
Jestem niedzielnym graczem, odkąd przesiadłem się wiele lat temu z peceta na Maki. Mój 27 calowy iMac mimo kilku lat, bez problemu ciągnie Call of Duty Modern Warfare z 2019 roku na zainstalowanym przez BootCamp Windowsie, co zaskakuje każdego, komu o tym wspominam. Od zawsze wraz z makiem używam myszki Logitech z Serii G. Dlatego też możliwość sprawdzenia specjalnej edycji HERO G502 przeznaczonej dla graczy na wspomnianej odsłonie COD’a sprawiło, że moje oczy zaświeciły niczym podświetlenie RGB we wspomnianej myszy.
Seria G myszek Logitecha to chyba najbardziej popularny wskaźnik wśród graczy na świecie. I nie ma się czemu dziwić. Bardzo wysoka czułość, możliwość dopasowania masy za pomocą dołączonych ciężarków czy wreszcie legendarna wręcz jakość materiałów i podzespołów sprawiają, że nie tylko ja, korzystający z komputera przede wszystkim jak z narzędzia pracy, ale czasem jako niedzielny gracz, ale przede wszystkim gracze wybierają wskaźniki Logitech.
Logitech G502 SE HERO to zaawansowana mysz dla gracza w przystępnej cenie
Na testowany model przesiadłem się z Logitecha G500s, bardzo popularnego modelu myszy z tej samej serii co testowany G502. Kiedy jednak patrzymy na jeden i drugi produkt, widać, że to kompletnie dwa różne produkty.
Nowoczesny, wręcz agresywny, futurystyczny design nijak się ma do poprzednich myszy serii G, które miałem okazji używać. Mysz jest niższa, co początkowo wydało mi się dość kontrowersyjnym posunięciem. Jednak kilka godzin pracy i rozgrywek pozwoliło docenić nowe wzornictwo i ergonomię. Gdy na chwilę sięgnąłem po moją wysłużoną G500s, nagle okazała się dziwnie duża, wręcz niewygodna, a to przecież moja ulubiona mysz od lat. Postęp widać i czuć tu gołą ręką.
Precyzja godna zawodowych graczy
G502 SE HERO to mysz, która zadowoli nawet najbardziej wytrwanych graczy, wymagających precyzji i ergonomii. Model ten otrzymał najbardziej dokładny czujnik, jaki Logitech ma w swojej ofercie – HERO.
Charakteryzuje się ona niebywałą szybkością przetwarzania ruchu na poziomie 400 ips. W zależności od potrzeb możemy dokładnie dostosować śledzenie ruchu w przedziale czułości od 100 do nawet 16 tysięcy dpi. Bez wygładzania. Bez filtrowania. Bez sztucznego przyspieszania.
W pełni programowalna
G502 SE wyposażona została w 11 przycisków funkcyjnych. Funkcjonalność każdego z nich możemy zmienić dokładnie tak, jak potrzebujemy, włącznie z makrami dla konkretnych aplikacji czy gier. Sercem funkcjonalności jest autorska aplikacja Logitech G HUB. Program umożliwia zarządzanie wieloma akcesoriami marki Logitech z serii G – klawiaturami, słuchawkami, myszami itd. Oczywiście producent oferuje aplikację nie tylko dla komputerów PC z Windows, ale również dla macOS.
Poza programowaniem przycisków, aplikacja umożliwia dopasowanie stopni czułości oraz zmianę podświetlenia. Mysz wyposażona została w podświetlenie RGB. Możemy wybrać jeden najbardziej odpowiadający nam kolor, uruchomić synchronizację podświetlenia z innymi akcesoriami serii G lub włączyć tryb z kolorowymi przejściami.
Jednak najbardziej przydatne wydają się być profile. Pozwalają w łatwy sposób przełączać się między schematami programowania przycisków myszy względem uruchamianej aplikacji lub gry. W końcu mamy do dyspozycji więcej niż niezbędne 2 przyciski, toteż można pozostałe wykorzystać choćby dodając im funkcje rzucania granatem w ulubionej strzelance, przełączania kart dla przeglądarki czy przełączania narzędzi w Photoshopie. Wystarczy utworzyć odpowiedni profil dla każdej z nich, a następnie wygodnie go przełączać za pomocą G HUB uruchamianego przyciskiem G na myszy.
Gryzoń wagi ciężkiej
To, czym wyróżniały się myszy G od Logitech, to możliwość ich dociążania za pomocą odważników. Modele, które dotychczas stosowałem wyposażane były specjalny kartridż, do którego wsadzało się różnej masy odważniki, aby całą mysz był cięższa lub lżejsza, w zależności od potrzeb.
W przypadku Logitech G502 SE HERO możemy nie tylko dociążyć samą myszkę za pomocą odważników, ale dokładnie wybrać która strona ma być dociążona bardziej, która mniej, a która wcale. Takie precyzyjne personalizowanie myszy to idealna sprawa dla osób, które przykładają ogromną uwagę do wskaźnika, którego używają podczas gier.
Podsumowanie
Logitech G500s, którego używałem do tej pory i w którym miałem już nawet okazję samodzielnie wymieniać mikrostyk z powodu zużycia może odejść na zasłużoną emeryturę. Mikrostyk G502 podobno wytrzymają ponad 50 milionów naciśnięć. Sporo czasu upłynie nim ulegną zużyciu. Mysz jest bardzo ergonomiczna i precyzyjna.
Doskonale sprawdza się nie tylko w środowisku dla gracza, ale także podczas pracy, gdzie staje się wygodnym, szybkim i dokładnym wskaźnikiem. Przy tym jej cena nie jest wygórowana. Pamiętajmy, że mówimy tutaj o wskaźniku wyposażonym w bardzo wysokiej jakości czujniku HERO oraz ogromnych możliwościach personalizacji – od masy urządzenia po funkcjonalność każdego z 11 przycisków. Za myszkę Logitech G502 SE HERO należy zapłacić około 200 złotych. To niewiele, choć wersja bezprzewodowa zapewne będzie minimum dwukrotnie wyższa.
Zalety | Wady |
---|---|
Zalety
| Wady
|