Jak aktywować urządzenia IKEA TRÅDFRI bez specjalnego pilota? Rozwiązanie!
Kup smart home! – mówili. Będzie łatwo! – mówili. Nie! Nie było łatwo. Napotkałem się na same problemy podczas konfiguracji mojej żarówki. Zapraszam!
Gniew, smutek i rozpacz – dzień w pigułce.
Tak. Ten dzień to istna huśtawka emocji. Wprost po szkole udałem się z przyjacielem do wszystkim dobrze znanego marketu IKEA. Zjedliśmy hot-doga, pośmialiśmy się i przyszedł czas kupić to, po co się tam wybraliśmy. No więc kupiłem już ten kosz na śmieci do pokoju, ale w między czasie rzuciła mi się w oczy marka TRÅDFRI. No więc jak to zapalony gadżeciarz, do koszyka włożyłem żarówkę. Samą żarówkę. O losie – tu się zaczyna cała historia.
W domu (mam do IKEI spory kawałek, bo to drugi koniec miasta) rozpakowałem żarówkę. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się , że aby ją aktywować potrzebuję stacji. Stacja to dodatkowy koszty w wysokości 150 zł. Załamałem się, ale ubrałem się, poszedłem na autobus i znów pojechałem do tej IKEI. W międzyczasie trzy razy się w niej zgubiłem, co doprowadzało mnie do białej gorączki. Mam to – kupiłem. Wracam do domu cały spocony, bo oczywiście musiał mi prawie odjechać autobus. Siadam już szczęśliwy, podłączam bazę. Myślicie, że udało mi się szczęśliwie skonfigurować żarówkę? N I E. Kolejny zonk wymierzony w moją twarz od IKEI. Aby aktywować żarówkę, potrzebujecie dodatkowo pilota do światła, który kosztuje minimum pięćdziesiąt złotych. W tym momencie myślałem że się popłaczę. Przeszukałem cały internet, czy da się to jakoś obejść, bo miałem już dość wydawania pieniędzy, a w dodatku było już późno. Co na to wujek Google? Nic. W internecie cisza. Postanowiłem sam pokombinować i… udało się! Zdołałem „obejść” wymogi stawiane przez IKEĘ i podłączyć żarówkę do bramki bez pilota.
Jesteście w podobnej sytuacji jak ja? Śpieszę wam z pomocą!
Rozwiązanie wbrew pozorom jest proste, ale ma swoje minusy. Aplikacja IKEI nie wykrywa wam żarówki jako aktywnej. Ale jeśli dodacie ją do aplikacji HOME od Google – możecie regulować natężenie światła, kolor, wydawać komendy głosowe itp. Tak naprawdę nie tracimy bardzo dużo, a w wolnej chwili możecie przejechać się do IKEI, kupić pilot, aktywować żarówkę w aplikacji – a następnego dnia zwrócić pilot do sklepu. To też jakieś wyjście. 😄
Dobra chłopie, ale jak to włączyć?
Żarówka i bramka działają na zasadzie NFC, czyli tłumacząc na ludzki – trzeba je do siebie zbliżyć. Przedstawię wam kolejność czynności, jakie wykonałem:
- Pobrałem Aplikację IKEA TRÅDFRI (Jeśli nie macie, pobierzcie również Google Home)
- W aplikacji IKEA TRÅDFRI połączyłem się z bramką poprzez zeskanowanie kodu QR.
- Aplikacja poprosi was o dodanie pilota/przełącznika (😂) – ale wy nic nie róbcie.
- Zbliżcie bramkę do żarówki, tak na około 2 centymetry.
- W aplikacji powinno wyskoczyć okienko POP-UP informujące o tym, że system wykrył urządzenie.
- Przeklikajcie zgody, w ustawieniach aplikacji połączcie się z Google Home.
- Wchodzicie w Google Home i vouila!
- Zmieniacie jasność, kolory i bawicie się swoją żarówką!
Po wielu trudach, odetchnąłem z ulgą
Udało się, poczułem się jak Bóg informatyki, albo najlepszy hacker na świecie haha. Dostałem do testów (Dzięki Samsung Polska!) Galaxy s10, który ma możliwość mierzenia poziomu stresu. Poniżej wrzucę wam zrzut, jak prezentował się mój poziom w trakcie całej tej sytuacji.
Google Asystent, Alexa i Siri!
Powiem wam tylko, że rzeczy z serii TRÅDFRI współpracują z GA, Alexą i HomeKit (czyli Siri). Cena przystępna, ale nerwów i pracy co nie miara.