Recenzja BenQ GW2760HS – duży, ciekawy, tani i z nowymi technologiami

Recenzja BenQ GW2760HS – duży, ciekawy, tani i z nowymi technologiami

0

Tajwański producent elektroniki użytkowej wprowadził do swojego portfolio nowe monitory wspierające technologię Flicker-free. Jednym z nich jest model GW2760HS – duży, 27 calowy ekran z cienką ramką, który idealnie nadaje się do komfortowej pracy i nie tylko.

Nowa linia monitorów BenQ z technologią Flicker-free jest jakby zapowiedzią kierunku rozwoju BenQ jako producenta ekranów komputerowych. BenQ chce iść w jakość i nowoczesność nie zapominając o niskiej cenie. Wspomniana technologia zapewnia użytkownikowi większy komfort pracy, szczególnie tej długiej, za pomocą wyeliminowania migotającego podświetlenia matrycy. W standardowych ekranach podświetlenie jego panelu LCD jest realizowane diodami LED świecącymi naprzemiennie z częstotliwością około 200Hz. Efekt ten trudno zaobserwować gołym okiem. Można to jednak zauważyć nakierowując kamerę telefonu na włączony ekran. Ten będzie wyraźnie migotał.

O ile ludzkie oko nie jest w stanie zauważyć migotania podświetlenia z taką częstotliwością, o tyle nasz wzrok zdecydowanie odczuwa dyskomfort z tego powodu. Długie godziny wpatrywania się w migotający ekran może powodować zmęczenie, bóle głowy i oczu. W testowanym modelu tego negatywne efektu nie doświadczymy. To pierwsza nowość.

Kolejną jest całkowite zrezygnowanie z analogowych przewodów w zestawie D-Sub na rzecz cyfrowych HDMI i DVI. W zestawie sprzedażowym w zależności od wybranego modelu czy to konsumenckiego, czy bardziej przemysłowego znajdziemy jeden z tych przewodów. Monitory dodatkowo otrzymały jeden dodatkowy tryb pracy niż dotychczas dostępne – tryb czytania.

Jednak ten monitor jest warty zainteresowania nie tylko z racji wprowadzonych nowinek technologicznych, ale głównie z powodu bardzo dobrego odwzorowania barw, dużej powierzchni i przyjemnego dla oka wzornictwa. Jego obudowa wykonana została z czarnego plastiku – z przodu błyszczącego z tyłu matowego. Jego ramka jest niezwykle cienka, dlatego jest to doskonały monitor dla kogoś kto rozważa prace na dwóch lub trzech monitorach. Producent dobrze o tym wie i w swoich materiałach reklamowych z dumą to podkreśla. Postawione trzy koło siebie, świetnie zdadzą egzamin, a ramka wokół panelu nie będzie razić w oczy.

Monitor testowałem jako drugi ekran podłączony do iMac?a. W związku z tym, że mój komputer również jest wyposażony w ekran o przekątnej 27 cali, praca była wygodna. Jedynym dyskomfortem była rozdzielczość, bo choć 1920 x 1080 pikseli jest dziś ogólnie powszechnym standardem, to w przypadku ekranu o sporej powierzchni z powodzeniem można było zastosować panel z natywnym wyświetlaniem obrazu w rozdzielczości 2560 x 1440. Oczywiście trudno byłoby wtedy zachować jego stosunkowo niską cenę.

Podczas pracy jako dwa monitory nie przeszkadzało to w niczym, szczególnie jeśli ekran BenQ pracował z uruchomioną na pełnym ekranie aplikacją Paralles emulującą wirtualny komputer z Windows. Mogłem więc pracować w środowisku Windows na aplikacjach, które potrzebowałem oraz jednym przesunięciem myszki dalej obsługiwać resztę na Macu.

Praca na tym ekranie jest bardzo komfortowa, a to za sprawą dużej uniwersalności ekranu. Do naszej dyspozycji producent oddał 7 predefiniowanych ustawień ekranu, które wybieramy w zależności od rodzaju pracy jaką wykonujemy na komputerze – czy to film, zdjęcia, gry czy czytanie tekstu, ekran odpowiednio dopasuje jasność, barwę i kontrast tak, by obraz był jak najbardziej rzeczywisty i nie męczył oczu. Jeżeli żadne z ustawień nie przypasuje nam do naszej pracy, możemy wprowadzić własne ustawienia w trybie User.

Tu niestety z bólem muszę zaznaczyć, że pomimo tego iż BenQ GW2760HS posiada tryb Game dedykowany grom, to do dynamicznych tytułów nadaje się średnio. Odświeżanie obrazu w tym ekranie to 60Hz w trybie NTSC i 50 dla PAL. Również czas reakcji GTG na poziomie 4ms nie napawa optymizmem u graczy. Trzeba jednak podkreślić, że BenQ nie próbuje nikomu wmówić, że jest to ekran do zastosowań gamingowych. GW2760HS to panel dedykowany multimediom i pracy, i do tego nadaje się doskonale.

Dobrej jakości panel, kontrast 3000:1, jasność na poziomie 300 kandeli na m2 i doskonałe kąty widzenia góra/dół, lewo/prawi na poziomie 180 stopni sprawiają, że ekran spełni oczekiwania nawet tych bardziej wybrednych klientów, którzy chcą wydać niewiele gotówki, a mieć sprzęt z górnej półki. Dodając do tego niskie zużycie energii na poziomie 27W podczas pracy, równomierne oświetlenie każdego jego zakątka i cenę poniżej 1000 złotych myślę, że można powiedzieć, że BenQ oferuje nam coś, czego po zakupie żałować nie będziemy.

Oceń post
ZaletyWady

Zalety

  • Ładny minimalistyczny design
  • Technologia Flicker-free dbająca o nasz wzrok
  • Wąska ramka, która pozwala na komfortową pracę na wielu ekranach
  • Duża powierzchnia ekranu, która jest równomiernie oświetlona w każdym jego zakątku
  • Dobre odwzorowanie barw
  • Spora uniwersalność matrycy, dzięki czemu ekran nadaje się do wielu zastosowań
  • Cyfrowy przewód w zestawie
  • Wbudowany zasilacz
  • Lekki i cienki
  • Niewygórowana cena
  • Uchwyt VESA

Wady

  • Rozdzielczość Full HD, zamiast co raz szerzej używanej 2560 x 1440
  • Odświeżanie na poziomie 60Hz i czas reakcji 4 ms
  • Tylko jedno złącze HDMI
  • Klawisze funkcyjne z tyłu obudowy co wygląda ładnie jest mało praktyczne
Michał Gruszka Jestem twórcą i założycielem APPLEMOBILE. Byłem dziennikarzem technologicznym i redaktorem w czasach, gdy prasa była głównym źródłem informacji. Dziś, oddany pasji pisania, tworzę głównie dla własnej przyjemności. Krytyczny fan Apple.

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *