwierciedleniem tych na obudowie stacji z dodanymi klawiszami przełączania utworu. Tych co ciekawe na urządzeniu nie ma, więc w razie potrzeby obsłużenia głośnika bez smartfonu i pilota, będziemy zmuszeni do słuchania tego co akurat leci lub przełączania się miedzy zaprogramowanymi stacjami radiowymi.
Harman/Kardon AURA
Do obsługi bezprzewodowych urządzeń marki Harman/Kardon służy aplikacja HK Remote, która podobnie jak program od BOSE, jest dostępna bezpłatnie w marketach z aplikacjami. Niestety klienci tej marki nie są aż tak rozpieszczani jak klienci BOSE i nie mogą liczyć na program w polskim języku. Szkoda. Trzeba jednak przyznać, że aplikacja jest na tyle intuicyjna, że nawet bez jakiejś wielkiej znajomości języka angielskiego, każdy powinien sobie poradzić z obsługą stacji..
Program pozwala na przeglądanie utworów zapisanych w pamięci telefonu oraz na serwerach NAS w naszej sieci domowej. O ile sama grafika aplikacji jest bardzo stonowana i przejrzysta, o tyle na przykład przeszukiwanie utworów w listach z naszego telefonu jest problematyczne. Nie można na przykład przeskakiwać na kolejne utwory zaczynające się na literę alfabetu, tylko trzeba przejechać cała listę utworów, aby na przykład posłuchać jakiegoś na ?Z?. Przy telefonie który ma 64 czy 128 gigabajtów pamięci zapchanej muzyką może to być spory problem. Co mnie mile zaskoczyło, to to, ze aplikacja współpracuje także z moim kinem domowym, umożliwiając przełączenie dźwięku na głośniki podłączone do kina. Co prawda w programie przy wyborze typu sprzętu można wskazać różne urządzenia, z AVR włączanie, ale moje kino nie jest marki Harman tylko Onkyo? Nie ma jednak co narzekać 😉
Aplikacja posiada nie tylko możliwość regulacji głośności czy włączania i wyłączania stacji, ale również pozwala na zarządzanie poziomem basu. Niestety AURA nie posiada takich funkcji jak radio internetowe. Nie ma również żadnego wyświetlacza i jak wspominałem, jedynym pilotem do tego urządzenia jest nasz smartfon lub tablet.
Nie jest łatwo wyłonić zwycięzcę tego pojedynku. Na plus BOSE przemawia na pewno polska wersja językowa aplikacji jak i samego systemu z komunikatami wyświetlanymi na ekranie włącznie. Również dołączony do zestawu pilot to coś, czym BOSE kusi na swoją korzyść. AURA z racji budowy, braku wyświetlacza i pilota wypada dość blado. Dobra aplikacja, łatwość połączenia ze smartfonem oraz obsługa urządzeń innych producentów (wspomniane kino AVR marki Onkyo) sprawia, że w programie HK Remote jest duży potencjał. Jednak brak polskiej wersji językowej, obsługi radia i ogólnie mniejsza funkcjonalność przemawia na korzyść BOSE.
USŁUGI DODATKOWE
Tym razem bez porównania, gdyż trudno porównywać coś z niczym. Tak, Harman nie zaoferował użytkownikom żadnych usług dodatkowych. Jest to niestety ewidentny brak wykorzystania możliwości swojego sprzętu, albo raczej oferowanej przez siebie aplikacji. Owszem program HK Remote to bardzo dobry, intuicyjny i spełniający swoje przeznaczenie program do obsługi stacji głośnikowej. W czym jednak problem, aby dodać możliwość przeglądania internetowych stacji radiowych?
Nie oznacza to jednak, że BOSE jest tu lepsze. Owszem w programie SoundTouch znajdziemy internetowe stacje radiowe, jednak po przejściu w internetowe usługi, będziemy przeniesieni do pustego folderu. Producent co prawda zapowiada wdrożenie obsługi Deezera i innych usług muzycznych. Kiedy? Nie wiadomo. W tej kwestii obaj producenci mają więc trochę do dopracowania.
ODSŁUCH
Na deser zostawiłem najważniejsze. Która stacja głośnikowa gra lepiej? Jaką bym wybrał dla siebie? Czy faktycznie jedna jest lepsza od drugiej?
