Niestety nie musieliśmy długo czekać na pierwsze kłopoty z flagowym tabletem Apple.
Okazuje się że wokół ekranu iPada 2 pojawiają się żółte plamy, kiedy wyświetlane jest czarne tło. Dolegliwość tę szybko określono mianem – krwawienia ekranu – i określenie to faktycznie dobrze opisuje problem. Najlepiej przedstawiają go poniższe zdjęcia.
Problem odczuwalny jest szczególnie, gdy oglądamy filmy panoramiczne lub bardzo ciemne zdjęcia. Wtedy właśnie ta ?żółta czerń? najbardziej rzuca się w oczy. Odbarwienia takie pojawiają się tylko przy krawędziach ekranu i w zależności od poszczególnego modelu bywają mniejsze lub większe. Oczywiście moglibyśmy dalej narzekać, że z wyświetlaczem Retina nie byłoby podobnych problemów, ale pisaliśmy już o tym, co wykluczyło go z masowej produkcji w iPadzie.
Poczekamy na informacje, jak do problemu odniesie się firma i serwis. W każdym razie fakt ten ?splamił? ( w dosłownym tego słowa znaczeniu ) nieskazitelne imię Apple.
korekta: Iwona Chmiel
„Nieskazitelne imię Apple”
O wyznawcy, padnijcie na kolana i błagajcie nieskazitelnego o wybaczenie! Dawno takiego fanbojstwa nie widziałem. Gdzie niby ta nieskazitelność? Apple notuje wpadkę za wpadką, ale dla prawdziwych wyznawców to nie ma znaczenia. Prestiż posiadania gadżetu z jabłuszkiem jest tak wielki, że co tam spaprany ekran, albo niedziałająca antena – najważniejsze, że mnie stać!
Krwawienie 🙂 dobre sobie – krwawa biegunka
Ehhh i znowu…. Dlaczego w ogóle tutaj zaglądasz? Jestem użytkownikiem marki Apple od jakiegoś czasu i jestem z tych urządzeń cholernie zadowolony, a Ty mnie obrażasz twierdząc, że tylko fakt „że mnie stać” jest najważniejszy… Mam iPhone4 i nie obserwuję kłopotów z anteną, mam MacBook’a i iPad’a, które wydatnie pomagają mi w pracy. Nie liczy się fakt, że mnie stać bo z tego się tłumaczyć nie będę, ale to jak wykorzystuję swój sprzęt. Czepiasz się kierowców jeżdżących np. Audi, że nie byli inteligentni i nie kupili Fiata albo Skody? Wytykasz ich palcami, ze to że „ich stać”?
Takim postem obrażasz rzeszę użytkowników tych urządzeń – szalenie oryginalne. Nie wierzę w „fan-boy’ów” w naszym kraju… w USA to może działać ale u nas nikt nie ustawia się w kolejce to salonów iSpot.
I prestiż nie ma z tym nic wspólnego!
ad #3
Wit, nikt nie wytknie palcami właściciela Audi… No chyba że ten właściciel będzie bezkrytycznie wpatrzony w swoje auto, będzie zachwalać wszem i wobec ten pojazd jako „cud techniki”, „przełomowy” i wogóle „emejzing” udając jednocześnie że np. skrzypiące od nowości zawieszenie czy też trzeszczące plastiki nikomu nie przeszkadzają, wogóle to ich nie widać i nie słychać- a jak ktoś obiektywnie powie „o matko, ale co tak skrzypi” to zamiast uczciwie powiedzieć „Audi jest zajebiste, no ale ma pewne wady” będzie stać i krzyczeć „nie znasz się- no i w ogóle Cię na niego nie stać”. Oto chodzi maj dir.
Rysiek
Fakt – może porównanie nie było najlepsze 🙂 Ja mogę Ci obiektywnie powiedzieć, że każde jedno urządzenie jakie mam ma swoje wady – niezależnie od producenta… Nigdy niczego nie nazwałem cudem techniki bo nie mam ku temu kompetencji – każdorazowo opieram się na niezależnych serwisach testujących sprzęt i na znajomych (z których BTW nikt nie wykorzystuje sprzętu spod znaku jabłuszka). Jakbym więcej o tym wiedział to bym krzyczał 🙂 Ja się mogę wypowiedzieć jako zadowolony użytkownik, któremu zmiana systemu i komputera bardzo pomogła zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. „Emejzing”? – well, takiego słowa mogę użyć co do niektórych opcji systemowych zarówno MAC OS jak i iOS.
Pozdrawiam i dzięki za rzeczową odpowiedź. Jeśli miałeś styczność z ludźmi tego pokroju o jakim piszesz to przykro mi – w każdym temacie są ludzie i klamki 🙂
Mialem to „krwawienie” w moim iPadzie ale po dniu zniknęło.
Amazing. Revolutionary. MAGICAL.
Sikanie ekranu, niezly nowy FEATURE. Bo przeciez nie bug.
Moze miejsce mu sie nie podoba, sprawdzice consolidated.db, bo ostatnio w niektorych miejscach od tej nowej „lokalizacji” moja iPatelnia nagrzewa sie do 60 stopni.