Coraz więcej słyszymy o nowinkach dotyczących nadchodzących iPhonów, mnóstwo przecieków i domysłów… Dzisiaj mam dla was coś naprawdę ciekawego! Zapraszam!
Pamiętam, jak jeszcze kilka lat temu słyszałem o projekcie modularnego smartfona w którym to my decydujemy, jaką część wymienimy, jaką dokupimy itp. Takie coś mogłoby być naprawdę świetnym rozwiązaniem! Zależy wam na lepszym aparacie? Bum, dokupujecie sobie najdroższy moduł i macie świetny aparat. Chcecie słuchać muzyki z telefonu? Bum! Dokupujecie moduł głośników, które są certyfikowane przez znaną firmę i gotowe! No cóż, szkoda, że nie doszło to do skutku. Ale dlaczego o tym wspominam? Natknąłem się na Twitterze na taką oto grafikę, która przedstawia nam iPhone XI z modularnym aparatem.
Na powyższej grafice widzicie moduły aparatu, które zapewne moglibyśmy dokupić (w horrendalnych, jak przystało na Apple cenach). Same moduły działałyby na zasadzie magnesów, które utrzymywałyby je w specjalnym miejscu na tyle obudowy. Według projektu dostępne by były następujące moduły:
- Potrójna kamera i jedna lampa błyskowa
- Poczwórna kamera z podwójną lampą
- Moduł z pięcioma obiektywami i podwójną lampą
- Moduł wyposażony w sześć kamer i podwójną lampę
Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Podoba wam się? 📱📸