
Wiele serwisów branżowych, zarówno zagranicznych oraz polskich, informują, że w miniony weekend sklep internetowy AppStore mógł paść ofiarą ataku hakera z Wietnamu, który… kupował tylko swoje książki.
Pewien wietnamski wydawca książek prawdopodobnie przejął kontrolę nad setkami użytkowników w AppStore, dzięki którym kupował tylko swoje produkty. Dzięki temu szybko jego książki stały się najpopularniejsze w AppStore, co wzbudziło ogromne kontrowersje.
W tym samym czasie uzytkownicy zaczęli się skarżyć, że z ich konta bankowego znikło po kilka dolarów, a niekiedy nawet kilkaset.
Wydawca posiadał bardzo dziwną nazwę „mycompany”, a odnośnik do strony internetowej prowadził do pustego konta hostingowego w serwisie home.com. Ponadto autor książek jest oskarżany o naruszenie praw autorskich związanych z zdjęciami Dragon Ball.