Gry na PC, które doczekały się swojej wersji mobilnej w App Store

Gry na PC, które doczekały się swojej wersji mobilnej w App Store

0

Przed Wami zestawienie gier na PC, które ze względu na ogromne zainteresowanie otrzymały swoje wersje mobilne. Zapraszam do lektury.

Kochamy grać w gry. Po pierwsze – to relaksuje, po drugie – jest przyjemne, po trzecie – łączy ludzi. Które z nich, ze względu na swoją ogromną popularność, otrzymały wersje mobilne w App Store? Przekonajmy się.

Minecraft

Któż nie zna tego klasyka? Minecraft to gra, która podbiła cały świat. Ten zwariował na jej punkcie – organizowane są eventy, a sam survival przeżywa teraz drugą młodość. Edycja na telefony i pozostałe urządzenia mobilne była więc nieunikniona. Co ciekawe – dostępna jest w atrakcyjnej cenie, porównując ją do wersji na komputery czy konsole.

Minecraft ma iOS

Jak wspomniałem wcześniej, gra przeżywa obecnie drugą młodość. Z czego to wynika? Z świetnych aktualizacji. Wracają do niej YouTuberzy, a więc za ich sprawą Minecraft staje się ponownie popularny. Czym wyróżnia się wersja mobilna? Budować, kopać czy eksplorować możemy wszędzie – podczas nudnej lekcji w szkole, leżąc wygodnie w łóżeczku czy nawet w samolocie. Czyż nie jest to ekstra? Moim zdaniem, jak najbardziej. Sama gra oczywiście szybko się nie nudzi, gdyż do zrobienia jest dużo. Jestem przekonany, że nada się dla osób w każdym wieku, gdyż starszych może ona bardzo odstresować i zapewnić kreatywny odpoczynek. Czego chcieć więcej?

Don’t Starve

Jest to prawdopodobnie moja ulubiona gra typu przetrwanie. Kurczę, ta grafika, muzyka, bohaterowie, przedmioty i stwory – wszystko przemawia wręcz do mnie, abym grał całymi dniami i nocami. Co świetne – wersja mobilna to wierna kopia tej z PC’ta. Wszystko jest identyczne, dosłownie w s z y s t k o. Nikogo nie powinno więc dziwić, że gra znalazła się w tym zestawieniu.

Don’t Starve na iOS

O co tak naprawdę chodzi w Don’t Starve? Jest to gra bardzo podobna do Minecrafta, jednak po prostu na nieco innych zasadach. Jak mówi tytuł: „nie głoduj”. Zbieranie żywności w tej grze to prawdziwe wyzwanie, a niestety martwić musimy się o wiele, wiele więcej. Jest ona, pomimo tego, bardzo satysfakcjonująca i przyjemna. W AppStore dostępne są jej dwa rodzaje: edycja podstawowa z dodatkiem „Panowanie Gigantów”, a także wersja odbywająca się na innej mapie – wyspie. Tutaj jesteśmy rozbitkami. Obie są świetne. Bardzo Wam je polecam, serio!

Don’t Starve

Fortnite

Jak pobić gigantów i stać się jedną z najchętniej i najczęściej pobieranych i sprzedawanych gier, będąc tym samym modelem free-to-play? Nie wiem, warto to pytanie byłoby zadać twórcom Fortnite. I choć jest ona dosyć kontrowersyjna, gdyż została przejęta przez bardzo młodych użytkowników i przypominać może Counter-Strike’a lub Minecrafta sprzed kilku lat, rośnie w siłę i przyciąga coraz większą ilość graczy. Sama rozgrywka jest bardzo przyciągająca i relaksująca, a grafika to cud, miód i orzeszki.

Fortnite na iOS

Wersja mobilna łączy się z głównym kontem, co według mnie jest epickie. Ten żart zrozumieją jednak tylko gracze… Wracając do samej rozgrywki – jest ona naprawdę fajna i rzeczywiście może być dobrą alternatywą w chwilach, gdy nie możemy skorzystać z komputera. Sterowanie nie jest jednak najwygodniejszą rzeczą i atutem tej edycji, więc na dłuższą metę zalecam zaprzyjaźnić się z pierwotną – na PC.

Fortnite na iOS

League of Legends (nadchodząca)

Tutaj zatrzymam się na dłużej. Boże, ile było o to błagania. Każdy gracz LoL-a chciał spróbować zagrać w niego na swoim telefonie. Dlaczego? Nie zawsze mamy dostęp do kompa, a ochota na partyjkę może pojawić się w każdej chwili. Co świetne – twórcy zapewniają, że model ma się nieco zmienić. Gry mają trwać maksymalnie 20 minut, umiejętności mają inny czas odnawiania się, a co moim zdaniem genialne – niektóre skórki z LoL-a pojawią się w Wild Rift. Jeżeli chodzi o bohaterów – wiadomym jest, że pojawiać się będą oni wraz z czasem. Na ten moment dodano najbardziej popularne postacie, takie jak Jinx czy Ashe. Spokojnie – jest ich o wiele więcej.

Sama gra, czyli League of Legends: Wild Rift, zadebiutuje w przyszłym roku na urządzenia mobilne i konsole. Uważam, że premiera ta może dużo namieszać w świecie gier. Oby tylko nie okazała się klapą – twórcy są jednak pewni, że wszystko będzie w jak największym porządku. Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak im kibicować. Dlaczego? Jestem ogromnym fanem uniwersum gry, więc wiem jak bardzo dużo to dla nich znaczy. To przecież duży krok! Długo się na to przygotowywali, a zapowiedzieli wszystko podczas obchodzenia dziesięciolecia gry. Czyż nie jest to uroczy prezent dla fanów?

The Sims

Moja ulubiona gra dzieciństwa. Kierowanie wirtualnymi ludzikami, palenie ich w ogniu, awansowanie ich na najwyższe stopnie kariery – to było coś! Przyznam się jednak, że bardzo brakowało mi wersji na telefon. I oto jest – w nieco innej formie, jednak jak najbardziej ciekawej. The Sims Mobile, bo tak nazywa się ta edycja, to wybawienie wielu graczy.

The Sims na iOS

Dlaczego? Cóż, wszystko opiera się na nieco innym schemacie. Simsy są jednak aktualizowane co chwile, więc obiekty dostosowane są do eventów w realnym życiu. Przykładowo, na święta dostaniemy aktualizację wprowadzającą ozdoby, choinkę i świetny klimacik, w październiku – halloweenowe gadżety i przebrania (i tak dalej). Gra nie zawiera błędów, wszystko działa płynnie. Nie wymaga telefonu niczym z NASA – spokojnie, tutaj da radę każdy, przeciętny smartfon.

The Sims na iOS

To już wszystko na dzisiaj. Co sądzicie o moim zestawieniu? Dajcie znać w komentarzach. Widzimy się już niedługo, do zobaczenia!

Oceń post
Dominik Rudkowski Hej! Fajnie że tu wpadłeś :)Możesz zajrzeć także tutaj: Instagram: https://www.instagram.com/dominikrudkowski/

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *