
Recenzja Epson EF-22 Home Projector – wyświetl obraz na ścianie, suficie, pod każdym kątem!
Wyobraź sobie projektor, który wyświetla obraz na ścianie, suficie – właściwie pod każdym kątem – zapewniając wrażenia prawdziwego kina domowego gdziekolwiek zechcesz. Brzmi jak gadżet z przyszłości? A to po prostu najnowszy projektor multimedialny od Epson. To niewielkie urządzenie stworzono z myślą o rozrywce w domowym zaciszu. Czy taki kompaktowy sprzęt może zastąpić duży telewizor i sprawdzić się w różnych zastosowaniach? Projektor ten można używać choćby w niewielkich pomieszczeniach lub podczas wyjazdów, co podkreśla jego elastyczność i wszechstronność.
Konstrukcja i możliwości ustawienia projekcji
Pierwsze wrażenie po wyjęciu EF-22 z pudełka? Wygląda on nowocześnie i elegancko. Obudowa dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej (Onyx Black) i stylowej niebieskoszarej (Stone Blue) – więc można dopasować sprzęt do wnętrza.
Projektor ma kształt zbliżony do kostki o zaokrąglonych krawędziach. Kompaktowe wymiary (około 19 × 24 × 19 cm) oraz nieduża masa (~3 kg) pozwalają bez trudu przenosić EF-22 między pomieszczeniami lub zabrać go ze sobą do znajomych. Co ważne, EF-22 nie wymaga skomplikowanej instalacji na stałe pod sufitem ani montowania na ścianie – można go postawić wszędzie tam, gdzie mamy kawałek płaskiej powierzchni.
Na spodzie urządzenia znajduje się obrotowa podstawka o konstrukcji przypominającej kołyskę. To sprytne rozwiązanie pozwala pochylać i obracać projektor w szerokim zakresie. W praktyce oznacza to, że bez trudu ustawimy go tak, by obraz padał na ekran, ścianę czy nawet na sufit – w zależności od potrzeb.
Chcesz urządzić seans filmowy z łóżka, wyświetlając film na suficie nad sobą? Żaden problem – podstawka utrzyma sprzęt stabilnie pod odpowiednim kątem. Projekcja pod nietypowym kątem? Również wykonalne. Przeniesienie sprzętu do sypialni zajmuje chwilę – można od razu wyświetlać film na suficie. Taka elastyczność ustawienia to ogromna przewaga EF-22 nad klasycznymi projektorami, które musiały stać idealnie na wprost ekranu.
Przemyślana konstrukcja to nie tylko podstawka. Projektor został zaprojektowany tak, by wtopić się w otoczenie: front urządzenia ma eleganckie, połyskujące wykończenie, za którym ukryto oko obiektywu i czujniki.
Z tyłu oraz po bokach zastosowano stylową tkaninę maskującą otwory wentylacyjne i głośniki. Dzięki temu EF-22 prezentuje się niemal jak element wystroju – przypomina nowoczesny głośnik, a nie typowy sprzęt AV.
Warto wspomnieć o kilku sprytnych detalach. Po pierwsze, EF-22 ma wbudowany czujnik, który dba o bezpieczeństwo naszych oczu – gdy podejdziemy zbyt blisko i groziłoby nam spojrzenie prosto w soczewkę, projektor automatycznie przyciemni ekran lub nawet wyłączy wyświetlanie. To świetne rozwiązanie, zwłaszcza jeśli w domu są dzieci lub ciekawskie zwierzęta.
Po drugie, otwory wentylacyjne umieszczono tylko z jednej strony obudowy, co ułatwia postawienie urządzenia np. na półce przy ścianie (nie musimy się obawiać, że coś zasłonimy). Wentylator pracuje cicho – nie rozprasza nas głośnym szumem podczas seansu. Inżynierom Epson udało się wyeliminować wiele bolączek, jakie trapiły stare projektory: EF-22 nie nagrzewa się nadmiernie i nie hałasuje niczym odkurzacz, nawet przy dłuższym użytkowaniu.
Na obudowie znajdziemy podstawowy zestaw złącz: jedno HDMI (do podłączenia np. laptopa, odtwarzacza Blu-ray czy konsoli), port USB-A oraz wyjście audio 3,5 mm. Tylko tyle i aż tyle – to typowy zestaw w nowoczesnych projektorach nastawionych na minimalizm, ponieważ większość multimediów dostarczymy do EF-22 bezprzewodowo.
HDMI umożliwia łatwe podłączenie do komputera, co pozwala na odtwarzanie treści bezpośrednio z komputera. Bardziej rozbudowane funkcje i opcje podłączania innych urządzeń omówimy w dalszej części, gdy zajmiemy się smart TV i łącznością.
