Recenzja Navitel Navigator 9.5 ? bardzo dobra nawigacja offline w atrakcyjnej cenie
Wydawałoby się, że rynek rozwiązań nawigacyjnych dla kierowców jest już tak nasycony, że nie ma miejsca na kolejnego gracza, który mógłby zainteresować nas swoją ofertą. Mamy przecież nawigacje zupełnie darmowe dostępne w urządzeniach mobilnych jak Mapy Google czy Mapy Apple. Mamy też programy firm trzecich – chociażby darmowy Yanosik czy płatne rozwiązania Automapy, TomTom?a i innych dużych graczy. Rosyjski Navitel pokazał jednak, że każdy produkt można zrobić lepiej, a przy tym zaoferować go w naprawdę atrakcyjnej cenie.
Jako kierowca, który przemieszcza się głównie w trzy miejsca – praca, dom, sklep – z nawigacji korzystam rzadko. Jeżeli już wybieram się samochodem za miasto, wybieram darmowe rozwiązanie Yanosika, które po za zupełnie darmową nawigacją zakręt po zakręcie, dostarcza także informacje o niebezpieczeństwach na drogach oraz kontrolach drogowych. Mieszkając w Szczecinie, a wiec blisko naszej zachodniej granicy, jeżeli wybieram się do Niemiec, uruchamiam dość sprawnie działająca nawigację będąca na wyposażeniu mojego samochodu. No właśnie.. czy w czasach, gdy nawigacje są standardowym wyposażeniem aut, każdy smartfon wyposażony jest w GPS, a na jego pokładzie znajdziemy preinstalowane systemy nawigacyjne z możliwością doinstalowania tych darmowych ze sklepu, płatne nawigacje na komórce mają w ogóle rację bytu? Tak, pod warunkiem, że są dobre.
Owa ?dobrość? produktu nawigacyjnego objawia się w rozwiązaniach ułatwiających kierowcy przede wszystkim poruszanie się centrach miast, których nie znamy. Bo przecież umówmy się – jadąc z jednego miasta do drugiego, tak naprawdę nie jest nam potrzebny żaden zaawansowany system nawigacyjny. Patrząc na znaki spokojnie dojedziemy z punktu A do punktu B. Pytanie czy znajdziemy adres miejsca w centrum miasta, którego nie znamy z możliwością szybkiego dostania się do niego, z ominięciem korków itd? Raczej nie będzie to łatwe zadanie. Navitel podczas testowania aplikacji kupił mnie właśnie sposobem prezentacji dróg oraz oferowanymi bezpłatnie usługami dodatkowymi. I co ważne podkreślić – kupił za bezcen.
Kto skorzysta z programu?
Nie ma chyba platformy mobilnej obecnej na rynku, dla której nie udałoby się nam pobrać aplikacji Navitel na nasz telefon. Program jest obecny na wiodące systemy jak Android, iOS czy Windows Phone, ale również na te mniej popularne jak Symbian i Bada czy zupełnie nieliczące się na rynku jak Tizen czy BlackBerry OS dostępny na modelach Q10/Z10 i Z30.
Właściciele wszystkich obsługiwanych platform, prócz Apple iOS, program mogą kupić na stronie producenta https://navitel.ru oraz w komisach i serwisach z telefonami w formie vouchera z kodem aktywacyjnym. Ajfoniarze aplikację zakupie tylko i wyłącznie za pomocą oficjalnego kanału dystrybucji oprogramowania na platformę Apple – w sklepie AppStore.
Każdy nowy użytkownik ma możliwość bezpłatnego pobrania aplikacji i przetestowania każdej mapy przez okres 7 dni. Po tym czasie za każdy pakiet map trzeba zapłacić. W zależności od potrzeb możemy wybrać aktywację czasową na okres miesiąca, roku lub pakiet dożywotni. Ceny nie odstraszają.
Mapa polski na miesiąc to zaledwie 1.99 dolara. Pakiet bez ograniczeń czasowych to jedyne 14 dolarów. Tani jako barszcz! Oczywiście przez cały okres trwania aktywacji, również ten w wersji bez ograniczeń, otrzymujemy wszystkie aktualizacje map i aplikacji oraz możemy korzystać z usług dodatkowych jak informacja o korkach. Oferta jest więc bardzo atrakcyjna.
Navitel to oczywiście nie tylko nawigacja Polski. Program pozwala na zakup map Europy zachodniej i wschodniej, Azji oraz Ameryki.