BOSE SoundTouch 20 to urządzenie, którego zasada działania opiera się na tej samej co popularnego zestawu SONOS. Dzięki strumieniowemu przesyłaniu dźwięku, ma on być możliwy do słuchania w każdym pomieszczeniu lub może nas ?śledzić? kiedy przechadzamy się po kolejnych pomieszczeniach. Tego nie przetestowałem, bo niestety do testu dostałem tylko jedno urządzenie. Miałem jednak okazję posłuchać oferowanej sceny muzycznej tego głośnika przez kilka dni i mogę przyznać, że BOSE jako stary wyjadacz rynku audio w segmencie premium, wie jako to się dobrze robi.
Dźwięk ze stacji, kiedy jej nie widać tylko słychać, wydaje się jakby rozbrzmiewał z urządzenia dużo większego niż faktycznie jest. Dźwięk jest głośny, donośny może pochwalić się sporą jak na taki kompaktowy system mocą i przyjemną sceną muzyczną. Oczywiście dość wąski rozstaw głośników wzmaga odczucie słuchania muzyki w stereo z jednego miejsca i trochę można się przyczepić do oferowanej przestrzenności, a raczej jej braku, ale nie jest to efekt na tyle nieprzyjemny, aby przy dłuższym odsłuchu przeszkadzał. BOSE potrafi wydobyć z siebie bardzo silne tony średnie i wysokie. Na tym polu bije na głowę Harmana. Jest też przez to odczuwalnie głośniejszy. Natomiast ustępuje palmę lidera Harmanowi pod względem tonów niskich. Tutaj Harman po prostu potrafi konkretnie przyłożyć, dynamika utworów jest zdecydowanie lepsza, a basowy pomruk brzmi tu najzwyczajniej dobrze. Warunek? AURA musi stać na solidnym meblu. Jeżeli postawimy na wątpliwej jakości półce czy komodzie, to dźwięk będzie po prostu słaby, gdyż wytwarzany bas nie będzie odpowiednio się rozchodził po meblu. Najlepszy efekt uzyskałem stawiając głośnik na ziemi. To niesamowite jaką głębie, moc i szerokość sceny potrafi wygenerować te niewielkie urządzenie.
Dla osób lubiących trochę pogrzebać w ustawieniach dźwięku przypominam, że jedynie AURA może się pochwalić namiastką equalizera, oferując sterowanie mocą basów. Podczas krótkiego testu pracy głośnika przy odtwarzaniu utworów przepełnionych dolnymi partiami, pierwsze co mi się nasunęła na myśl, to fakt, że nawet przy ustawieniu maksymalnej mocy bassu, głośnik nadal jest wydolny, nadal nie zniekształca dźwięku, a w wielu wypadkach dodanie basu, tylko podkręca wrażenia słuchowe. Harman w moim odczuciu zrobił naprawdę kawał świetnej roboty projektując tę stację.
PODSUMOWANIE
Oba urządzenia są do kupienia w cenie około 1700 złotych. Kwota ta sprawia, że mamy do czynienia z naprawdę wysoką półką. W tej cenie możemy kupić już nienajgorszy zestaw markowego kina domowego 5.1 czy przyzwoite kolumny. Bez wątpienia AURA i SoundTouch 20 należą do klasy premium stacji głośnikowych dla urządzeń mobilnych.
Czy są warte swojej ceny? By na to pytanie odpowiedzieć trzeba wziąć pod uwagę nie tylko takie czynniki jak jakość komponentów i oferowany dźwięk, ale również design, funkcjonalność czy logo na obudowie, za które również sporo płacimy. Bez wątpienia stawiając czy jeden, czy drugi głośnik w naszym gabinecie, warsztacie, sypialni czy salonie, nie będziemy się wstydzić dźwięku, który z nich wypływa. Jest to dźwięk na bardzo wysokim poziomie, który dla wielu urządzeń tego typu jest nie do osiągnięcia. W chwili pisania tego podsumowania za moim plecami stojąc na podłodze gra AURA, w stronę której, co chwilę się obracam i zerkam czy to faktycznie ona gra, bo niedowierzam. W tym głośniku nie mamy efektu dźwięku mającego jasno słyszalne miejsce jego generowania. Przestrzeń sceny dźwiękowej jaką generuje AURA dosłownie zachwyca. Wpuszczając do pomieszczenia, w którym gra ten głośnik osobę z zasłoniętymi oczyma i pytając o odczucia słuchowe, na pewno nie usłyszymy, że jest to jakaś ?pierdziawka? do mobilnego słuchania muzyki. Przełączając się w tym momencie na SoundTouch 20, słyszymy wyraźnie skąd ten dźwięk gra. Nie jest to jednak wada. Obie stacje mają odmienną charakterystykę generowania dźwięku. Największym zarzutem pod adresem BOSE jest jednak dużo mniejsza dynamika. Mam jednak wrażenie, że gdybym korzystał tylko z BOSE i nie mógł tego sprzętu porównać do dynamicznej AURY, to oferowany bas by mi tu zupełnie wystarczył. Tym bardziej, ze BOSE można rozkręcić do takiego poziomu głośności, że sąsiedzi zaczynają stukać w ściany. Dźwięk w SoundTouchu jest bardziej delikatny, subtelny. Nie jest to stacja do słuchania mocnych czarnych kawałków, albo mówiąc inaczej przede wszystkim do słuchania nie tylko ich, gdyż w porównaniu obu urządzeń, to AURA lepiej wykorzystuje swój potencjał w ich odtwarzaniu.