Jakość obrazu i parametry projekcji
Serce każdego projektora to oczywiście jego możliwości wyświetlania. Epson EF-22 został wyposażony w nowoczesny układ projekcyjny 3LCD oraz laserowe źródło światła. Te rozwiązania zapewniają wysoką jasność oraz długą żywotność – w efekcie projektor generuje ostrą, pełną żywych kolorów projekcję w rozdzielczości Full HD (1920×1080 px).
Taka rozdzielczość Full HD to wciąż rozdzielczość wystarczająca do większości zastosowań, a EF-22 radzi sobie nawet w mniej sprzyjających warunkach – obraz jest czytelny także przy częściowo zapalonym świetle lub w dzień (o ile nie pada na ekran bezpośrednio ostre słońce).
Oczywiście, jak większość projektorów, najlepiej czuje się w półmroku lub ciemności: w takich warunkach może pokazać pełnię możliwości, oferując wysoki kontrast (dynamicznie nawet do 5 000 000:1) i głęboką czerń. W domowym salonie wieczorem EF-22 potrafi wyczarować naprawdę kinową atmosferę.
EF-22 ma natywną rozdzielczość Full HD (1920×1080). Choć na rynku są dostępne modele 4K, trzeba pamiętać, że mówimy tu o sprzęcie za ułamek ceny profesjonalnych projektorów kinowych. Full HD to wciąż rozdzielczość wystarczająca do większości zastosowań – zapewnia szczegółowy i ostry obraz, zwłaszcza przy przekątnej do około 100 cali.
Maksymalna przekątna obrazu deklarowana przez producenta to imponujące 150 cali. Taka skala robi wrażenie na każdym, choć przy takiej wielkości widać już ograniczenia 1080p (pojedyncze piksele staną się dostrzegalne z bliska). W typowych warunkach salonowych jednak, przy przekątnej około 80–120 cali, szczegółowość jest bardzo dobra, a oglądanie filmów czy seriali daje mnóstwo frajdy.
Co ważne, dobre parametry obrazu udaje się utrzymać także przy mniejszych rozmiarach – jeśli zmniejszymy ekran do np. 60–70 cali, wyświetlany obraz będzie jeszcze wyraźniejszy i bardziej kontrastowy, wręcz jak na dużym telewizorze.
Na kolory i jasność EF-22 nie można narzekać. Dzięki technologii 3LCD barwy są nasycone i naturalne, bez efektu tęczy, jaki czasem występuje w projektorach DLP. Laser jako źródło światła zapewnia nie tylko wysoką jasność, ale i stałość parametrów przez długi czas.
Tradycyjne lampy projekcyjne z czasem ciemnieją i wymagają wymiany – tutaj laserowe źródło światła ma żywotność nawet 20 000 godzin, co przekłada się na wiele lat użytkowania bez spadku jakości (to tak, jakby codziennie oglądać po kilka godzin przez dekadę!). Przy umiarkowanym użytkowaniu można osiągnąć nawet 10 lat świecenia. Możemy więc śmiało korzystać z EF-22 na co dzień do oglądania ulubionych programów czy grania, nie martwiąc się kosztami wymiany lampy.
W praktyce EF-22 radzi sobie znakomicie podczas seansów filmowych. Projekcja jest płynna (odświeżanie 60 Hz wystarcza do filmów i gier casualowych), a ruch na ekranie nie smuży. Nawet dynamiczne sceny akcji czy sportu wyglądają dobrze – projektor obsługuje tryb HDR10, poprawiający zakres tonalny.
Oczywiście, ze względu na ograniczenia jasności, efekt HDR nie będzie tak spektakularny jak na jasnych telewizorach OLED/QLED, ale w ciemnym pokoju pewna poprawa kontrastu i kolorów jest zauważalna. Jak na sprzęt tej klasy i rozmiarów, EF-22 oferuje naprawdę dobre parametry obrazu i zadowoli większość użytkowników poszukujących prywatnego kina w domu. Sam się przekonasz, że oglądanie filmów czy seriali na kilkudziesięciocalowej projekcji potrafi dać więcej frajdy niż nawet najlepszy telewizor – bo tworzy prawdziwie kinowy klimat.
Warto dodać, że projektor dysponuje szeregiem udogodnień ułatwiających uzyskanie idealnego obrazu bez wysiłku. Wbudowany system automatycznej regulacji (EpiqSense) dba o to, by za każdym razem, gdy przestawimy urządzenie, wyświetlany kadr był prostokątny i ostry. Sprzęt automatycznie ustawia ostrość oraz koryguje zniekształcenia trapezowe (keystone) niemal natychmiast po zmianie położenia pod nowym kątem.
