Recenzja ZAGG Invisible Shield EXTREME – folia na ekran, która wytrzyma uderzenie młotkiem i…? – cz. II

Recenzja ZAGG Invisible Shield EXTREME – folia na ekran, która wytrzyma uderzenie młotkiem i…? – cz. II

0

Firma ZAGG wprowadziła do swojej oferty ekstremalnie odporną folię na ekrany telefonów komórkowych. Invisible Shield EXTREME to niezwykle twarda, wytrzymała a przy tym miłą w dotyku i całkowicie przejrzysta folia, której zadaniem jest chronienie telefonu przed zarysowaniem i roztłuczeniem ekranu.

Kiedyś już testowaliśmy bardzo odporne folie tej marki jednak nowy produkt według producenta jest znacznie lepszy. Jest nie tylko milszy w dotyku (testowany produkt był bardzo tępy w dotyku), ale również w pełni przejrzysty (poprzednio testowany nie do końca mógł się tym pochwalić) i chroni ekranu telefonu jeszcze bardziej. W sieci można znaleźć mnóstwo różnych recenzji tego produktu, w których testerzy wielokrotnie próbowali rozbić ekran chroniony folią przy pomocy ciężkich młotków a nawet strzały z łuku. Dzięki uprzejmości sklepu ZGSKLEP.pl – oficjalnego dystrybutora produktów marki ZAGG w Polsce, otrzymaliśmy folię do testów i zamierzamy sami sprawdzić na ile możemy sobie pozwolić oklejając telefon tą folią.

Wczoraj nasz redakcyjny iPhone 4 został oklejony Invisibile Shield EXTREME. Według sprzedawców z ZGSKLEP folia swoje pełne właściwości ochronne zyskuje po około 7-9 dniach od naklejenia. Dlatego masakrować naszego iPhone’a będziemy w przyszłym tygodniu. Do tego czasu czekamy na wasze propozycje w jaki sposób sprawdzić odporność folii.

Aha, gdybyście chcieli sprawdzić odporność Waszych folii na młotek i ekran Wam pęknie, to pamiętajcie, że zawsze możecie skorzystać z naszego serwisu iPhone szczecin 🙂

Częśc II

Zestaw:

W zestawie znajdziemy komplet przyborów ułatwiających naklejenie folii. Jest specjalny płyn, dzięki któremu folia nie klei się do dłoni i w razie gdy dotkniemy jej wewnętrzną stronę, nie pozwoli na pozostawienie odcisków palców. Dodatkowo mamy ściereczkę z mikrofibry do wyszczyczenia i wypolerowania ekranu przed nałożeniem Invisible Shield EXTREME i plastikową płytkę do fachowego pozbycia się nadmiaru płynu i pęcherzyków powietrza spod folii

Invisible Shield EXTREME.

 

 

Montaż:

Montaż folii jest bardzo łatwy w wykonaniu. Zdecydowanie łatwiej nakleić tą folię niż poprzednio testowany przez nas model. A to za sprawą tego, że jest bardzo gruba i sztywna, dzięki czemu łatwiej nią balansować nad ekranem bez sklejenia się lub zabrudzenia. By ją nakleić najpierw czyścimy i polerujemy ekran dołączoną szmatką.

Tu niestety muszę się poskarżyć, bo nie jest ona najwyższych lotów. Kiepsko zbiera tłuszcz i jeszcze gorzej poleruje. Nie jest to jednak wielki problem bo na siłę swoją funkcję spełnia. Ja jednak do wypolerowania użyłem własnej szmatki, która pozostała mi jeszcze z zestawu LIFEPROOF, który testowałem jakiś czas temu.

Kiedy nasz ekran błyszczy i nie ma na nim żadnego paprocha, możemy przystąpić do naklejania. W tym celu należy zwilżyć palce obu rąk dołączonym płynem i odkleić folię z  folii zabezpieczającej. Następnie folie również spryskujemy załączonym płynem. Pozwoli nam to na proste ułożenie folii na powierzchni ekranu biorąc pod uwagę klawisz i kanał głośnika.

Kiedy położymy ją już na ekranie, warto najpierw ją trochę dokleić palcami do ekranu by duży nadmiar płynu wypłyną spod niej na zewnątrz. Dopiero po tej czynności można ułożyć folie na powierzchni telefonu tak, by każde z wycięć dopasować do klawisza i głośnika. Po ułożeniu najpierw delikatnie plastikową płytką dociskamy folię by usunąć płyn. Należy robić to delikatnie, ponieważ mocniejsze dociśnięcie powoduje przesunięcie folii. Warto robić chwile przerwy i ponawiać czynność do momentu gdy poczujemy, że folia zaczyna zasychać a jej przesuwanie po ekranie jest trudniejsze. Wtedy możemy przystąpić do wypychania reszty płynu i pęcherzy powietrza.

Folia niestety nie pokrywa całej powierzchni ekranu. Naklejamy ją na sam jego środek pozostawiając do każdej krawędzi około 3mm szklanej powierzchni. Nie wiem dlaczego właśnie tak to ktoś zaprojektował. Chyba pierwszy raz spotkałem się folią, która nie pokrywa całej powierzchni ekranu.

Pokrycie zarysowań:

Redakcyjny iPhone 4 nie jest zbyt zadbanym urządzeniem. Jego właściciel nigdy nie dbał o telefon, nie korzystał z żadnych folii, dlatego szklana tafla wygląda jakby ktoś szurał telefonem po betonowej płycie z ziarenkami piasku kwarcowego. Po naklejeniu folii trzeba przyznać, że żadne z zarysowań nie jest widoczne. Folia jest błyszcząca i niezwykle przejrzysta. Nie zakłamuje kolorów wyświetlanych przez wyświetlacz i ich nie rozmywa.

Ciąg dalszy nastąpi?.

Oceń post
Michał Gruszka Jestem twórcą i założycielem APPLEMOBILE. Byłem dziennikarzem technologicznym i redaktorem w czasach, gdy prasa była głównym źródłem informacji. Dziś, oddany pasji pisania, tworzę głównie dla własnej przyjemności. Krytyczny fan Apple.

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *