Recenzja Quadral Breeze One. 20 godzin muzyki bez szukania gniazdka w ścianie.
Niemiecka marka Quadral stworzyła głośnik wielozadaniowy, który potrafi wprost idealnie odnaleźć się w roli nie tylko przenośnego głośnika do używania go w podróży, ale także uzyskania dobrej jakości bezprzewodowego stereo, a nawet rozbudowanego multiroom.
Zaradni inżynierowie z Hanoveru postarali się, aby ich nowy głośnik Breeze One był urządzeniem uniwersalnym, pozwalającym zaspokoić potrzeby każdego i wszędzie, gdzie tylko będziemy chcieli. Choć głośnik ten niekoniecznie może się każdemu podobać, głównie za sprawą typowego, dość ciężkiego wzornictwa. Króluje w nim prostota i minimalizm. Ale nie w znaczeniu piękna formy i smaku, a raczej pragmatycznego podejścia Niemców do użytkowych sprzętów. Ten typowy dla tej nacji design widoczny jest w wielu produktach. Wystarczy spojrzeć na sieciowe urządzenia AVM czy małe AGD Boscha. Nie można im odmówić świetnej jakości i trwałości. Jednak z nowoczesnym podejściem do designu bywa u nich różnie…
Głośnik QUADRAL Breeze One z wyglądu mi nie przypadł do gustu. Nie chciałem tego ukrywać w tej recenzji. Jednak wygląd, to mimo wszystko w dużej mierze subiektywna sprawa każdego z nas. Nie można jednak temu urządzeniu odmówić naprawdę świetnych rozwiązań technologicznych i dźwięku, który jak na tak małe urządzenie o mocy 2x25W, potrafi wnieść do pomieszczenia naprawdę sporą dawkę przyjemnego dźwięku.
Co w zestawie sprzedażowym?
Hanowerczycy niezbyt mieli ochotę nas dopieścić w tej kwestii. W dość skromnym pakowaniu znajdziemy równie skromny zestaw sprzedażowy. Nie zabrakło podstawowych elementów jak skromna dokumentacja, kabel JACK-JACK czy zasilacz sieciowy.
Z dodatkowych elementów warta odnotowania jest gumowa podstawka pod głośnik. Niezbędna, jeżeli zamierzamy postawić urządzenie na jakiejś delikatnej powierzchni, która lubi się rysować.
Dzięki tej podstawce głośnik nie tylko nie przemieszcza się po powierzchni podczas odtwarzania dźwięku przy tych najwyższych poziomach głośności, ale także nie rysuje nam np. mebli.
Pierwsze wrażenie Quadral Breeze One
Jak wspomniałem wrażenia wizualne były raczej mieszane. Oczywiście QUADRAL to nie jest byle jakaś tam chińska marka, aby móc pozwolić sobie na stworzenie tandety. Co to, to nie. Głośnik wykonany jest perfekcyjnie. Obudowa wykonana została z jednego kawałka frezowanego tworzywa sztucznego, dzięki czemu pomiędzy poszczególnymi ścianami nie ma żadnych łączeń. Tylna pokrywa natomiast wykonana została z aluminium. Głośnik jest wyjątkowo masywny, a wrażenia potężnego kawałka sprzętu potęgują metalowe, lakierowane maskownice.
Panel sterowania znajduje się na górze. Pięknie zaokrąglone narożniki wmontowanej w obudowę płytki z przyciskami podkreśla tę niemiecką precyzję. Klawisze mają przyjemny twardy skok. Do dyspozycji jest włącznik, klawisze zmiany regulacji poziomu głośności oraz cztery klawisze, tak zwane Preset Content.
Głośnik jest urządzeniem monofonicznym. Nie próbuje nawet udawać efektu stereo, dając jednak pełnię siebie w kwestii dźwięku mono. Przyznaje, że podczas odsłuchu po niedługiej chwili przestało mi to nawet jakoś bardzo przeszkadzać. Producent założył, że jeżeli zapragniemy stereo, to zapewne takiego z prawdziwego zdarzenia, a nie udawanego. Tu dodam, że oczywiście z Breeze One efekt stereo jest możliwy do uzyskania, ale o tym za chwilę.
Źródło dźwięku
W przypadku Breeze One mamy możliwość podłączenia kilku źródeł dźwięku. Urządzenie komunikuje się bezprzewodowo za pomocą dwóch technologii – WiFi oraz Bluetooth. Dzięki temu w łatwy sposób nawiążemy bezpośrednie połączenie z naszym smartfonem, tabletem czy wyposażonym w tę łączność komputerem i odtworzymy muzykę z ich pamięci lub aplikacji audio do streamingu.
Natomiast podłączając głośnik do naszej domowej sieci WiFi, zyskujemy więcej, gdyż nasz głośnik jest do dyspozycji z dowolnego urządzenia i miejsca w domu, gdzie mamy dostęp do domowej sieci internetowej. Możemy odtwarzać muzykę z tych samych urządzeń, które wymieniłem opisując możliwości Bluetooth, ale możemy także skorzystać z funkcji internetowych samego głośnika. Możemy także za pomocą WiFi połączyć dwa Breeze One w wysokiej jakości, w pełni zsynchronizowane stereo lub skorzystać z funkcji domowego multirrom, które pozwoli przełączać odtwarzaną muzykę między pomieszczeniami domu po których się przemieszczamy czy też odtwarzać ją w kilku wybranych, lub wszystkich pomieszczeniach. Wszystko oczywiście bez kabli. Ponadto za sprawą aplikacji Breeze na platformy iOS i Android możemy skorzystać z trzech popularnych platform streamingujących muzykę – Spotify, Napster oraz Tidal.