Jeśli np. skierujemy projektor na ścianę pod skosem, inteligentne czujniki w mig dopasują geometrię tak, by rzucany prostokąt był równy. To samo dotyczy ostrości – autofocus ustawia soczewki tak, by kadr był możliwie ostry w centrum i na krawędziach.
Oczywiście dostępna jest też ręczna regulacja, ale większość osób zapewne pozwala elektronice działać automatycznie, bo robi to naprawdę dobrze. Dzięki temu nie musimy tracić czasu na mozolne ustawianie – włączamy i praktycznie od razu cieszymy się obrazem o prawidłowych proporcjach.
Wbudowane głośniki – dźwięk, który Cię zaskoczy
Mini projektor do kina domowego nie miałby sensu, gdyby nie oferował również dźwięku. Epson zadbał o to, by EF-22 mógł działać jako samodzielne centrum multimedialne, dlatego wyposażył go w wbudowane głośniki stereo o mocy 2×5 W, wzbogacone o element pełniący rolę mini subwoofera.
W praktyce z tyłu urządzenia, w podstawie, znajduje się pasywny radiator, który wzmacnia najniższe częstotliwości. Dzięki temu, jak na tak małe gabaryty, EF-22 zaskakuje całkiem solidnym brzmieniem z wyczuwalnym basem.
Oczywiście cudów nie ma – fizyki nie oszukamy i dźwięk nie dorówna pełnoprawnemu domowemu systemowi audio z dużymi kolumnami. Niemniej jednak do codziennego oglądania filmów, seriali czy prezentacji w niewielkim gronie, wbudowane głośniki w zupełności wystarczą – pozwalają obyć się bez dodatkowego nagłośnienia. Projektor spełnia oczekiwania klientów poszukujących dobrego dźwięku bez dodatkowego nagłośnienia.
Jakość dźwięku można porównać do dobrej klasy głośnika Bluetooth. Stereo 2×5 W gra czysto i wyraźnie – dialogi są zrozumiałe, a efekty w filmach mają przyzwoitą dynamikę. Co ważne, EF-22 brzmi najlepiej, gdy stoi przed widzem – ponieważ głośniki skierowane są ku tyłowi, dźwięk odbija się od ściany za urządzeniem i w ten sposób dociera do naszych uszu jako bardziej przestrzenny.
Jeśli postawimy EF-22 między widzami a ekranem (np. na stoliku przed sofą), uzyskamy optymalny efekt. W przypadku, gdy urządzenie stoi za naszymi plecami i świeci na ścianę przed nami, dźwięk będzie odtwarzany za widzem – nie daje to już tak dobrego wrażenia stereo. Warto mieć to na uwadze przy ustawianiu sprzętu.
Dla bardziej wymagających użytkowników przewidziano możliwość wykorzystania własnego nagłośnienia. EF-22 oferuje kilka opcji. Po pierwsze, wspomniane wyjście audio 3,5 mm – można podpiąć do niego słuchawki, zestaw Hi-Fi lub przewodowo soundbar i cieszyć się mocniejszym dźwiękiem. Po drugie, projektor posiada moduł Bluetooth, który pozwala na bezprzewodowe podłączenie głośnika lub słuchawek.
Możemy np. sparować EF-22 z przenośnym głośnikiem Bluetooth lub domowym soundbarem i słuchać audio bez kabli. Co ciekawe, projektor działa też w drugą stronę – może sam pełnić funkcję głośnika Bluetooth. Jeśli chcemy po prostu posłuchać muzyki ze smartfona, możemy włączyć tryb Bluetooth Speaker i wykorzystać głośniki projektora jako bezprzewodowy grajek. To miły dodatek poszerzający wszechstronność urządzenia.
W codziennym użytkowaniu dźwięk EF-22 wypada bardzo dobrze w typowych zastosowaniach. Do oglądania wiadomości, seriali, YouTube czy gier na konsoli nie potrzeba nic więcej – poziom głośności jest wystarczający, by nagłośnić średniej wielkości pokój. Jeśli jednak zależy nam na efektach rodem z kina (surround, potężny bas), warto podłączyć projektor do kina domowego lub mocniejszych głośników.
Podsumowując kwestię audio: to duży plus tego modelu na tle wielu konkurencyjnych mini projektorów, które często grają bardzo słabo. Epson pokazał, że nawet kompaktowy sprzęt może mieć dobrej jakości dźwięk na pokładzie.
Funkcje smart i łączność bezprzewodowa
Epson EF-22 to nie tylko rzutnik obrazu, ale pełnoprawny projektor multimedialny z własnym systemem smart TV i łącznością z internetem. Działa on w oparciu o platformę Google TV, co oznacza dostęp do tysięcy aplikacji i usług strumieniowania wideo.
Po podłączeniu do sieci Wi-Fi (projektor wspiera dwuzakresowe Wi-Fi 5 oraz tryb Wi Fi Direct do bezpośredniego łączenia urządzeń) możemy korzystać z Netflixa, YouTube, HBO Max, Disney+, Spotify i wielu innych popularnych aplikacji – prosto z poziomu projektora, bez dodatkowych sprzętów.
W praktyce EF-22 pozwala zamienić dowolną ścianę w inteligentny telewizor. Wystarczy kilka kliknięć pilotem, aby przejść do ulubionej aplikacji streamingowej i rozpocząć oglądanie.
Obsługa interfejsu Google TV odbywa się za pomocą dołączonego pilota. Pilot jest lekki, z układem przycisków bardzo podobnym do tych znanych z telewizorów – mamy więc kierunkowy d-pad, klawisz Home, Back, regulację głośności oraz wygodne skróty do serwisów takich jak YouTube, Netflix czy Prime Video.
Nie zabrakło także przycisku asystenta głosowego – po jego wciśnięciu można wydawać komendy głosowe przez wbudowany mikrofon, np. wyszukać film lub uruchomić aplikację. Korzystanie z systemu jest dość intuicyjne, zwłaszcza jeśli ktoś miał styczność z Android/Google TV. Sam interfejs oferuje rekomendacje treści, możliwość instalowania aplikacji ze sklepu Google Play, profile użytkowników itp. Aplikacja Epson Smart Panel umożliwia łatwe i wygodne drukowanie z różnych urządzeń.
Trzeba jednak zaznaczyć, że wydajność tego wbudowanego „smart TV” nie dorównuje topowym telewizorom. W pierwszej kolejności odczujemy to podczas nawigacji – przełączanie między aplikacjami czy wyszukiwanie treści potrafi chwilami przebiegać wolniej, niż byśmy chcieli. System działa, ale nie zawsze błyskawicznie; czasem trzeba poczekać sekundę czy dwie, aż reakcja na polecenie pilota pojawi się na ekranie.
Jest to skutek zastosowania średnio wydajnego procesora wewnątrz projektora. Nie jest to może problem dyskwalifikujący urządzenie, ale wymagający użytkownicy mogą poczuć lekki niedosyt. Z drugiej strony, mamy przecież możliwość skorzystania z zewnętrznych źródeł – jeśli komuś nie odpowiada wbudowany smart, zawsze może podłączyć np. przystawkę Apple TV, Google Chromecast, Xiaomi Mi Stick czy Amazon Fire TV do portu HDMI i cieszyć się płynnym działaniem, zostawiając EF-22 jedynie rolę wyświetlacza.
Skoro mowa o zewnętrznych źródłach – projektor obsługuje materiał do rozdzielczości 4K (sygnał zostanie zeskalowany do 1080p). Możemy więc śmiało podłączyć laptopa czy konsolę najnowszej generacji. Input lag nie został oficjalnie podany, ale w praktyce granie na PS5 czy Xbox Series S/X w 1080p/60Hz jest komfortowe przy casualowej rozgrywce.
Obraz jest płynny, a opóźnienie na tyle niewielkie, że np. gry wyścigowe czy FIFA nie sprawiają problemu. Dla e-sportowych wymagań pewnie by nie wystarczyło, ale to nie sprzęt przeznaczony do rywalizacji online, a raczej do luźnego grania z kanapy.
Łączność bezprzewodowa to mocna strona EF-22. Poza wspomnianym Wi-Fi, urządzenie wyposażono w Bluetooth 5.0, który służy zarówno do wyprowadzenia dźwięku (na słuchawki/głośnik), jak i do podłączenia np. bezprzewodowej myszy czy klawiatury – jeśli ktoś chciałby obsługiwać aplikacje w ten sposób.
Ponadto, dzięki Wi-Fi możliwe jest strumieniowanie treści z telefonu czy tabletu bez kabli. Projektor działa jak Chromecast – z urządzeń z Androidem możemy przesyłać obraz (np. YouTube, Netflix) bezpośrednio na EF-22. W przypadku iPhone’a czy iPada nie ma natywnego AirPlay, ale można zainstalować aplikacje, które to umożliwią, lub po prostu podłączyć Apple TV do HDMI.
Zastosowanie na co dzień – kino domowe i nie tylko
Dla kogo właściwie jest przeznaczony Epson EF-22? Ten model zaprojektowano przede wszystkim z myślą o rozrywce w domu. Idealnie sprawdza się jako osobisty kinowy ekran w salonie czy sypialni.
Wieczorny seans ulubionego filmu lub serialu na ścianie daje dużo frajdy – możemy poczuć się jak w prawdziwym kinie, siedząc we własnym fotelu i zajadając popcorn. Kina domowego nie trzeba już kojarzyć z masywnymi projektorami podwieszonymi pod sufitem i plątaniną kabli. EF-22 zapewnia podobne emocje, a jest przy tym mobilny i łatwy w obsłudze.
Przenośny charakter urządzenia sprawia, że projektor sprawdzi się nie tylko w domu, ale także na zewnątrz. Możemy urządzić kinowy wieczór w ogrodzie lub na tarasie – wystarczy wziąć projektor na dwór po zmroku, wyświetlić obraz na białej elewacji budynku albo rozpiętym prześcieradle i już mamy seans pod chmurką.
Trzeba tylko pamiętać o zasilaniu z przedłużacza, bo EF-22 nie ma wbudowanej baterii. Na działce czy podczas wyjazdu na wakacje również się przyda: wyobraźmy sobie rodzinne oglądanie zdjęć z bieżącego dnia podróży na dużym ekranie hotelowej ściany – to dużo fajniejsze niż tłoczenie się wokół małego ekranu laptopa. Wiele osób zabiera projektory na wyjazdy, by wieczorem zorganizować sobie własne kino – EF-22 jako niewielkie urządzenie spokojnie zmieści się do torby.
A co z zastosowaniami bardziej „profesjonalnymi”? Czy EF-22 nadaje się do biura lub na prezentacje? Po części tak. Projektor poradzi sobie z wyświetleniem slajdów PowerPoint czy wykresów na spotkaniu w niewielkich salach konferencyjnych. Jego jasność 1000 lumenów przy zgaszonym świetle pozwoli na czytelny obraz nawet dla kilku–kilkunastu osób.
Kolory 3LCD świetnie oddadzą grafikę, a automatyczna korekcja ułatwi szybkie ustawienie przed wystąpieniem. Trzeba jednak pamiętać, że to urządzenie przeznaczone przede wszystkim do użytku domowego – w bardzo dużej, jasnej sali konferencyjnej czy auli może sobie nie poradzić ze względu na ograniczoną jasność i brak wymiennej optyki (zoom w EF-22 jest cyfrowy, więc należy odpowiednio ustawić odległość do ekranu).
Niemniej jednak, jako rezerwowy projektor do zabrania na spontaniczne spotkanie biznesowe, EF-22 okazuje się lepszy, niż wskazywałyby jego niepozorne rozmiary.
Ciekawym, mniej oczywistym zastosowaniem takiego projektora jest kreatywna zabawa. EF-22 może sprawić, że wyświetlanie animacji i dekoracji podczas imprez (np. barwne wizualizacje na ścianach na domówce) stanie się jeszcze bardziej atrakcyjne.
Może symulować kominek (dostępne są filmiki przedstawiające płonący ogień – świetny klimat zimą), czy nawet jako pomoc przy malowaniu (rzucamy obraz na płótno i odrysowujemy kontury). Możliwości jest tyle, ile pomysłów – od oglądania meczu ze znajomymi na garażowej bramie, po projekcję bajek na suficie w pokoju dziecka, by ułatwić maluchowi zasypianie.
W internecie użytkownicy dzielą się niecodziennymi pomysłami – np. ktoś użył EF-22, aby wyświetlać menu i animacje podczas urodzinowej imprezy w stylu kinowym. Ktoś inny zaaranżował w domu małą galerię zdjęć – wyświetlanie cyfrowych fotografii rodzinnych na bieżąco, zamiast robić fizyczną wystawkę. Jak widać, zastosowanie EF-22 jest bardzo wszechstronne. Liczne możliwości zastosowania pozwalają puścić wodze fantazji użytkownikom i wykorzystywać ten sprzęt w najróżniejszych sytuacjach, w tym do tworzenia spersonalizowanych naklejek.
Epson EF-22 a konkurencja – jak wypada na tle innych modeli?
Na rynku pojawia się coraz więcej niedużych projektorów do zastosowań domowych. Warto więc wiedzieć, czym Epson EF-22 wyróżnia się na tle konkurentów oraz jakie inne modele warto rozważyć. Przede wszystkim EF-22 to jeden z nielicznych tak kompaktowych projektorów korzystających z technologii 3LCD i lasera jako źródła światła.
Większość przenośnych projektorów (zwłaszcza tych tańszych, chińskich) bazuje na technologii DLP i diodach LED. Przewaga lasera 3LCD objawia się w bardziej równomiernej jasności (1000 lumenów w EF-22 to wartość, której wiele mini projektorów LED nie osiąga) oraz braku efektu tęczy.
W praktyce oznacza to bardziej komfortowe oglądanie dla osób wrażliwych na migotanie obrazu. Dodatkowo, laser ma długą żywotność, zatem EF-22 praktycznie nie wymaga obsługi serwisowej (odpada wymiana lamp, co w konkurencyjnych modelach po pewnym czasie generuje koszty). Te zalety przekładają się na brak typowych utrudnień i pozwalają oglądać dłużej bez zmęczenia wzroku.
Na uwagę zasługuje Samsung The Freestyle (gen 2 – druga generacja głośno reklamowanego mini projektora Samsunga. Samsung The Freestyle gen 2 również stawia na mobilność i oferuje możliwość rzutowania pod różnymi kątami (obrót 180°), a do tego posiada wbudowany smart (Tizen) i efektowny dźwięk 360°.
Jednak pod względem jakości obrazu EF-22 ma przewagę – Samsung Freestyle to projektor LED o znacznie niższej jasności (rzędu 550 lumenów). Oznacza to, że w praktyce jasność Epsona jest ponad dwa razy wyższa.
Również kontrast i nasycenie kolorów w EF-22 są bardzo dobre jak na ten segment, podczas gdy mniejsza jasność Freestyle’a ogranicza nieco efekt HDR i ogólne wrażenia. Co ważne, EF-22 obsługuje przekątną do 150″, a Samsung zaleca do około 100″ (przekątnej ekranu) – przy większych rozmiarach Epson radzi sobie lepiej. Projektor EF-22 rozwiewa wątpliwości dotyczące jakości obrazu i dźwięku, zapewniając doskonałe wrażenia wizualne i akustyczne.
Inne modele warte uwagi to np. Xgimi Halo+ czy BenQ GV30. Xgimi Halo+ to również przenośny projektor (DLP LED) o rozdzielczości 1080p (Full HD), z Android TV i wbudowaną baterią. EF-22 nie ma baterii, więc tu Xgimi góruje mobilnością, ale za to Epson ma nieco lepsze kolory (3LCD) i żywotność lasera.
BenQ GV30 z kolei oferuje tylko rozdzielczość 720p i bardzo kompaktową budowę – to już niższa półka rozdzielczości. Epson EF-22 można więc uznać za urządzenie wypełniające lukę między maleńkimi pikoprojektorami a dużymi projektorami do kina domowego.
Zapewnia znacznie lepszy efekt wizualny niż kieszonkowe modele DLP, a jednocześnie jest dużo mniejszy niż tradycyjne projektory instalacyjne.
Pod względem ceny EF-22 plasuje się w wyższych stanach średniego segmentu. Nie jest to tani gadżet, ale też oferuje sporo w zamian. Konkurencyjny Samsung The Freestyle Gen 2 jest zbliżony cenowo (ok. 3,5–4 tys. zł w momencie premiery), Xgimi Halo+ także. Można znaleźć tańsze projektory, ale często kosztem jakości obrazu lub wykonania.
Podsumowanie
Po bliższym poznaniu możliwości EF-22 można śmiało powiedzieć, że to nowoczesny, laserowy projektor do zadań specjalnych w domu. Łączy w sobie cechy, na które jeszcze kilka lat temu mogliśmy liczyć tylko w dużych, drogich urządzeniach: jasny obraz, porządne wbudowane audio, funkcje smart TV i łatwość ustawienia praktycznie w dowolnym miejscu.
Wszystko to zamknięte w stylowej, kompaktowej obudowie, którą można złapać w jedną rękę. Zastosowane rozwiązania pozwalają EF-22 pełnić rolę domowego centrum rozrywki. Filmy, seriale, gry czy zdjęcia wyświetlane w dużym formacie nabierają nowego uroku i potrafią zgromadzić całą rodzinę przed improwizowanym „ekranem”.
Zalet jest naprawdę sporo: laser i 3LCD zapewniają ostrą, żywą projekcję, jasność 1000 lm umożliwia seanse nawet przy lekkim oświetleniu, a automatyczna ostrość i korekcja trapezu czyni obsługę bajecznie prostą. Do tego dochodzą wbudowane głośniki grające nadspodziewanie dobrze jak na tak mały sprzęt oraz pełen wachlarz opcji smart (Google TV, streaming, castowanie), co pozwala korzystać z EF-22 bez dodatkowych urządzeń. Projektor wyświetla ostre i żywe obrazy, które przyciągają uwagę widzów.
