
Recenzja Withings Activite Pop – fitness watch w dobrej cenie i o interesującym wzornictwie
Po pierwszym zachłyśnięciu się inteligentnymi smart zegarkami, powoli na rynek powraca opamiętanie. Spora większość z nas zauważyła, że smart zegarki wcale nie są fajne, a momentami wręcz denerwujące. Sam również powróciłem do klasycznego czasomierza, będąc zmęczony ciągłymi powiadomieniami. Francuski producent smart urządzeń Withings na takiej sytuacji może skorzystać, gdyż jest to jeden z nielicznych producentów zegarków smart, które łączą przydatne funkcje z klasycznym zegarkiem wskazówkowym.
Wielu moich znajomych na dobre pożegnało Apple Watcha, jasno stwierdzając, że dla nich był to gadżet wzbudzający ciekawość, a może i nawet pożądanie, ale tylko do momentu kilku pierwszych tygodni od zakupu. Po tym czasie przychodzi opamiętanie. Pojawiają się pierwsze nurtujące pytania i zwątpienie co do przydatność tego gadżetu – po cholerę mi te co chwila wyskakujące powiadomienia, informacje o tym kto dzwoni i napisał?
Nosimy go jednak dalej. W końcu, skoro już się wydało niemałą kwotę na takiego smartwatcha, to głupio odłożyć go w kąt i nie używać.
Smart zegarek owszem jest fajny, ale pod warunkiem, że rzeczywiście go potrzebujemy do konkretnego celu. Jako osoba, której dzień od rana do późnego wieczora poza niedzielą wypełniają różne obowiązki, nie mam zbyt wiele czasu by korzystać z jego rozbudowanych fit funkcji, zdobywać kolejne odznaki, nie mówiąc już o odbieraniu różnych powiadomień z serwisów internetowych czy… łapać Pokemony. W zasadzie od dłuższego czasu używam zegarka do sprawdzania godziny i ewentualnie sprawdzenia kto do mnie dzwoni lub piszę, w chwili, gdy nie mogę oderwać się od pracy i podejść do telefonu.
Ostatnie zdanie niejako odpowiada na pytanie po co mi smart watch? Do czytania SMS’ów, sprawdzania kto dzwoni, łatwego odrzucania połączeń, kiedy zajęty pracą nie mam czasu podejść i chwycić za telefon i.… do sprawdzania aktualnej godziny. Do tego ewentualnie mogą dojść funkcje fitness. A reszta funkcji? Kto tak naprawdę ich rzeczywiście używa na co dzień?
Withings Activite Pop to kwintesencja oczekiwań wobec zegarka smart?
Wszyscy, ale głównie na początku przygody z smartwatchem. Chcąc poznać funkcjonalność nowego gadżetu nie wypuszczałem go z rąk. Oczywiście dużo w tym było pracy zawodowej. Poświęcając czas na poznanie produktu przygotowywałem się do zredagowania rzeczowej recenzji. Dziś Apple Watcha nakładam na rękę sporadycznie. A ostatnio zastąpił go nakręcany tradycyjny czasomierz automatyczny oraz coś pomiędzy smart Watchem, a zegarkiem – czyli Withings Activite Pop.
Ten smart zegarek został mi dostarczony przez firmę ALSTOR, właściciela platformy produktów konsumenckich iCorner.pl. Za jego stworzenie odpowiada znana francuska firma Withings, która na koncie ma między innymi różnego rodzaju opaski fitness, inteligentne wagi łazienkowe czy sensor jakości snu.
Withings Activite Pop wygląda jak stare dobre zegarki o bardzo klasycznym wzornictwie z dodatkiem w postaci małej tarczy. Nie jest to jednak chronograf, a wskaźnik wyświetlający aktualny status dziennego celu. W końcu to smart zegarek. Czasomierx mimo zachowania tradycyjnego wyglądu, kryje w sobie zaawansowaną technologię oraz bezprzewodową łączność, łącząc w sobie piękno tradycyjnego zegarka z nowoczesnym Smart Watchem. Chyba właśnie tego oczekuję od smartwatcha, który byłby stworzony dla mnie.
Pierwsze wrażenie Withings Activite Pop
Zegarek Activite Pop wygląda tak tradycyjnie, że gdybym nie wiedział, że kryje w sobie smart funkcje, nigdy w życiu bym nie pomyślałem, że może takie oferować. Wzornictwo tego czasomierze jest bardzo minimalistyczne. Na tarczy znajdziemy jedynie duże wskazówki wskazujące minuty i godziny oraz mniejszą tarczę z małą wskazówką wyświetlającą „coś” w zakresie od 0 do 100.
Tarczę chroni szkło mineralne. Takie zastosowano w przypadku modelu Pop. W modelu Activite, który jest znacznie droższy od testowanego użyto natomiast szkła szafirowego. Model, który otrzymałem do testów jest w kolorze ciemno niebieskim. Toteż i tarcza, i metalowa koperta zegarka, a także pasek są w tym kolorze.
Jak można zauważyć koperta zegarka nie posiada żadnej koronki do nastawienia godziny. Nie ma także żadnych przycisków. I to już może zastanawiać, bo przecież po zakupie jakoś trzeba ustawić prawidłową godzinę.
Tu nam się ujawniają smart pierwiastek zegarka Withings. Do ustawienia prawidłowej pozycji wskazówek musimy użyć aplikacji zainstalowanej w naszym smartfonie, ale o tym za chwilę.
