Recenzja kamery do monitoringu na zewnątrz domu D-LINK DCS-8635LH 2K QHD

Recenzja kamery do monitoringu na zewnątrz domu D-LINK DCS-8635LH 2K QHD

Recenzja kamery do monitoringu na zewnątrz domu D-LINK DCS-8635LH 2K QHD

0

Czasy są jakie są, dlatego recenzja kamery do monitoringu na zewnątrz domu D-LINK DCS-8635LH zapewne zainteresuje wiele osób. Monitoring na stałe wpisał się w naszą uliczną przestrzeń, a instalacja kamer na posesji z racji przydatności takiego rozwiązania i dostępności wielu przystępnych cenowo rozwiązań staje się powszechna.

Kamera D-LINK DCS-8635LH jest urządzeniem z górnej półki. Oferuje dobrej jakości 4 megapikselowy przetwornik QHD zapisujący obraz w rozdzielczości 1440p. Dodatkowo kamera obraca się, co też przekłada się na możliwość objęcia swoim „okiem” wszystkiego w koło.

Przy tym ma wodoodporną obudowę zgodną z IP65, potrafi wykryć samochody, ludzi, a także „usłyszeć” rozbicie szkła i wzniecić alarm przez wbudowany gong o głośności 90 decybeli. Nie wspiera HomeKit, ale ma całkiem przyjazną użytkownikom Apple aplikację z poziomu której możemy nie tylko przeglądać monitoring, ale także zarządzać dostępnymi w ofercie D-Link urządzeniami smart home.

Co w zestawie sprzedażowym?

Po zakupie każdy z Was otrzyma komplet – dedykowany zasilacz z przewodem o długości 4 metrów, trytytki do montażu na słupie, uchwyt do montażu na ścianie lub poddaszu, a także wkrętak i komplet wkrętów do montażu na ścianie.

Kamera potrafi nagrywać na kartę pamięci microSD (producent gwarantuje obsługę pamięci 256gb, ale zapewne większe karty także będą obsługiwane), ale również do chmury D-LINK (bezpłatna dla 3 kamer z przechowywaniem do 24h, do 50 klipów) czy też do naszego NAS lub rejestratora z związku ze wsparciem dla Onvif.

Do internetu możemy ją podłączyć za pomocą WiFi z obsługą obu zakresów (duża zaleta!) lub przez Ethernet (jeszcze większa zaleta!). Kamera potrafi rejestrować obraz nie tylko w dzień, ale również w nocy. Nie posiada wbudowanego oświetlenia jak choćby Netatmo Presence czy topowe modele Eufy, natomiast dobrej jakości diody podczerwieni pozwalają widzieć jej w całkowitej ciemności na odległość nawet 7 metrów. Za to, aby zapisywanie wideo nie zabijało nam domowej sieci dba zapis przy użyciu kodeka H265, który charakteryzuje się dużą kompresją przy zachowaniu wysokiej jakości materiału. Urządzenie jest odporne na deszcze i ekstremalne temperatury. Dlatego z powodzeniem sprawdzi się na zewnątrz domu jako strażnik posesji.

Pierwsze uruchomienie

Urządzenie jest dziecinnie proste w montażu i uruchomieniu, dlatego na jego zakup mogą sobie pozwolić także osoby nie do końca mające wiedzę i umiejętności dotyczącą kamer monitoringu. Do zarządzania urządzeniem potrzebujemy zaledwie dostępu od prądu (tradycyjny zasilacz do gniazdka), dostępu do internetu – przewodowy lub bezprzewodowy oraz smartfon, w moim wypadku ten z systemem iOS z zainstalowaną aplikacją mydlink.

Wbudowany Bluetooth w kamerze ułatwia nawiązanie komunikacji z kamerą i uruchomienie pierwszej konfiguracji. Niezbędne jest natomiast założenie bezpłatnego konta D-Link przez które logujemy się na różnych urządzeniach, z których chcemy mieć dostęp do podglądu na żywo, zapisanych materiałów i konfiguracji kamery. Kamera oferują mnóstwo ustawień dla zaawansowanych, a co za tym idzie jeszcze więcej funkcji, które nie każdemu mogą być potrzebne, choć trzeba docenić, że producent postarał się zrobić z tego urządzenia na prawdę dobrej klasy sprzęt do monitorowania.