Oczywiście nie jest to urządzenie pozbawione ograniczeń. Z drugiej strony medalu mamy brak rozdzielczości 4K – wymagający kinomani mogą kręcić nosem, ale w tej cenie 4K i laser to byłoby marzenie ściętej głowy. Wbudowany system smart mógłby działać szybciej – da się odczuć, że procesor nie nadąża chwilami, przez co bardziej niecierpliwi widzowie mogą ostatecznie sięgnąć po zewnętrzny dongle.
Niektórzy mogą też żałować braku akumulatora, bo konkurencja oferuje czasem wbudowane baterie – EF-22 musi mieć dostęp do gniazdka (na szczęście w warunkach domowych to niewielki problem). To jednak drobne kompromisy w porównaniu z bogactwem zalet.
Podsumowując, Epson EF-22 to projektor multimedialny skrojony pod nowoczesne kino domowe. Pozwala cieszyć się dużym ekranem w sytuacjach, gdy tradycyjny telewizor byłby nieporęczny lub zwyczajnie za mały.
Jego zastosowanie jest bardzo szerokie – od codziennego oglądania programów, przez rodzinne seanse filmowe, granie na konsoli, aż po okazjonalne prezentacje czy kreatywne projekcje okolicznościowe. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia ze sprzętem dopracowanym, solidnym i gotowym dostarczać rozrywkę przez długie lata (żywotność lasera to przecież potwierdza).
Jeśli szukasz sposobu na „wymarzone wakacje” filmowe we własnym domu lub po prostu chcesz mieć ekran większy niż oferuje jakikolwiek telewizor, EF-22 jest propozycją, którą warto wziąć pod uwagę.
FAQ – Najczęściej zadawane pytania
Czy Epson EF-22 nadaje się do użytku przy włączonym oświetleniu?
Po części tak. Jasność 1000 lumenów w EF-22 umożliwia oglądanie obrazu nawet przy lampce czy rozproszonym świetle dziennym. W zapalonym świetle obraz pozostaje widoczny, np. podczas prezentacji w biurze przy przygaszonym oświetleniu. Jednak dla najlepszych wrażeń warto przyciemnić pokój – w półmroku czy ciemności projektor pokaże pełnię możliwości, oferując wyraźniejsze kolory i wysoki kontrast. W mocno nasłonecznionym pomieszczeniu każdy projektor tej klasy będzie miał problem, więc zasłonięcie okien lub zaciemnienie sali zdecydowanie poprawi jakość seansu.
Czy projektor EF-22 ma wbudowaną baterię?
Nie, Epson EF-22 nie posiada akumulatora. To urządzenie wymaga zasilania sieciowego podczas pracy. Mimo swojej mobilności (niewielkie wymiary i waga) projektor musi być podłączony do prądu. Brak baterii jest typowy dla wielu projektorów o wyższej jasności – akumulatory wniosłyby dodatkową wagę i wystarczałyby na krótko. Jeśli potrzebujesz projektora z zasilaniem mobilnym, istnieją modele konkurencyjne z wbudowanymi bateriami, ale często kosztem niższej jasności. EF-22 stawia na wydajność obrazu – wystarczy dostęp do prądu, by wyświetlać obraz gdziekolwiek zechcesz. Można ewentualnie zasilić go przez UPS lub powerbank z wyjściem 230 V w terenie, ale standardowo należy przewidzieć dostęp do gniazdka.
Jakie są wymiary i możliwości ustawienia obrazu?
EF-22 ma wymiary około 19 × 24 × 19 cm i waży ok. 3 kg, czyli jest to stosunkowo kompaktowy sprzęt. Dzięki obrotowej podstawce może wyświetlać obraz pod dowolnym kątem – na ścianie, na suficie, ekranie projekcyjnym, a nawet skośnie na skosie poddasza. Automatyczna korekcja trapezu i ostrości ułatwia ustawienie. Projektor wyświetli obraz o przekątnej ekranu od około 30 cali do maksymalnie 150 cali. Osiągnięcie 150″ wymaga odsunięcia urządzenia na kilka metrów od powierzchni projekcyjnej (około 3–4 m), ale już z ~2 m uzyskamy przekątną rzędu 100″ ekranu. EF-22 nie jest ultra-krótkiego rzutu, więc potrzebuje nieco przestrzeni, choć jego optyka i tak pozwala na większy obraz z mniejszej odległości niż tradycyjne projektory biurowe. W praktyce w typowym pokoju 4×4 m można komfortowo uzyskać obraz około 120″.
Jak sprawuje się dźwięk w EF-22? Czy potrzebne są dodatkowe głośniki?