Którą stację bym wybrał? Którą polecał? Odpowiedź nie będzie jednoznaczna. AURA podbiła moje serce dynamiką, przestrzenią, ale także oryginalnym designem. BOSE natomiast jest o wiele bardziej funkcjonalne, posiada bardziej klasyczny design, dzięki czemu łatwiej będzie go wpasować w każde wnętrze. Przy tym oferuje dźwięk naprawdę bardzo wysokiej jakości. No i ma pilot. Wybierając stację głośnikową trzeba więc kierować się wszystkimi zaletami, wadami, ale co najważniejsze, przed zakupem przede wszystkim trzeba posłuchać obu. Inaczej wybór może być nietrafiony. Ja mimo poświecenia sporej ilości czasu na słuchanie muzyki na obu urządzeniach, nie potrafię powiedzieć, która gra lepiej. Oba sprawiają, że doskonale mi się przy nich pracuje i odpoczywa. Najchętniej kupiłbym dwie, tylko skąd na to wszystko brać pieniądze?
BOSE SoundTouch 20
Zalety:
- + Wysokiej jakości dźwięk stereo
- + Pilot w zestawie
- + Obsługa internetowego radia
- + Obsługa DLNA i AirPlay
- + Wbudowana karta sieciowa Ethernet
- + Możliwość podpięcia przewodowego źródła dźwięku
- + Polska wersją językowa aplikacji i komunikatów systemowych
- + Solidne wykonanie
- + Klasyczny design
- + Wygodne przyciski do obsługi na obudowie
Wady:
- Brak Bluetooth?a
- Brak wejścia optycznego
- Niedziałające usługi sieciowe
- Brak możliwości ręcznego kontrolowania dźwięku (equalizera)
- Krótki kabel zasilający
W skrócie
- Wbudowany interfejs Wi-Fi?
- Wyświetlacz OLED
- Obsługa sieci bezprzewodowych: 802.11 b/g
- Wysokość: 18,80 cm
- Szerokość: 31,40 cm
- Głębokość: 10,40 cm
- Waga: 3,20 kg
- Wejście dodatkowe (AUX)
- Port Ethernet
- Wejście USB
Harman/Kardon AURA
Zalety:
- + Wysoka jakość dźwięku
- + Efekt przestrzenności dźwięku
- + Duża dynamika, dzięki mocnym basom
- + Złącze optyczne
- + Efektowny design
- + Możliwość podłączenia przewodowego źródła dźwięku
- + Obsługa DLNA, AirPlay
- + Bluetooth
- + Długi przewód zasilający
Wady:
- Brak pilota w zestawie
- Brak obsługi internetowego radia i usług internetowych
- Brak karty sieciowej Ethernet
- Brak polskiej wersji językowej aplikacji
- Niepraktyczne i nie zawsze dobrze działające klawisze dotykowe na obudowie
- Ograniczony equalizer jedynie do kontorolowania poziomu tonów niskich
W skrócie:
- Pasmo przenoszenia: 50Hz – 20KHz
- Typ wejścia: Gniazdo stereofoniczne 3,5 mm
- Inne możliwośc: AirPlay, Bluetooth
- Połączenia: AirPlay, Bluetooth
- Konfiguracje głośników: Dźwięk stereo
- Źródło zasilania: Prąd przemienny
- Wysokość: 27,5 cm
- Szerokość: 21,5 cm
- Masa: 2,28 kg
- Długość: 21,5 cm