Jako, że kamera jest urządzeniem z ruchomym obiektywem 360 stopni, wbudowano w niej wiele rozwiązań zwiększających możliwości monitorowania. Urządzenie potrafi nie tylko wykryć człowieka, który wtargnął na nasz teren, ale także podążać „wzrokiem” za nim, właśnie za sprawą ruchomej obudowy. Rozpoznaje także pojazdy, które pojawiły się na posesji. W razie potrzeby możemy nie tylko usłyszeć co dzieje się w otoczeniu kamery przez wbudowany mikrofon, ale także przepędzić ciekawskiego przybysza za sprawą dwukierunkowej komunikacji głosowej. Można mu przekazać, że policja już jedzie i uruchomić syrenę o mocy 90 decybeli. To powinno go spłoszyć i odwieść od włamania.

W aplikacji mydlink

W dedykowanej aplikacji mydlink możemy uruchomić podgląd na żywo z naszej kamery. Obecnie każdy kto kupi urządzenie D-LINK DCS-8635LH może liczyć na darmową chmurę dla trzech urządzeń z zapisem na 24 godziny w rozdzielczości HD do 50 klipów. Jeżeli zależy nam na dłuższym przechowywaniu materiału, większej ich ilości, wyższej rozdzielczości lub większej ilości kamer w chmurze, musimy wykupić dostęp do jej płatnej wersji.

W zależności od ustawień, możemy obracać obiektywem kamery w lewo prawo za pomocą stuknięcia w ekran, przesunięcia po ekranie lub tak, jak byśmy mieli przed sobą VR, przekręcając telefonem lewo prawo Aplikacja pozwala także na wygenerowanie zdjęcia, w tym zdjęcia panoramicznego pozwalającego na raz wyświetlić obraz z całego zakresu widzenia kamery. W zależności od potrzeb możemy uruchomić wspomnianą funkcję Auto-śledzenie. Wtedy kamera sama będzie obracać się i podążać za poruszającym się po naszym terenie intruzie. O tym, że kamera jest zaawansowanym urządzeniem świadczą chociażby takiej funkcje jak dokładne dostrojenie czułości detekcji kamery.Kamera może nagrywać w dzień w kolorze, w nocy na czarno-biało, ale także w półmroku w kolorze lub po wybraniu na czarno biało. Dzięki temu otrzymamy taki materiał wideo na jakim nam najbardziej zależy.

Dla zachowania prywatności chociażby podczas obecności w domu, stworzono tryb prywatności. Po jego uruchomieniu kamera zaprzestaje monitorowania do momentu jego uruchomienia. I tu warto wspomnieć o kolejnej ciekawej funkcjonalności – Geofancing. W zależności od tego czy jesteśmy w domu czy też nas nie ma, aktywności kamery czy stref rejestrowania może być inna, w tym także funkcji alarmowej czy podążania za wykrytą osobą.

W praktyce

Urządzenie testowałem głównie po spięciu do domowego WiFi 5GHz wewnątrz domu. Testy zbiegły się z adopcją młodego kocura, którego po wyjściu z pracy chcieliśmy mieć na oku. Natomiast dla osób, które kupią kamerę z myślą o użyciu na zewnątrz sporym wyzwaniem może okazać się podłączenie zasilania.

Niestety ten model nie posiada zasilacza wbudowanego w urządzenie i wyłącznie przewodów do podpięcia pod 230V, a potrzebuje gniazdka w ścianie, do którego wepniemy zasilacz. Nie wiem czy tylko ja byłem taki bezmyślny, ale przy budowie domu nie pomyślałem o tym, aby elektryk przygotował mi gniazdko gdzieś pod dachem do tego typu urządzeń. Co więcej, takie gniazdko sprawiłoby, że kamerę dość łatwo byłoby odłączyć. Dlatego w tej materii dużo fajniejszym rozwiązaniem jest kamera z wbudowanym zasilaczem, która wymaga wyłącznie źródła 230V, choćby z zewnętrznej lampy jeżeli nie przygotowaliśmy sobie po prostu takich przewodów na zewnętrzne akcesoria. Co gorsza, choć kamera ma port Ethernetowy, to niestety nie wspiera PoE, przez które można by zasilić ją przewodem Ethernetowym, to by już sporo ułatwiło, ja takich przewodów wyciągniętych na zewnątrz mam kilka.

Dlatego też testy były prowadzone wewnątrz, a głównym obiektem w roli „intruza”, 6 miesięczny kocur. Monitorowany za dnia, ale również późnym wieczorem w totalnej ciemności. W obu przypadkach kamera spisuje się świetnie. Możliwość jej obracania doceniłem w takim prostym użyciu, a co dopiero by było, gdybym miał możliwość podglądania całego podjazdu czy ogrodu? Przyznam, że trochę mi tego brakuje przy moich kamerach zewnętrznych na stałe skierowanych w wybrane miejsca na posesji. Możliwość zdalnego obracania kamery to wielki plus. Wiadomo jednak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego aż się prosi, aby można był także zdalnie kamerę unosić i opuszczać. Tu niestety można to zrobić tylko ręcznie, aby dostosować odpowiedni kąt widzenia. Dodatkowo dodam, że ta możliwość regulacji daje nam opcję mocowania na ścianie, ale także na suficie przez co urządzenie staje się być jeszcze bardziej wszechstronne.

Podsumowując

Zacznę przewrotnie od tego co mi brakuje. Jako, że HomeKit jest u mnie dziś wiodącą automatyką, brakuje mi wsparcia dla niego, a co za tym idzie HSV. Konieczność płacenia za kolejną chmurę dla tej kamery trochę zniechęca, natomiast korzystanie z jej darmowej wersji nie pozwala w pełni wykorzystać urządzenia – po co mi kamera 4x HD, skoro darmowa chmura zapisuje wyłącznie w 720p, przez 24h i tylko do 50 zdarzeń? Owszem płatna subskrypcja to kilkanaście złotych, ale grosz do grosza…

Ciągnąc dalej brak wsparcia dla HomeKit ponarzekam, że przez to nie mogę tej kamery wykorzystać w automatyzacji, nie widzę jej na Apple TV, a gdybym nawet chciał użyć automatyzacji w appce mydelink, musiałbym wymieniać domotykę na te od dlinka – umówmy się, ograniczoną i niewspółpracującą z niczym innym niż urządzeniami d-link, a więc nie wartą uwagi. Irytowało mnie to do tego stopnia, że nawet chciałem ją zautomatyzować przez HomeBridge. Niestety bez skutku, choć oferuje Onvif i w teorii byłoby to możliwe. No i zasilacz. Ja bardzo bym chciał ją potestować na zewnątrz. Nie mam jednak jak jej podłączyć do prądu. Gniazdka mam przy ziemi, przełożenie kabla gdzieś przez jakąś dziurę, to dużo zachodu.

Dlatego choć kamera jest świetna, ma bardzo dobrą optykę z jasnym obiektywem f2.0, duże możliwości zapisu nagrań i funkcji ekstra, jak podążanie za intruzem czy syrenę, to obawiam się, że niewiele osób zdecyduje się na jej zakup, bo mimo ogromnej funkcjonalności, wciąż jest dość mocno zamknięta w świecie D-Link, który już dawno powinien podążać za resztą konkurencji i nieco oddać się w ręce Apple Home, Google Home i innych agregatorów domotyki, a sposób zasilania nastręcza problemów. Jeżeli jednak to nie jest dla Was najważniejsze, a podpięcie zasilania nie będzie wyzwaniem, kamera spisze się świetnie. Z tego powodu mogę ją szczerze polecić.

Michał Gruszka Właściciel AppleMobile.pl, dziennikarz magazynu Mobility, były redaktor naczelny iStyle Magazine - pierwszego w Polsce magazynu dla fanów APPLE. Na co dzień serwisuję Wasz iPhone'y, iPad'y i iPody.

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.