Pasek jest gumowy. Jest to jednak guma z jakiejś mieszanki, dzięki czemu rodzaj materiału przy pierwszym kontakcie nie jest dla nas oczywisty. Jego jakość uznałbym za bardzo dobrą. Co ważne, pasek nieszczególnie powoduje pocenie się ręki pod nim. To duży plus.
Tradycyjne zapięcie jest metalowe. Całość wygląda i sprawia wrażenie solidnych. Co warto dodać, producent zainstalował specjalną wajchę przy teleskopach, która pozwala w bardzo łatwy sposób wymieniać paski.
Dobrą wiadomości jest to, że Withings Activite Pop można zawiesić na dowolnym 18mm pasku, a nie tylko na tych od Withings.
Pierwsze uruchomienie
W zestawie poza zegarkiem i instrukcją znajdziemy jedynie narzędzie do jego uruchamiania/resetowania za pomocą ukrytego w denku koperty przycisku.
Wystarczy za pomocą tego szpikulca nacisnąć przycisk podczas parowania go z telefonem z uruchomioną aplikacją, by telefon szybko odszukał zegarek i się z nim połączył.
Pierwsze kroki z Withings Activite Pop prowadzą do ustawienia wskazówek zegara. To tym produkt mnie kupił robiąc genialne wrażenie, kiedy sunąc palcem po wyświetlonym na ekranie telefonu okręgu, mogłem sterować wskazówkami Pop’a. Ciekawy gadżet, który sprawia, że od pierwszych chwil z nim wzbudza ekscytację.
Przyjrzyjmy mu się z bliska
Koperta nie należy do tych dużych, jakie mi najbardziej przypadły do gustu. W zasadzie zegarek można uznać za dość mały, dla mężczyzny moim zdaniem za mały.
Zdecydowanie Pop przypadnie do gustu paniom (tak, jest to model unisex) lub nastolatkom.
Nie tylko przez wzgląd na rozmiar, ale także dostępne kolorowe wersje.
Panom raczej bardziej do gustu przypadłaby wersja, która w swój nazwie słowa Pop nie posiada. Model Activite jest większy.
Trzeba przyznać, że zegarek prezentuje się bardzo dobrze. Mimo tego, że ten smart zegarek nie jest przecież drogi, producent nie użył do jego budowy plastiku jak np. jego konkurent Cogito, który również tani model POP ma w swojej ofercie.
To, co odróżnia Withings Activite Pop na tle konkurencyjnych smartwatchów, to całkowity brak funkcji powiadomień czy jakiegokolwiek wyświetlacza cyfrowego, który mógłby pozwolić na podejrzenie zebranych przez czujniki wartości. Te możemy podejrzeć jedynie po uruchomieniu aplikacji. Witaj błoga ciszo i spokoju!
Na tarczy widoczne jest jedynie logo producenta oraz wspomniany wskaźnik osiągnięcia dziennego celu, który określa w przedziale od 0 do 100% czy udało nam się wykonać ustalony w aplikacji dzienny cel aktywności fizycznej.
Bardzo fajnie, że producent poszedł za ciosem i oferując zegarek wyglądający jak analogowy, skorzystał z wyświetlania informacji zbieranych przez czujniki także w sposób analogowy za pomocą ruchomej wskazówki.
Tylko to, co rzeczywiście może być potrzebne
Nie ma powiadomień o tryliardzie lajków pod naszym selfie, spamu z odwiedzanych przez nas storn internetowych, powiadomień o smsach, mailach czy przypomnień z kalendarza. Zegarek Withings oferuje jedynie kilka smart funkcji, co sprawia, że w zasadzie prawidłowo byłoby nazywać go zegarkiem fitness niż smart Watchem.
Potrafi monitorować aktywność fizyczną oraz jakość snu.
Co ważne, można za jego pomocą nie tylko mierzyć postępy w biegach czy marszu, ale także podczas pływania (jest wodoszczelny do 5 ATM), jogi, jazdy na rowerze i wielu innych sportowych i mniej sportowych dyscyplinach.
Cel dobowy ustalamy sobie sami. Może to być na przykład 10 tysięcy kroków.
Uzyskanie go zostanie oznaczone na tarczy zegarka za pomocą wskazówki, która osiągnie poziom 100 procent.
Funkcje dodatkowe
Z dodatkowych funkcji warty odnotowania jest cichy alarm. Wbudowany alarm wibracyjny w zegarek pozwala na obudzenie się bez tych wszystkich przeraźliwych dźwięków tradycyjnego budzika. Silnik w o ustalonej godzinie wibruje z dużą mocą, która obudzi największego śpiocha. Sprawdziłem sam na sobie.
Jest to także doskonałą forma budzenia w przypadku, gdy Wasz partner wstaje później niż Wy. Nie musicie go budzić swoim budzikiem.
Podsumowując o Withings Activite Pop
Nowy zegarek kosztuje niewiele ponad 500 złotych. Jeżeli szukacie zegarka o klasycznym wyglądzie, dobrym wzornictwie i faktycznie przydatnych funkcjach smart, albo mówiąc konkretniej, funkcjach fitness, to zakup Withings Activite Pop będzie dobrym wyborem.
Zasilany wymienną baterią CR2025 pracuje przez długie miesiące (podobno nawet przez 8!), a nie jak dzisiejsze smartwatche 1-3 dni. Nie musicie go ściągać idąc pod prysznic czy pływając w basenie. Przy tym nie będzie Was zamęczał powiadomieniami i posiada czadową funkcję nastawiania godziny z poziomu ekranu smartfona. Czego można chcieć więcej? 🙂
Zalety | Wady |
---|---|
Zalety
| Wady
|