Trzecim źródłem dźwięku może być dowolne urządzenie pozwalające dostarczyć dźwięk połączeniem analogowym za pomocą przewodu JACK-JACK, który znajdziemy w zestawie. Może to być gramofon, odtwarzacz muzyczny, tuner FM czy cokolwiek innego.
Stacjonarny i mobilny w jednym
To co wyróżnia produkt Quadral Breeze One na tle konkurencji to jego uniwersalność, jeżeli chodzi o miejsce pracy oraz sposób jego postrzegania i użytkowania. Breeze One jako sprzęt przygotowany do pracy w ramach multiroom wydawać by się mogło, że jest urządzeniem typowo stacjonarnym, które należy ustawić w różnych pomieszczeniach domu i cieszy się oferowanym przez niego dźwiękiem.
Nic bardziej mylnego. Choć owszem One, to doskonały sposób na stworzenie upragnionego multiroom o rozbudowanej konfiguracji, ale to także idealny głośnik przenośny, a nawet mobilny. Producent zadbał o wygodę podczas potrzeby przewiezienia go gdzieś czy zabrania na piknik w postaci zainstalowania specjalnej skórzanej sprzączki znajdującej się z tyłu. Dzięki niej głośnik można wygodnie przenosić, a nawet zaczepić na przykład gdzieś na plecaku i używać w drodze, na przykład na wycieczce rowerowej.
Zapytacie, ale jak to? Bez prądu, gniazdka, kabla i zasilacza? Właśnie tak, gdyż Breeze One został wyposażony w akumulator. Bardzo pojemny akumulator. Jego bateria potrafi udźwignąć odtwarzanie muzyki przez niemal dobę. Bez konieczności poszukiwania gniazdka w ścianie. Pokażcie mi inny głośnik tych gabarytów, który może pochwalić się taką specyfikacją!
Mając domowy multiroom Quadral Breeze One możemy więc korzystać z muzyki w domu, w każdym jego pomieszczeniu. Możemy także głośniki wynieść na ogród bez martwienia się o prąd i zapewnić miłe muzyczne towarzystwo podczas niedzielnego grillowania.
Jak gra Quadral Breeze One?
Gabaryty tego głośnika są niewielkie. Jego wymiary to 155 x 220 x 120 mm co sprawia, że nie tylko może się okazać doskonałym kompanem podczas wypadów za miasto, ale także pozwoli z łatwością wpasować głośniki w domowy wystrój wnętrz. Niewielkie gabaryty nie przeszkodziły także producentowi w uzyskaniu dobrej jakości dźwięku, gdzie nie brakuje dynamiki podczas nisko tonowych zejść czy siły i czystości podczas wysokotonowych wzniesień.
Moc jaka drzemie w tym głośniku to 2x25W. Mam jednak wrażenie, że nieco spada podczas pracy na baterii, co zresztą widać, gdy podczas odsłuchu odłączymy kabel od zasilacza. Dźwięk wyraźnie robi się cichszy. Skuteczność, choć producent o niej nie informuje jest stosunkowo wysoka. Głośnikiem można wypełnić naprawdę spore pomieszczenie przy zachowaniu optymalnego poziomu głośności, który nie jest jeszcze pełnią oferowanej skali.
Aplikacja mobilna
Aplikacja pozwala na skorzystania z pełni możliwości głośnika. Bez niej konfiguracja sieciowej komunikacji nie jest możliwa, toteż jej instalacja jest w zasadzie obowiązkowa. Program z początku wydawał mi się dość zagmatwany. Jednak kilka spędzonych z nim chwil wystarczy by rozwiązać kilka zaoferowanych nam przez producenta łamigłówek.
Za pomocą aplikacji tworzymy także system multiroom czy określamy, który głośnik jest lewy, a który prawy. Niestety brakuje mi tak ważnej informacji jak stan naładowania baterii. Nie udało mi się nigdzie znaleźć sposobu sprawdzenia, ile czasu na baterii głośnik pozwoli mi się jeszcze używać. To jest ewidentnie do poprawy. Nie udało mi się także zrozumieć sposobu skorzystania z Preset Content, choć bez problemu utworzyłem swoją listę muzyczną.
Program posiada wbudowany odtwarzacz muzyczny, który podany jest w przystępny graficzny sposób. Pozwala odtwarzać muzykę zgromadzoną w pamięci naszego smartfonu. Można także słuchać muzyki z Tidal, Napster czy Spotify. Trochę martwi dość ograniczona lista serwisów z którymi Breeze One współpracuje. Jeszcze bardziej martwi brak wsparcia dla obsługi domowego serwera NAS. Wszystko jednak da się jakoś obejść tak, aby zadziałało.
Podsumowując o Quadral Breeze One
Tak uniwersalnego głośnika, który dodatkowo potrafi dostarczyć nam muzycznego tła przez niema dobę u mnie jeszcze nie było. OK, wzornictwo tego głośnika nie wzbudziło we mnie żadnych głębszych emocji. Trzeba jednak Niemcom oddać, co ich. Pochwała wiec należy się za jakość wykonania, precyzję spasowania, funkcjonalność i dźwięk oferowany przez głośnik.
Do lekkiej poprawki jest funkcjonalność aplikacji. Koniecznie producent musi oddać użytkownikowi możliwość sprawdzenia stanu naładowania baterii. Mimo tych drobnych niedoskonałości Quadral Breeze One okazał się świetnym sprzętem, który pozwala zadowolić każdego, niezależnie od wymagań jakie stawiamy przed głośnikiem uniwersalnym i do domu, i na wyjazd.
Zalety | Wady |
---|---|
Zalety
| Wady
|