Napad na sklep Apple Store
W mijającym tygodniu dokonano aż dwóch napadów na sklepy stacjonarne Apple Store mieszczące się w dwóch różnych miastach lecz usytuowanych w stanie Kalifornia. Do najnowszego z nich doszło w mieście Roseville, gdzie czterech sprawców sterroryzowało salon po czym ukradło sprzęt wart kilkadziesiąt tysięcy dolarów.
Łupem złodziei padło aż dwadzieścia egzemplarzy jabłkowych smartfonów, dwa modele MacBooka Pro oraz iPad mini. Na szczęście podczas zajścia żaden z pracowników sklepu nie został ranny. Sprawcom kradzieży udało się jednak uciec stąd Policja zwraca się z prośbą o pomoc w ich odnalezieniu. W tym też celu opublikowano zdjęcia dwóch z czterech przestępców oraz podano ich dokładny opis.
Byli to czarnoskórzy mężczyźni w wieku pomiędzy 20 – 30 lat. Komunikat zawiera także dokładny opis ubioru każdego z nich z dnia napadu. Padły też podejrzenia, że ci sami mężczyźni mogą być odpowiedzialni za poprzednią kradzież w Apple Store jakiej dokonano kilka dni wcześniej w mieście Fresno. Wówczas łupem padł sprzęt wart 27 tysięcy dolarów.
Warto jednak wspomnieć, że każdy z wystawowych egzemplarzy jabłkowego sprzętu posiada zainstalowane oprogramowanie, które sprawia, iż po kradzieży jest on bezużyteczny.
Źródło: Cult of Mac
