Recenzja Apple iPod Nano 7G – pierwszy iPod Nano z łącznością Bluetooth i klawiszem HOME

Recenzja Apple iPod Nano 7G – pierwszy iPod Nano z łącznością Bluetooth i klawiszem HOME

0

Nano to chyba jedyny produkt z Cupertino, w którym brakuje producentowi konsekwencji i zdecydowania. W siódmej generacji tego małego i funkcjonalnego odtwarzacza, Apple zdecydowało się ponownie zmienić jego formę, sposób obsługi i.. przywrócić radio FM. 

Trzy ostatnie generacje iPoda Nano jak żadne inne urządzenie kalifornijskiego giganta nie zostało tak kompleksowo przebudowane. Nawet iPhony nie przechodziły w ciągu swej całej historii tak gruntowych zmian jak ten jeden z najmniejszych odtwarzaczy muzycznych od Apple. Trzeba również przyznać, że każda z tych trzech ostatnich generacji wnosiła coś zupełnie nowego w model Nano. iPod Nano 5G był pierwszym iPodem wyposażonym w kamerę wideo i odbiornik radia FM. Natomiast Nano 6G to już zupełnie nowa konstrukcja. Kwadratowa bryła, ekran dotykowy do obsługi, który zastąpił charakterystycznego Click Wheel?a oraz możliwość noszenia go na ręce jak zegarek dzięki dostępnym na rynku różnym paskom spowodował, że odtwarzacz jeszcze bardziej stał się osobisty. Model siódmej generacji to połączenie dwóch ostatnich – prostokątna forma i ekran LCD, dotykowy sposób obsługi, klawisz HOME do pomocy w obsłudze interfejsu i powrót radia FM.

Budowa Apple iPod Nano 7G

Budową od szóstki różni się w całości. Niestety po wymianie odtwarzacza na nowszy, wszystkie nasze naręczne paski możemy wyrzucić do kosza – odtwarzacz jest większy, nie posiada klipsa, a to jednoznacznie skreśla go z funkcji zegarka. Jego wymiary to 76,5 x 39,6 x 5,4 mm a masa nie przekracza 31 gramów. Dostępnych jest siedem wersji kolorystycznych. Wszystkie prócz czarnej wyposażone zostały w białe szkiełko ekranowe.

Tylko model w czarnej obudowie posiada również czarną szybkę. Obudowa wykonana jest z jednego kawałka frezowanego aluminium, które dodatkowo jest pomalowane. Niestety w wersjach innych niż srebrna farba potrafi odpryskiwać i obnaża naturalny kolor użytego materiału.

Obsługa

Producent wyposażył odtwarzacz w trzy klawisze funkcyjne – klawisz POWER do uruchamiania i usypiania odtwarzacza, klawisz do regulacji poziomu głośności i wstrzymywania/uruchamiania odtwarzania oraz klawisz HOME do komfortowej obsługi interfejsu, który znajdziemy pod wyświetlaczem. Sam wyświetlacz to dotykowy ekran Multi-touch LCD TFT 2,5 cala wyświetlając obraz w rozdzielczości 240 x 432 pikseli, co daje nam całkiem fajne zagęszczenie na poziomie 202 pikseli na cal.

Przy dłuższym przyjrzeniu się ekranowi wyraźnie widać, że pojawiają się na jego powierzchni smużące linie. Może to tylko problem testowanego modelu, a może ogólnie serii urządzenia. Niestety nie mam porównania.

Interfejs

Interfejs jest bardzo przejrzysty i miły dla oka. Użytkownik ma możliwość zmiany tapety pod ikonami, a także cyferblatu pod uruchomionym wygaszaczem zegara. Na ekranie mieści się sześć okrągłych i podpisanych ikon. Wygląda to trochę jak w iOS.

Bynajmniej jednak urządzenie nie działa na systemie iOS ani żadnym jego protoplaście. To ogranicza jego funkcjonalność do słuchania muzyki, przeglądania zdjęć, wideo czy korzystania z funkcji Nike+ dla amatorów biegania.

Złącza

Odtwarzacz dostępny jest jedynie w wersji z pamięcią 16 gigabajtów. Tak duży obszar pamięci z powodzeniem zmieści nie jedną bibliotekę audio. Muzykę oczywiście wyślemy do iPoda przewodem USB z poziomu aplikacji iTunes. Do transmisji używany jest przewód w standardzie Lightening co pozwoliło na uzyskanie nie tylko niesamowitej smukłości (5,4 mm grubości!) ale również bardzo dobrych transferów. W zestawie znajdziemy przewód i zasilacz sieciowy. W testowym komplecie był to przewód starego typu, 30 pinowy dock z dołączoną przejściówką z 30 pinowego docka na lightening. To świetne posunięcie, szczególnie gdy na rynku jest tak wiele stacji głośnikowych i innych akcesoriów wyposażonych jeszcze w stary typ złącza Apple.

Odpinana z dołączonego przewodu przejściówka z powodzeniem pozwoli użyć nowego odtwarzacza z większością kompatybilnych starszych urządzeń ze złączem DOCK. Do słuchania ulubionej muzyki możemy użyć dołączonych nowych słuchawek Apple EarPods nad którymi Apple pracowało przez ostatnie kilka lat lub dowolne inne słuchawki ze złącze JACK 3,5mm. Prócz słuchawek przewodowych, iPod Nano 7G pozwala także na skomunikowanie go z co raz bardziej modnymi bezprzewodowymi słuchawkami Bluetooth czy systemami HiFi i Car HiFi wykorzystującymi do komunikacji moduł Bluetooth.

iPod jest lekki, bardzo poręczny i mógłby być świetnym kompanem dla biegaczy, tylko niestety nie posiada żadnego klipsa czy innego mocowania. To według mnie spora wada, szczególnie że urządzenie to wybierane jest głównie przez klientów poszukujących odtwarzacza do uprawnia sportu. Mimo to cieszy wbudowane radio, którego nie mieliśmy  poprzedniej generacji i technologia Bluetooth. Urządzenie wycenione zostało na 729 zlotych, co nie jest małą kwotą. Jednak Apple to jakby nie patrzeć synonim perfekcji i jakości w tym segmencie rynku.

Werdykt o iPod Nano 7G

Bardzo fajny odtwarzacz, który w końcu ma wszystko czego powinno się po takim urządzeniu oczekiwać. Jest radio, jest mnóstwo przestrzeni pamięci na ulubione utwory i bezprzewodowa komunikacja pozwalająca cieszyć się muzyką bez skrępowania ciągnącym się kablem podczas ćwiczeń.

Zalety iPod Nano 7G:

  • – radio Fm
  • – łączność Bluetooth
  • – Dotykowy przejrzysty ekran
  • – Klawisz home ułatwiający obsługę
  • – Kompaktowy rozmiary i waga
  • – Duża pojemność pamięci

 

Wady iPod Nano 7G:

  • – Wysoka cena
  • – Brak klipsa do przypięcia na ubraniu
5/5 - (1)
Michał Gruszka Jestem twórcą i założycielem APPLEMOBILE. Byłem dziennikarzem technologicznym i redaktorem w czasach, gdy prasa była głównym źródłem informacji. Dziś, oddany pasji pisania, tworzę głównie dla własnej przyjemności. Krytyczny fan Apple.

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *