8 rzeczy, o których musisz pomyśleć nim kupisz Macbooka
MacBooki są obiektem marzeń wielu ludzi. Uchodzą, nie bez racji za wysokiej jakości sprzęt o dużych możliwościach. Nie zmienia to faktu, że istnieją pewne ograniczenia, które należy wziąć pod uwagę przed zakupem Macbooka. Zanim pójdziesz i wydasz fortunę na komputer od Apple, upewnij się, że znasz wszystkie niedogodności, jakie wiążą się z zakupem MacBooka.
Cena
Owszem, macOS napędzający MacBooki ma świetne funkcje, ale podobnie jak większość produktów Apple, MacBooki mają mocno zawyżone ceny. Za najtańszego MacBooka firmy Apple, model MacBook Air, musisz zapłacić około 5,5 tys. zł. Jeszcze droższe są najnowsze modele MacBooka Pro, których ceny zaczynają się od 7,5 tys. zł USD. Również dopłaty do pamięci masowej i pamięci RAM nie mają nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i rynkowymi cenami tych komponentów.
Wysokie ceny przyciągają głównie kupujących z segmentu premium oraz miłośników marki Apple. jeśli masz ograniczony budżet dobrze przemyśl zakup, bo patrząc wyłącznie na specyfikacje techniczne, możesz uzyskać znacznie więcej za swoje pieniądze kupując komputer z systemem Windows.
Oprogramowanie
MacBooki firmy Apple działają na systemie MacOS, który znacznie różni się od bardziej popularnego systemu operacyjnego Windows. Chociaż w większości kategorii macOS góruje nad Windows to jednak ma jedną poważną wadę: dla macOS jest brak dużej części polskiego specjalistycznego oprogramowania przydatnego podczas prowadzenia firmy.
Portfolio aplikacji firm trzecich poprawiło się w ostatnich latach, a wiele aplikacji ma dostępną wersję dla systemu MacOS. Jednak nadal znajdziesz wiele aplikacji, które działają tylko w systemie Windows. Jeśli w twojej pracy niezbędne są programy magazynowe, do fakturowania, księgowości, możesz nie być w stanie kupić ich wersji dla komputerów Mac.
Na Apple Silicon Mac nie można uruchomić systemu Windows
Starsze MacBooki firmy Apple działały na procesorach Intela, co pozwalało na zainstalowanie systemu Windows za pomocą Boot Camp. Było to bardzo przydatne i pozwoliło w pełni wykorzystać oba systemy operacyjne.
Jednak nowsze MacBooki działają teraz na układach opracowanych przez Apple i chociaż są one znacznie bardziej wydajne podczas korzystania z systemu macOS, nie obsługują systemu Windows. Istnieje kilka obejść tego problemu. Związanych z instalacją oprogramowania do wirtualizacji w celu uruchomienia systemu Windows. Jednak nie jest to tak łatwe, jak kiedyś przy użyciu Boot Camp a i wydajność i stabilność Windows działającego na wirtualnej maszynie pozostawia sporo do życzenia.
Ograniczona możliwość rozbudowy sprzętu
Ogromną częścią filozofii sprzętowej Apple jest posiadanie systemów zamkniętych, co znajduje odzwierciedlenie we wszystkich produktach, z których prawie żaden nie pozwala na rozbudowę przez użytkownika. MacBooki mają bardzo ograniczone opcje modyfikacji. Procesor i pamięć są zintegrowane na jednej płytce drukowanej, co oznacza, że praktycznie nie ma możliwości ich zmiany. Apple używa nawet specjalnych śrub, aby utrudnić dostanie się do wnętrza MacBooka.
Jeśli chcesz mieć większy dysk lub więcej pamięci, musisz kupić nowego MacBooka, który z dodatkowymi opcjami będzie absurdalnie drogi.
Ograniczona przestrzeń do przechowywania danych
Jeśli jesteś osobą, która potrzebuje dużo miejsca do przechowywania danych, powinieneś się dobrze zastanowić przed zakupem MacBooka — nie są one stworzone, aby pomieścić ogromne ilości danych.
Podstawowe modele MacBook Air i MacBook Pro mają tylko 256 GB pamięci SSD, jest to dość mało w porównaniu do komputerów innych producentów. Jeśli chcesz zwiększyć ilość miejsca w momencie zakupu, będzie to słono kosztować. Dla porównania, większość laptopów z systemem Windows jest obecnie wyposażona w dysk SSD o pojemności co najmniej 512 GB, a rozbudowa pamięci masowej jest możliwa po znacznie niższych cenach, niż w przypadku komputerów od Apple.
Rozwiązaniem tego problemu jest zainwestowanie w pamięć masową opartą na chmurze i wykorzystanie jej do przechowywania wszystkich danych w chmurze. Może to jednak okazać się mało wygodne, ponieważ będziesz potrzebować stałego połączenia z Internetem, aby przeprowadzać regularną synchronizację danych.
Jakość kamery internetowej
Kamery internetowe na MacBookach zawsze budziły powątpiewanie. Do niedawna wszystkie kamery internetowe w MacBook’ach oferowały tylko rozdzielczość 720p, co wcale nie wyglądało imponująco, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, jak drogie to komputery. Jakość kamer stała się to jeszcze ważniejsza po pandemii COVID-19, gdy wiele osób pracowało zdalnie.
Jeśli planujesz kupić jeden z najnowszych MacBooków, pewnie ucieszy Cię wiadomość, że najnowsze MacBooki Pro mają kamerę internetową o rozdzielczości 1080p, która rejestruje obraz znacznie lepiej niż jej poprzedniczki. Jeśli jednak kupujesz starszą wersję lub MacBooka Air, bądź przygotowany, jakości wideo podczas rozmów Zoom będzie wątpliwa.
Brak portów
Apple zawsze był fanem redukcji portów w celu upraszczanie swoich urządzeń. Jako pierwszy zrezygnował z gniazda słuchawkowego w smartfonie i jako pierwszy usunął wszystkie porty na rzecz tylko portów USB-C w laptopie. To z początku wywołało furię użytkowników, ale od tego czasu wielu osób pogodziło się z losem i przyzwyczaiło do noszenia stacji dokującej.
Porty to obecnie sytuacja typu mix-and-match między różnymi modelami MacBooka. MacBook Air i MacBook Pro (13-calowy, 2020 r.) oferują tylko 2 porty USB-C, co oznacza, że najprawdopodobniej będziesz musiał kupić stację dokującą. Jednak Apple ponownie wprowadził port HDMI i gniazdo kart SD w najnowszych modelach MacBooka Pro (14-calowe i 16-calowe), co znacznie ułatwia życie.
Niestety, nie wiadomo, w jaki kierunek obierze Apple w przyszłości — może zachować standardową linię portów USB-C we wszystkich swoich modelach MacBooków i zachować dodatkowe porty zarezerwowane dla modeli premium MacBook Pro. Może ponownie wprowadzić porty również w innych wariantach lub je usunąć.
Mac nie jest komputerem gamingowym
Ograniczony ekosystem Apple oznacza, że mniej oprogramowania trafia na system macOS. Podczas gdy większość dużych producentów, takich jak Adobe i Microsoft, wprowadziło wersje swoich pakietów dla systemu MacOS, gry pozostają obszarem, w którym MacBooki wciąż pozostają daleko w tyle.
Głównym tego powodem jest to, że w porównaniu z liczbą graczy grających na komputerach z systemem Windows, z komputerów Mac korzysta bardzo ograniczona liczba graczy. Komputery Mac są bardziej zorientowane na biuro, produktywność i pracę twórczą niż na gry. Co więcej, chociaż niektóre gry trafiają na komputery Mac, często są wydawane później niż ich odpowiedniki na komputery PC i konsole.
Wcześniej można było zainstalować system Windows na MacBooku za pośrednictwem Boot Camp i używać go do uruchamiania gier, ale jak już wspomniano, komputery Mac z nowymi czipami firmy Apple wyeliminowały tę możliwość. Jeśli planujesz grać, znacznie lepiej będzie , gdy zainwestujesz w laptopa gamingowego z systemem Windows.
Czy to dobry pomysł, by kupować MacBooka?
Zakup na MacBooka, podobnie jak w przypadku każdego innego komputera, polega na rozważeniu zalet i wad. Chociaż ma swoje wady, MacBook to świetny komputer. Braki w grach nadrabia aplikacjami dla zawodów kreatywnych. W tworzeniu muzyki, obróbce wideo i zdjęć nie ma sobie równych. Zintegrowany ekosystem pozwala na bezproblemową współpracę między Mac’em a iUrządzeniami. Podobnie jak w przypadku wszystkiego, co jest od Apple, po prostu działa i jest o wiele mniej powodów do zmartwień w porównaniu z komputerem z systemem Windows. macOS pozwala skupić się na pracy, a nie na ciągłych aktualizacjach i konserwacji systemu. W dodatku komputery Mac są zdecydowanie mniej podatne na wirusy i ataki hakerów, niż komputery PC, co ogromnie zwiększa bezpieczeństwo pracy i przechowywania danych.