
Przy okazji rozbiórki najmocniejszego komputera w stajni Apple okazało się, że zaimplementowany w nim procesor nie jest na stale przymocowany do płyty głównej. Odkrycie to było nie lada nowinką techniczną i wyzwaniem dla właścicieli lubiących modernizować swoje maszyny.
Serce Mac`a Pro umieszczono na specjalnej półce, która umożliwia jego bezproblemowe wyjęcie i zastąpienie konkurencyjnym zamiennikiem.
Takiej operacji właśnie dokonał producent podzespołów komputerowych, firma Other World Computing, a całość zabiegu zakończyła się sukcesem.
Stacja robocza dzięki temu zyskała procesor 8-rdzeniowy Intel e5-2667 3,3 Ghz oraz o 30 % większą wydajność.
Niestety na chwilę obecną nie wiadomo jak Apple potraktuje zagadnienie gwarancji w związku z ingerencją użytkownika i naruszeniem przez niego konstrukcji urządzenia.
Przy okazji na stronie giganta z Cupertino można znaleźć dość ciekawą wskazówkę związaną ze stacjonarnym komputerem. Okazuje się, iż Mac Pro może bezkolizyjnie i z powodzeniem pracować w położeniu poziomym, leżąc na boku.
Trzeba go jedynie odpowiednio zabezpieczyć przed stoczeniem się oraz umożliwić swobodny dostęp obszarów odpowiedzialnych za cyrkulację powietrza podczas chłodzenia.










