Apple i rozszerzona rzeczywistość
Nie od dziś wiadomo, że Apple dość intensywnie pracuje nad rozwiązaniami dotyczącymi rozszerzonej rzeczywistości. Wiele wskazuje na to, że przedsmak tej technologii możemy ujrzeć już wraz z premierą nowego modelu iPhone’a, czyli we wrześniu tego roku.
Już tygodnie temu w treści plotek można było wyczytać, że iPhone 8 będzie mógł się pochwalić wsparciem dla niektórych możliwości jakie daje rozszerzona rzeczywistość. Wówczas donoszono, że zostanie ona zaimplementowana w aparat główny urządzenia. Informacje te w pewnym sensie potwierdza najnowszy raport autorstwa redaktorów Bloomberg.
Apple nad pracami dotyczącymi rozszerzonej rzeczywistości miało zaangażować zespół liczący setki inżynierów. Wśród nich znajdują się osoby, które w przeszłości przyczyniły się do powstania produktów firmy Oculus, czy HaloLens, a nawet specjaliści od kinowych efektów specjalnych prosto z Hollywood. Grupa pracowników pracuje równolegle nad specjalnymi okularami. Łączyłyby się one z iPhone’m bezprzewodowo i wyświetlały w polu widzenia użytkownika rozmaite informacje. Jak jednak zaznacza serwis Bloomberg Apple czeka jeszcze sporo pracy. Okulary pojawią się na rynku nie wcześniej jak w 2018 roku.
Rozszerzona rzeczywistość w przypadku iPhone’a 8 mogłaby być wykorzystana do zmiany głębi ostrości w zdjęciach już wykonanych lub wyodrębniania z nich konkretnych obiektów. Te ostatnie można byłoby obracać i oglądać z każdej strony poruszając się w płaszczyźnie poziomej. Możliwe byłoby również nakładanie różnych obiektów na zrobione fotografie.
Źródło: Bloomberg