Odkąd weszły nowe modele iPhone’a technologia bezprzewodowego ładowania zyskała drugie życie. Dotychczas indukcyjne ładowarki były wyłącznie egzotycznym gadżetem dla wąskiej grupy topowych modeli Samsunga czy Microsoftu. Teraz ładowaniem tym interesują się wszyscy nowi właściciele telefonów Apple. Nic więc dziwnego, że na rynku pojawia się co raz więcej lepszych i gorszych ładowarek pozwalających skorzystać z dobrodziejstwa tej technologii.Mophie to marka bardzo dobrze znana, głównie za sprawą swoich Powerbanków i etui z wbudowaną baterią do telefonów Apple i nie tylko. Jej produkty charakteryzują się wysoką jakością wykonania, bezpieczeństwem oraz dobrym designem. Nic więc dziwnego, że produkty Mophie można znaleźć między innymi w oficjalnym sklepie Apple Store.
Do recencji otrzymałem ładowarką indukcyjną Mophie Wireless Charging Base, która oferuje ładowanie bezprzewodowe w standardzie QI z mocą 7.5W. Dokładnie takiej maksymalnej mocy ładowanie można wykorzystać z iPhone’ach 8, 8+ oraz 10.
W zestawie znajdziemy płytkę ładującą oraz zasilacz sieciowy. Jest także skromna instrukcja obsługi. Urządzenie jest bardzo proste w użyciu.
Wymaga wyłącznie podpięcia do zasilania i ustawienia w wygodnym dla nas miejscu. By skorzystać z ładowania nie musimy używać żadnego włącznika ani nic ustawiać w samym telefonie. Wystarczy go tylko położyć na płytkę, a magia bezprzewodowego ładowania sama się zacznie.
Płytka ładująca jest naprawdę sporych rozmiarów. Jest również większa od ostatnio testowanej przeze mnie ładowarki marki XTORM.
Recenzja ładowarki indukcyjnej XTORM FREEDOM Wirelles Qi dla iPhone X, 8 i 8 Plus
Dodatkowo jej masa jest dużą zaletą.
Urządzenie jest ciężkie dzięki czemu nie wędruje nam przypadkowo po powierzchni stołu czy szafki nocnej. Poza masą pomaga jej także w tym antypoślizgowe tworzywo użyte w podstawie podkładki.
Urządzenie nie posiada tak widocznego podświetlenia jak wspominany XTORM, w którym po odłożeniu telefonu na płytkę niebieski pierścień informuje nas o rozpoczętym ładowaniu.
I to jest jego zaleta. Bo XTORM’a nie da się użyć w ciemnej sypialni, gdzie nie lubimy żadnych emitujących światło diod czy innych lampek.
Co prawda Mophie zostało wyposażone w diodę LED, jednak jest ona umieszczona w podstawie, emituje bardzo niewiele świata o lekko żółtawej ciemnej barwie.
Z tego powodu taka ładowarka będzie doskonałym wyborem do korzystania z niej w sypialni na szafce nocnej. Dodatkowo sprawę ułatwia nam zasilacz sieciowy w zestawie, który po wyjęciu z pudełka podłączamy do kontaktu i możemy korzystać z ładowarki.
XTORM wymagał jednak ładowarki sieciowej od telefonu lub portu USB z komputera. Tutaj mam wszystko czego potrzeba do ładowania telefonu.
Spora powierzchnia ładująca pozwala na skorzystanie z urządzenia bezwzrokowo. Ma to znacznie podczas odkładania telefonu w nocy, kiedy potrzebujemy na przykład sprawdzić tylko aktualną godzinę i odłożyć telefon z powrotem na płytkę.
Mophie Wireless Charging Base to dobrej jakości ładowarka indukcyjna w standardzie QI, która nie tylko zadba o bezpieczeństwo naszego telefonu podczas ładowania, ale sprawdzi się także w sypialni na szafce nocnej.