Robienie zdjęć sobie to już fenomen. Tak zwane „selfie” podbiło świat już kilka lat temu, a w chwili nie jest to już nic „nadzwyczajnego”. Nie ważne czy ze znajomymi, czy samemu – fotki tego typu już na zawsze będą nam bliskie. W końcu kto wyobraża sobie powrót z imprezy, czy wakacji bez kilkunastu pamiątkowych „samostrzałów”.
Na mój warsztat zapalonego testera wszelakich nowości trafił selfie stick, ale za to nie byle jaki, bo wykonany z najwyższej jakości materiałów, których nie powstydzi się żaden szanujący się fan „selfiaków”. Zapraszam do recenzji Momax Selfie Pro.
Zawartość opakowania
Co znajdziemy w zestawie sprzedażowym z kijkiem służącym do selfie? Otóż, bardzo dużo! Przede wszystkim warto zaznaczyć, że jest to produkt z najwyższej półki, który wybija się ponad inne tego tupu gadżety.
Widać i czuć to od samego początku po opakowaniu, które daje nam jasno do zrozumienia z jakiej jakości produktem mamy do czynienia. Duże, schludne i eleganckie opakowanie to gwarancja dobrej jakości produktu? Przekonajmy się!
Wewnątrz oprócz oczywiście samego selfie sticka, znajdziemy:
- pilot służący do zdalnego wykonywania zdjęć
- skórzaną opaskę na nadgarstek
- dock umożliwiający przymocowanie pilota do rączki selfie sticka
- skórzane, bardzo solidnie wykonane etui
Jakość wykonania
Czego można oczekiwać od tego typu gadżetu? Przede wszystkim dobrej jakości wykonania i wysokiej stabilności. Momax Selfie Pro został stworzony od deski do deski z bardzo dobrej jakości materiałów. Całość jest solidna i przede wszystkim stabilna, czego nie można powiedzieć o konkurencyjnych rozwiązaniach.
Teleskopowa konstrukcja rozkłada się maksymalnie do 90 cm, co w zupełności wystarcza. Rączka selfie sticka to element, który będzie przez nas często eksploatowany, ważne więc, aby był wygodny – w tym przypadku możemy mówić o ponad przeciętnych materiałach. Skóropodobny materiał i wykończenie na wzór ręcznego szycia gwarantują bardzo pozytywne odczucia.
Stabilność, stabilność i jeszcze raz stabilność
Dla posiadacza dość ciężkiego telefonu, jakim jest iPhone 11 Pro Max ważącego 226 g, ważne jest, aby stabilność konstrukcji nie pozostawiała niedomówień. Przyznam się szczerze, że jest to chyba pierwszy tego typu gadżet, któremu byłem w stanie zaufać, że nie złamie się podczas wykonywania selfiaka.
Na duży plus zasługuje także uchwyt, który bez problemu zmieścił klocka, jakim jest wyżej wspomniany smartfon. Sam „chwytak” ma oczywiście możliwość regulacji kąta nachylenia.
Aplikacja MOMAX Cam
Dołączony do zestawu pilocik sterujący, został wyposażony w łączność bluetooth, dzięki czemu możemy wygodnie wykonywać zdjęcia przy pomocy naszego smartfona. Do pełni szczęścia będzie nam potrzebna aplikacja, która dostępna jest na urządzenia z systemem iOS i Android. Jest to po części zdublowana aplikacja systemowego aparatu, jednak obsługująca dodatkowe funkcje.
Na zdalnym pilocie, oprócz standardowego jednego klawisza, który służy do wykonywania zdjęć, znalazły się jeszcze takie przyciski, które o wiele bardziej ułatwiają nam wykonywanie zdjęć. Mowa tu o funkcjach: przybliżania i oddalania, zmiany obiektywu z przedniego na tylni i uruchamianiu nagrywania.
Aplikacja Momax Cam jest wymagana, aby w pełni wykorzystać dołączony do zestawu pilot sterujący. W innym wypadku będziemy mogli wykonać jedynie zdjęcia, ale resztę funkcji, które oferuje pilot będą niedostępne w aplikacji systemowej – jest tak zarówno na iOS i Androidzie.
Podsumowanie
Kilkutygodniowe korzystanie z Momax Selfie Pro uświadomiło mnie, że to bardzo dobrze skonstruowany i wykonany gadżet. Dla osób, które cenią sobie wysoką jakość i pewność, że umieszczony smartfon będzie maksymalnie bezpieczny to polecam skłonić się ku wybrania recenzowanego dziś selfie sticka. Cena nie jest niska, ale widać i czuć, że to produkt klasy „wyższej”.
Momax Selfie Pro do recenzji wypożyczyła firma FORCETOP. Możecie go kupić w ich sklepie internetowym TopBuy.eu
Zalety | Wady |
---|---|
Zalety
| Wady
|