
Programiści Skype na swoim blogu ogłosili, że trwają zaawansowane prace nad wprowadzeniem komunikatora Skype w wersji przeznaczonej dla telefonów iPhone.
Przedstawiciele Skype zachwalają, że jakość dźwięku w aplikacji, będzie porównywalna z tą spotykaną w odtwarzaczach CD. Jednak w tej chwili, nie są znane żadne szczegóły. Nie wiadomo też, kiedy będzie można pobrać program, ile będzie kosztował i jakie będą jego pełne możliwości.
[>
Przypomnijmy, że dosłownie kilka dni temu Apple zezwoliło na na wprowadzenie do AppStore pierwszej aplikacji, która umożliwia wykonywanie połączeń VoIP przy wykorzystaniu sieci telefonii komórkowej. Tym programem jest Fring. Do tej pory gigant z Cupertino pozwalał na takie połączenia jedynie przy wykorzystaniu sieci WLAN. Wszystko po to, aby zbytnio nie obciążać sieci telefonii komórkowej, które już teraz kuleją w większych, europejskich miastach. Nie tak dawno pisaliśmy o sieci O2 z Wielkiej Brytanii, która po wprowadzeniu iPhone do sprzedaży wraz z ofertą nielimitowanego Internetu, ma ogromny problem z przepustowością sieci w dużych miastach, takich jak Londyn.
Prawdopodobnie to właśnie ta decyzja Apple, skłoniła zarząd Skype do podjęcia kroków, w stworzeniu aplikacji Skype na iPhone OS. Czy ta aplikacja jest potrzebna w naszych urządzeniach? Myślę, że nie. W końcu już teraz można pobrać wcześniej wspomniany program Fring, który bez problemu radzi sobie z połączeniami także na komunikator Skype. Prócz tego udostępnia szereg innych komunikatorów.
Popularyzacja telefonii VoIP nie jest ?na rękę? operatorom komórkowym, ponieważ przez to stracą cześć dochodów. Co raz lepsze oferty na dostęp do sieci w naszym kraju, nie mówiąc do tych oferowanych za granicą, gdzie dostęp do sieci jest nielimitowany, może znacznie przyczynić się do popularyzacji rozmów przez komórkowy VoIP, niż przez zwykłe połączenie telefoniczne.
Apple niedawno wypuściło nowy soft 3.1.3 dla iPhone, ale nie wiadomo czy będzie można ściągnąć SIMlocka z iPhone 3.1.3.
tags: skype
Ten serwis to jakaś masakra… Nie pierwszy to tekst, który kompletnie nie trzyma się kupy – zwłaszcza merytorycznie: cała gadanina o wypuszczeniu Skype na iPhone, które istnieje od dobrych kilku miesięcy – tylko w tytule magiczne „3G”, które wpisuje się w aktualną dyskusję (zaznaczam że mówię o stanie tekstu z 16:34). Zresztą ogólnie rzecz biorąc, nad składaniem zdań w postach i literówkami też redakcja mogłaby się dłużej zatrzymać…
Ale to magiczne „3G”, to na prawdę ogromny przełom dla użytkowników iPhone, którzy nie korzystają z JB. W końcu będą mogli legalnie rozmawiać przez VoIP, wykorzystując swój pakiet internetowy, za który płacą ciężkie pieniądze. Nie uważasz?
Oczywiście że przełom i sam na to czekam (choć wolałbym np. push). Ale przeczytajże sobie cały artykuł i powiedz czy to z niego wynika? Nie, to jest tylko wspomniane w tytule… A zresztą, szkoda gadać.
W sumie masz racje. Będzie lepiej 🙂