Wbudowane głośniki stereo 2×5 W w Epson EF-22 zaskakują pozytywnie. Jak na projektor, dźwięk jest donośny i całkiem bogaty, z lekkim basem wspomaganym przez pasywny radiator. Do codziennego oglądania filmów i grania w gry w pokoju ta wbudowana opcja audio wystarcza – nie trzeba od razu inwestować w zewnętrzne nagłośnienie. Oczywiście, jeśli zależy nam na efektach dźwiękowych rodem z kina (surround, potężny bas), żaden projektor nie zapewni ich samodzielnie. Wtedy warto podłączyć EF-22 do domowego systemu audio lub soundbara. Projektor umożliwia to łatwo – ma wyjście audio mini-jack oraz Bluetooth do bezprzewodowego przesyłu dźwięku. Reasumując: wbudowane głośniki radzą sobie dobrze, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by użyć czegoś mocniejszego dla wrażeń audio z najwyższej półki.
Czy Epson EF-22 wspiera Apple AirPlay?
Projektor nie ma natywnej obsługi protokołu AirPlay (służącego do bezprzewodowego przesyłania ekranu z urządzeń Apple). EF-22 korzysta z Google TV, więc preferuje Chromecast. Użytkownicy iPhone’ów/iPadów mogą jednak łatwo odtwarzać treści – większość aplikacji (np. YouTube, Netflix) na iOS pozwala przesłać wideo poprzez Chromecast do projektora. Można też podłączyć zewnętrzną Apple TV do HDMI, aby mieć pełne AirPlay i ekosystem Apple.
Czy na projektorze można wyświetlać także zdjęcia, prezentacje i inne treści poza filmami?
Oczywiście! EF-22 to pełnoprawny projektor multimedialny, więc wyświetli wszystko, co podamy mu jako źródło sygnału. Dzięki systemowi Google TV możemy korzystać z aplikacji do przeglądania zdjęć (np. Zdjęcia Google) czy odtwarzania własnych filmów z pendrive’a (port USB pozwala na odczyt dysków zewnętrznych – obsługa niektórych formatów może wymagać konkretnej aplikacji, takiej jak VLC). Podłączając komputer, możemy wyświetlać dowolną prezentację, arkusz kalkulacyjny czy stronę internetową – to przydatne np. przy wspólnym przeglądaniu ofert, planowaniu wymarzonych wakacji na dużym ekranie czy pracy zespołowej nad dokumentem. Projektor poradzi sobie też z konsolami do gier, odtwarzaczami DVD/Blu-ray, dekoderami telewizyjnymi – jednym słowem, ze wszystkimi urządzeniami, które wysyłają sygnał HDMI lub działają z nim bezprzewodowo. Uniwersalność to duży atut EF-22, czyniący z niego coś więcej niż tylko “rzutnik do filmów”.
Czy obsługa projektora jest skomplikowana?
Wręcz przeciwnie – użytkowanie EF-22 jest bardzo przyjazne, nawet dla osób, które nigdy wcześniej nie miały do czynienia z projektorem. Producent postawił na maksymalne uproszczenie korzystania ze sprzętu. Po podłączeniu do prądu i wciśnięciu przycisku zasilania urządzenie praktycznie samo przygotuje ekran: ustawi ostrość i skoryguje geometrię. Menu ekranowe (OSD) jest czytelne, a dzięki platformie Google TV korzystamy z interfejsu podobnego do telewizyjnego – wybieramy aplikacje, źródła sygnału, ustawienia. Parowanie pilota czy urządzeń Bluetooth opisano krok po kroku w instrukcji i sprowadza się do kilku kliknięć. Instalację aplikacji przeprowadzamy w sklepie Google Play tak samo jak na smartfonie. W razie potrzeby bardziej szczegółowe ustawienia obrazu (tryby kolorów, korekcja trapezu, balanse bieli) są dostępne, ale domyślne profile są na tyle dobre, że większość osób nie musi nic zmieniać. Sprzęt jest praktycznie plug-and-play – włączasz i oglądasz.
Czy EF-22 wymaga jakiejś konserwacji?
Projektor jest niemal bezobsługowy. Ponieważ zastosowano laser zamiast tradycyjnej lampy, nie ma tu palnika do wymiany (jak bywało w dawnych projektorach). Laser powinien pracować przez lata bez zauważalnego spadku jasności. Warto dbać o czystość urządzenia – regularnie przecierać obudowę z kurzu i upewniać się, że otwory wentylacyjne nie są zablokowane. Od czasu do czasu można delikatnie oczyścić soczewkę obiektywu miękką ściereczką (na sucho lub dedykowanym środkiem do optyki), by obraz pozostał ostry.