
Recenzja Sphero Mini! Robocik na miarę zdalnie sterowanych zabawek!
Pamiętacie zdalnie sterowane zabawki? Kiedyś było to w pożądaniu każdego dziecka, a nawet i dorosłego. Dziś takie zabawki wyparły inne urządzenia, dzieci bardziej pragną posiadać najnowsze telefony lub tablety, czasy się zmieniają…jednak nie wszystko stracone.
Producenci walczą na różne sposoby, żeby zwrócić uwagę dziecka i rodziców do swoich produktów. Sphero mini to bardzo udane udoskonalenie zabawek zdalnie sterowanych, ta mała kuleczka przenosi zabawę na wyższy poziom integracji z urządzeniem, a dodatkowo rozwijają zdolności manulane.

Co znajdziemy w zestawie sprzedażowym Sphero Mini?
Sphero mini to na pozór proste urządzenie, w zestawie otrzymujemy samą zabawkę, która składa się z plastikowej, otwieranej obudowy, oraz „wnętrza” w której zamknięta jest cała elektronika.

W opakowaniu znajdziemy dodatkowo małe, gumowe przeszkody, które mogą służyć jako dodatkowa atrakcja podczas zabawy.

Pierwsza konfiguracja i najważniejsze informacje
Jak powszechnie wiadomo, każdy na zawsze zostanie dzieckiem, dlatego nie mogłem doczekać się co to małe urządzenie potrafi. Konfigurację należy rozpocząć od pobrania ze sklepu GooglePlay lub AppStore aplikacji „Sphero Mini„. Następnie instalator w banalny sposób poprowadzi przez krótki proces konfiguracyjny. Urządzenie łączy się z telefonem za pomocą technologii bluetooth.
Do poprawnego działania potrzebujemy telefon z systemem Android 5.0+, lub iOS 10+. Robot informuję nas o stanie pracy kolorami, które możemy dostosować w opcjach konfiguracyjnych. Bateria wystarcza na około 45 minut zabawy, a do pełna naładujemy ją w godzinę za pomocą kabla micro-USB.
Urządzenie waży 0,46 kg, a całą „magię” wykonuję wbudowany żyroskop i akcelerometr. W sprzedaży dostępne jest kilka kolorów plastikowych osłonek, w moje ręce trafiła wersją z niebieskimi wstawkami. Wadą omawianych obudów jest farba, która schodzi w momencie kontaktu z podłożem podczas zabawy.

Dostępne tryby zabawy
Aplikacja Sphero Mini to kawał dobrej roboty. Jest rewelacyjnie zaprojektowana, a dodatkowo cieszy oko płynnymi animacjami i jaskrawymi, przyjemnymi dla oka kolorami. Pierwsze co ukazuje się na ekranie startowym to joystick służący do sterowania kulką, na pochwałę zasługuję płynność i czas reakcji, wszystko dzieję się w mgnieniu oka.
Sterowanie Sphero Mini to czysta przyjemność, a dodatkowe tryby pozwalają bawić się robocikiem na jeszcze więcej sposobów. Jedną z opcji jest „kick” imitujący kopnięcie piłki, podczas zabawy z tym trybem idealnym przedmiotem do zbijania będą gumowe przeszkody, które otrzymaliśmy w zestawie. Kulką możemy sterować również mimiką naszej twarzy, do zabawy wystarczy jedynie nasz szczery uśmiech!
Sphero Mini możemy wykorzystać jeszcze jako kontrolera do grania w trzy dostępne gry. Sterowanie kulką można porównać do rzadko spotykanego już Trackball’a, sprawia to dużo frajdy i jest w stanie pochłonąć na dłuższy czas, dlatego zalecam uważać 😀
Producent w aplikacji daje możliwość podłączenia jeszcze jednego robota, niestety nie dane mi było sprawdzić jak to działa, ale na pewno daję jeszcze więcej frajdy z zabawy.
Podsumowując o Sphero Mini
W mojej opinii Sphero Mini to udane rozwinięcie i udoskonalenie zdalnie sterowanych zabawek jakie były nam znane do dnia dzisiejszego. Zdalnie sterowana kulka sprawi dużo frajdy zarówno małym jak i dużym wielbicielom zabawek. Producent oferuje Sphero Mini w cenie około 270 zł, myślę że jest to adekwatna cena do możliwości jakie oferuję.

Sphero Mini do recenzji wypożyczył sklep iCorner.pl
| Zalety | Wady |
|---|---|
Zalety
| Wady
|