Personalizacja
Ilość możliwości wprowadzenia własnych ustawień dosłownie przytłacza. Jedni uznają to za zaletę – mamy możliwość dostosowania niemal wszystkiego, nawet ikonek. Mnie poruszanie się w gąszczu ustawień zniechęcało do przestawiania czegokolwiek.
Co najważniejsze – bez zbędnego zagłębiania się w ustawienia, wszystko i tak działa bardzo dobrze. Z programu z powodzeniem skorzystają także osoby niezbyt zaawansowane w obsłudze gadżetów elektronicznych.
Interfejs
Prezentacja map w Navitelu stoi na bardzo wysokim poziomie. Składa się na to nie tylko odpowiednio dobra kolorystyka czy system płynnego oddalania i przybliżania znacznika podczas podróży, który dba o to, aby poruszanie się wolno w centrum miast pozwoliło nam dostrzec na mapie dokładne kształty mijanych budynków, w tym tych odwzorowanych graficznie oraz numery ich bram, ale także przeogromna baza punktów POI.
Podczas jazdy użytkownikowi oddano do dyspozycji pasek szybkiej obsługi znajdujący się przy górnej krawędzi ekranu. Znajdziemy tu możliwość szybkiego uruchomienia usług, personalizację głośności czy informacje o naszych znajomych, stanie baterii czy aktualnej pogodzie.
Do głównego menu przechodzimy dotykając ikonę w lewym dolnym rogu. Menu wyświetlane jest w postaci dużych prostokątów, co ułatwia obsługę programu także podczas jazdy.
Ruch mapy odbywa się bardzo płynnie i naturalnie do pokonywanej trasy. Nie dostrzegłem żadnych opóźnień czy błędnych komunikatów głosowych w stosunku do wyświetlanych informacji na mapie, co niestety zdarza się nagminnie w Yanosiku?
Ostrzeżenia
Nie chcę opisywać każdej z opcji dostępnej w ustawieniach program, gdyż w większości odpowiadają one funkcjonalności każdego innego programu, a każdy zaineresowany ma możliwość przecież bezpłatnego pobrania aplikacji i pobawienia się pełną funkcjonalnością programu przez 7 dni. Jednak chciałbym podkreślić funkcję Ostrzeżeń wbudowaną w Navitela.
Pierwszą z nich są ostrzeżenia dotyczące ograniczeń prędkości. Mamy możliwość uruchomienia bądź wyłączenia tej funkcji w zależności od preferencji. Po jej uruchomieniu i przekroczeniu prędkości, zostaniemy o tym fakcie powiadomieni sygnałem dźwiękowym oraz informacyjną ikonka. Bardzo przydatna informacja w kontekście ostatnio wprowadzonych przepisów, które pozwalają odebrać nam prawo jazdy za przekroczenie prędkości o 50km/h w terenie zabudowanym.
Ostrzeżenia Speedcam to oczywiście informacje dotyczące znienawidzonych przez kierowców fotoradarów. Mamy możliwość zdefiniowania sposobu ostrzeżenia na wizualne i dźwiękowe oraz ustawienia wielkości nadmiernej prędkości w stosunku do obowiązującej, co może być szczególnie przydatne biorąc pod uwagę plany wprowadzenia możliwości karania kierowców przekraczających prędkość już o 1 km/h względem obowiązującej prędkości.
Programiści oddali do dyspozycji użytkownika możliwość personalizacji powiadomień dotyczących typu fotoradarów, o których Navitel ma nas informować.
Czy warto?
Czy mając do dyspozycji tak wiele darmowych rozwiązań nawigacyjnych, warto kupić Navitela? Oczywiście, że tak pod warunkiem, że zdarza nam się jeździć nie tylko po naszym własnym mieście lub wybieramy się za granicę, gdzie darmowe aplikacji albo nie działają (brak map), albo jeżeli już działają, to do pracy potrzebują aktywnego połączenia z internetem, które póki co mimo wszystko w roamingu jest dość drogie.
Navitel jest programem nawigacyjnym offline. Mapy są zapisywane w pamięci naszego urządzenia, a więc do nawigowania nie jest potrzebne połączenie z siecią. To duża zaleta względem rozwiązań darmowych. Prezentacja trasy, ogromna funkcjonalność programu i niska cena sprawia, że Navtitel jest aplikacja godną polecenia i wartą zakupu. W końcu wakacje tuż, tuż.
Zalety:
+ Bardzo dobra prezentacja trasy
+ Dogodne pakiety aktywacyjne
+ Atrakcyjna cena
+ Ogromne możliwości personalizacji
+ Praktyczne funkcje dodatkowe
+ Dostępność praktycznie na każdą platformę
Wady:
– Chyba brak?