#59 Aplikacja tygodnia – NaMiejscu. Zamów z domu, zjedz w restauracji!

Witam Was bardzo serdecznie w kolejnym odcinku z serii pod tytułem „aplikacja tygodnia”. To już prawie sześćdziesiąty odcinek, wow! Dziękuję Wam bardzo za wsparcie i liczę, że jeszcze dużo apek przed nami. Teraz jednak skupimy się na jedzeniu, bo… Kto nie lubi dobrego żarcia? Zapraszam do lektury!

NaMiejscu – zamów z domu, zjedz w restauracji!

Zanim zaczniemy opisywać główne funkcje aplikacji, muszę wspomnieć o jednym – ta działa (na ten moment) jedynie na południu kraju, a konkretniej i najbardziej w Krakowie. To dosyć niespotykane, że Warszawa nie jest pierwszym miastem, w którym testowany jest dany produkt, ale to ogromny plus – pozostałe miasta mogą przetestować go jako pierwsi i ocenić jak wypada on na tle pozostałych aplikacji, które służą do zamawiania jedzenia. Ta jednak działa nieco inaczej, gdyż… Możemy zamówić coś przez apkę, aby przyjechać na miejsce i nie oczekiwać na podanie dania przez ponad kilkadziesiąt minut. To świetny sposób, pamiętajcie jednak, że zapłacić musicie przed zakończeniem zamówienia. To zresztą logiczne…

Kto bowiem chciałby robić jedzenie dla kogoś, kto robił sobie żarty lub tylko testował apkę? Jej interfejs jest świetny – bardzo prosty i przejrzysty. Fajnie, że twórcy zdecydowani się umieścić mapę, aby można było zerkać, co jest najbliżej nas lub które knajpy wspierają NaMiejscu. Lubię też filtry, z nimi możecie szybko zaplanować wypad ze znajomymi, randkę lub spotkanie rodzinne. Zaznaczycie bowiem gwiazdki, cenę, typ serwowanych dań i nie tylko.

Jeżeli mieszkacie w Krakowie, pozostałych miastach na południu Polski lub często tam bywacie – polecam! Możecie dodawać miejsca do ulubionych, aby szybciej było można dokonać zamówienia w przyszłości. Można też zamówić dowóz pod drzwi – spokojnie! Warto stworzyć swoje (darmowe) konto, aby z takich funkcji korzystać. Dacie też znać o liczbie gości i sami wybierzecie godzinę rezerwacji. To jest dopiero świetne! To już wszystko na dzisiaj. Skorzystacie z NaMiejscu? Dajcie znać w komentarzach poniżej. Trzymajcie się ciepło, pa!