Recenzja Goclever Fit Watch – opinia o bardzo tanim smartwatchu, który ma co nieco do zaoferowania
Tanie smartwatche wśród społeczności są często spotykane. Chińskie serwisy aukcyjne i portale internetowe zalewają nas informacjami o super, hiper ekstra zegarku w niskiej kwocie. Często okazuje się jednak, że zamówiony zegarek nie jest tym, co widzieliśmy podczas składania zamówienia. Ba! Często może być tak, że to, co zamówiliśmy nie działa. I kończy się na tym, że zostajemy z problemem jakim jest wadliwy, bądź tandetny sam w sobie smartwatch, a odsyłać nam się nie chce, bo wysyłka z powrotem wyniesie 1/3 ceny zegarka, także odkładamy go na półkę i zbiera kurz. Czasami chciwość i chęć posiadania nie współgrają ze sobą. Chcieliśmy coś tak fajnego jak Apple Watch, ale dostaliśmy coś co jest gorsze od zegarka i bransolety zrobionej z cukierków.
Sam wstęp mógł was przestraszyć i celowo napisałem to tak dosadnie, boli mnie jak luzie wydają swoje pieniądze na brednie. Jest jednak coś co w cenie dwóch miesięcznych karnetów na siłkę, na która zapomnieliśmy, że mamy iść, znaczy pamiętamy, ale udajemy że zapomnieliśmy – firma znana sporej liczbie osób, czyli Goclever wypuściła na rynek smartwatch, który jest…dobry i można z niego całkiem przyzwoicie korzystać na codzień.
Nie sądziłem, że się to uda w momencie jak zobaczyłem cenę, mimo iż, „szczena” nie opadła to i tak zaskoczyło mnie to urządzenie na tyle, że jestem w stanie znaleźć w nim pozytywy.
Gooclever przychodzi do nas w mały, typowym dla zegarków opakowaniu, w którym znajdziemy najpotrzebniejsze elementy, takie jak kabel microUSB do ładowania, instrukcję obsługi, która zawiera nawet stronę w naszym ojczystym języku i oczywiście sam zegarek.
Na tyle instrukcji obsługi znajduje się kod QR, który po zeskanowaniu przenosi nas na stronę z aplikacją do zegarka. Strona sama w sobie wdaje się być „podejrzana”, ale po kliknięciu w link odnosi nas ona do AppStore, gdzie możemy raczej bezpiecznie pobrać apke na nasz smartfon. Warto dodać, że jest ona dostępna zarówno na IOS jak i Androida.
Zegarek wykonany jest, przyznam bez bicia bardo solidnie. Elementy mocnego plastiku, szkło na ekranie i aluminiowa bransoleta sprawiają, że zegarek wygląda ekskluzywniej niż można byłoby się spodziewać. Niestety na tym plus aluminiowej bransolety się kończy. Nawet nie wiecie ile czasu zajęło mi ogarnięcie jak zmniejszyć jej rozmiar, który będzie odpowiedni na mój nadgarstek.
Przeszukałem zarówno internet, instrukcję obsługi, rysunki na opakowaniu, ale nigdzie tego nie było, no po prostu jakikolwiek brak informacji na temat bardzo ważny, w końcu bez tego smartwatcha nie da się używać, bo albo będzie za luźny, albo w ogóle nie wejdzie na nadgarstek.
Okazało się, że jedyny sposób jaki mi pozostał to użycie siły i narzędzi tortur w postaci płaskiego małego nożyka. Podważenie blaszki, przyciśnięcie w odpowiednie miejsce, coś odpadło, coś się nie trzyma…zdecydowanie jeden z większych minusów omawianego sprzętu.
Dalej było już lepiej. Warto wspomnieć, że bransolety możemy odpiąć. Przewidzieli, że nie każdy to ogarnie i zamiast wspomnieć o tym w instrukcji dali taką opcję, żeby schować sobie go do kieszeni…. nie no żartuje. 😉
Wspomniana aplikacja do zegarka nazywa się „Fundo Wear” i jest przyznam, że bardzo dobrze zrobiona.
Cieszy oko, jest intuicyjna, można znaleźć wszystko w dobrym czasie, podsumowując aplikacja sama w sobie jest dobra. Brakować może czepialskim języka Polskiego, ale to taki urok mało popularnych sprzętów. Irytować w aplikacji może jedno – reklamy, pojawiają się, dręczą i nie dają spokoju.
Na pochwałę zasługuje wyświetlacz wykonany w technologi IPS o rozdzielczości… i dużej jasności maksymalnej. Bardzo czytelny i przyjemny w odbiorze. Reakcja na dotyk, również stoi na dobrym poziomie, nie jest idealnie, ale jest dobrze. Tak, właśnie, zapomniałem dodać, że ekran jest dotykowy, nie dla każdego mogło to być oczywiste.
Do czego można się przyczepić? „Backlight bleeding”, czyli prościej mówiąc występuje w jednym miejscu problem z podświetleniem, zawsze widać białe prześwity na jednym z krańców wyświetlacza Irytuje, ale da się o tym zapomnieć, albo nie zauważyć w momencie jak się na tym za bardzo nie zna. Same kolory jak i jakość obrazu są dobre, nawet bardzo dobre.
Zegarek wyposażony jest w pulsometr, który działa bardzo sprawnie. Nie mierzy on jednak go cały czas, tylko w momencie ręcznego wyboru takiej opcji w menu zegarka.
Wyniki są porównywalne z innym zegarkiem, który posiadam. Także jeśli zależy nam na tej opcji, to działa i spisuje się nienagannie.
Smartwatch łączy się z telefonem poprzez moduł bluetooth. Tu pojawiają się pierwsze schody. Niby wszystko działa, ale nie do końca. O czym mówię?
Generalnie powiadomienia na telefon przychodzą, tak samo zegarek synchronizuje się z aplikacją. Kolizji połączeniowej raczej nie powinno być skoro to działa. Prawda? Niby tak, ale nie u mnie.
Opcje, z których słyną smartwatche takie jak wybór kontaktów, wybór numeru za pomocą cyfr na ekranie smartwatcha i sterowanie muzyką tutaj nie działają, próbowałem wiele kombinacji, rozłączałem, starałem się to zmusić od działania, ale ponosiłem za każdym razem fiasko.
Mimo, iż telefon jest połączony z zegarkiem ten po wyborze wspomnianych opcji każe połączyć się z telefonem…pardoks. Może jest to wina systemu jaki mam, czyli IOS. Całkiem możliwe, że z Androidem nie byłoby takich problemów, nie miałem niestety tego jak sprawdzić.
Pomimo problemów jakie z zegarkiem miałem, to oceniam go na sprzęt, który działa i pomaga w codziennym dniu, zarówno wyświetli powiadomienia, zmierzy kroki i puls.
Dodatkowo wygląda bardzo ładnie i niejednokrotnie będzie w stanie zmylić kogoś ile kosztuje. Może być ciekawym gadżetem lub elementem garderoby zarówno dla mężczyzn jak i kobiet. Dostępny jest w wersji czarnej i srebrnej.
Zalety | Wady |
---|---|
Zalety
| Wady
|