
Recenzja Logitech MK470 Slim Wireless Combo! Najlepszy zestaw bezprzewodowej klawiatury i myszki?
Jeszcze jakiś czas temu nie przyszłoby mi do głowy, że zostane osobą czynnie korzystającą z Maca, a dokładniej mówiąc – Macbooka. Sprzęt przypadł mi na tyle do gustu i spełnił moje oczekiwania, że zacząłem z niego korzystać również jako komputera stacjonarnego, czyli podpinam go do monitora. Tu pojawił się pierwszy problem, czyli klawiatura i myszka, ponieważ wygodniej mi korzystać z niego w ten sposób, niż przy pomocy klawiatury i touchpada wbudowanego w laptop. Przez pewien czas korzystałem z klawiatury mechanicznej i myszki gamingowej, które wcześniej były podpięte do mojej stacjonarki.
Częste korzystanie z klawiatury macbookowej i sporządzenie na niej dziesiątek artykułów sprawiło, że byłem i nadal jestem przyzwyczajony właśnie do niej. Dlatego stacjonarne korzystanie z zupełnie inaczej zbudowanej klawiatury, w której był wysoki skok klawisza i całkowicie inny feeling sprawił, że wywoływało to u mnie dyskomfort. Postawiłem sobie na cel sprawienia nowej klawiatury, która najlepiej jakby była bezprzewodowa i tak samo, analogicznie – myszki, która akurat była mniejszym problemem.
Jakiś czas temu do naszej redakcji trafił nowy zestaw od logitecha, w którym była właśnie bezprzewodowa klawiatura i myszka. Owy „bundle” skierowany był do użytkowników biurowych, a w szczególności dla kobiet. Tak, a testowałem to ja, a jeśli chodzi o „wielkość moich rąk” to nie należą one do rozmiarów kobiecych. Od razu muszę przyznać, że w zupełności tego nie odczułem w przypadku klawiatury, która miała i nadal ma wręcz idealne proporcję. Tego samego nie mogę powiedzieć o myszce, która jest mała…bardzo mała, na moje ręce ewidentnie zbyt mała. Jednak użytkowałem ją i nadal używam, ponieważ udało mi się do niej odrobinę przyzwyczaić po kilku dniach spędzonych razem.
Klawiatura i myszka wykonane zostały z plastiku, który jest dobrej jakości. Fajnie wyprofilowane klawisze o przyjemnym skoku to już wielka zaleta. Zanim zaczniemy oceniać ten zestaw, to wręcz należy spojrzeć na cenę, która oscyluje w granicach 220 zł – czyli niewiele jak na urządzenia od topowego producenta. Za podobne rozwiązania od konkurencji, (w tym takiej firmy z jabłkiem w logo) trzeba przygotować o wiele więcej pieniędzy. Jeśli zależy Wam na mobilności to ten zestaw z pewnością powinniście wziąć pod uwagę – klawiatura wraz z bateriami waży 558 gram, a mysz zaledwie 100 gram.
Bezprzewodowo, ale jednak nie trzeba zbyt często pamiętać o ładowaniu
Klawiatura zasilana jest dwoma paluszkami, które dołączone są do zestawu. To samo tyczy się myszki, która również zasilana jest bateriami. Według deklaracji producenta klawiatura ma działać przez okrągłe 3 lata na jednym „ładowaniu”, a myszka 1,5 roku. Wszystko za sprawą wbudowanego systemu, który przełącza klawiaturę i myszkę w tryb hibernacji, co oznacza, że nie pobierają one prądu będąc nieużywane w danym momencie. Jest to o tyle dobra sprawa, że nie musimy się często przejmować o stan naładowania. Dostęp do baterii uzyskujemy poprzez zdjęcie górnej listwy, jest tam też miejsce, w którym schowamy dołączony „bluetooth stick”.
Komunikacja z naszym komputerem na windowsie lub macu odbywa się za pomocą niewielkiego modułu bluetooth. Dzięki niemu zarówno myszka jak i klawiatura łączą się z urządzeniem. W tym aspekcie zostało wszystko dopięte na ostatni guzik i prze okres testów nie miałem żadnego problemu z komunikowaniem się zestawu od logitecha z moim pc jak i macbookiem. Sprawa jest o tyle wygodna, że jeśli chcemy korzystać tylko i wyłącznie z klawiatury, to ma ona na spodzie dedykowany guzik, który pozwala na jej wyłączenie i używanie innej myszki nie będącej częścią zestawu.
Minimalistyczny design, niewielka budowa i lekka konstrukcja
Klawiatura cieszy oko – niby jest to zwyczajne urządzenie peryferyjne, ale idealnie skomponowało się z resztą mojego biurkowego zestawu. Praca na komputerach wreszcie stała się o wiele bardziej komfortowa i o wiele sprawniejsza – rzadko zdarza mi się popełnić „gafę”. Wystarczy wpiąć niewielki „stick” i wszystko jest gotowe do pracy. Bez kabli, bez dodatkowych utrudnień. Myszka i klawiatura wybudzają się automatycznie ze wspomnianego wcześniej trybu uśpienia, nawet w momencie, gdy macbook jest „uśpiony” – kliknięcie w klawisz na klawiaturze natychmiastowo go wybudza i jest on gotowy do dalszego działania!
Myszka jest elementem, z którym nie polubiłem się od samego początku – w zasadzie to nadal nie jest idealnie. Dokładnie po tym elemencie widać kto jest grupą docelową tego zestawu – kobiety. W niewielkiej, kobiecej ręce myszka z pewnością spisze się bez większego problemu. Co innego, gdy posiada się takie „łapska” jak moje. Korzystać z myszki się da, ale wciąż nie jest to na tyle komfortowe, na ile bym chciał. Fajny jest natomiast niski skok klawiszy i praktycznie bezgłośna ich praca – idealna dla nocnych marków.
W tej cenie – dobry wybór!
Omawiana dziś „klawa” jest moim zdaniem idealnym wyborem dla każdej osoby, która często pracuje na laptopie i jest przyzwyczajona do pracy na wbudowanej tam klawiaturze. Idealnie spisuje się do pisania dłuższych tekstów i jest przy tym na tyle wygodna, że złego słowa nie można o niej powiedzieć. Jeśli jesteście graczami to z pewnością nie będziecie grupą docelową dla takiego zestawu, ale do niedzielnego pogrania jest jak najbardziej wystarczająca – ot, taka uniwersalna. Kwestia myszki jest jednak sporna i nie dla każdego będzie ona odpowiednia – oczywiście da się przyzwyczaić, ale można też kupić lepsze gryzonie. W ofercie jest dostępna także biała wersja, którą możecie zobaczyć na powyższej grafice.
Zalety | Wady |
---|---|
Zalety
| Wady
|