
Firma Apple postanowiła zamknąć swoje biura korporacyjne, sklepy i centra kontaktowe znajdujące się na terenie Chin do dnia 9 lutego. Firma tłumaczy się tym, że zależy jej na bezpieczeństwie i postanawia działać ostrożnie, co oczywiście jest zrozumiałym podejściem.
Firma ogranicza również podróże pracowników do Chin ze względu na zagrożenia związane z panowaniem wirusa. Apple podążą ścieżką, którą obrały również inne firmy jak Honda i Nissan, które ewakuowały swoich pracowników z Wuhan, gdzie pierwotnie rozprzestrzenił się wirus. Również Starbucks postanowił zamknąć 2000 lokalizacji kawiarni w Chinach.