2008 rok, był kolejnym niechlubnym okresem w kartotekach policyjnych. Według Komendy Głównej Policji, złapano aż 15700 kierowców jeżdżących na podwójnym gazie. Ilu z nich wsiadło za kierownicę, będąc nie świadomym że w ich krwi znajduje się alkohol? Nie wiadomo. Jednak, jeżeli zdarza nam się spożywać alkohol, to może warto rozejrzeć się za gadżetem, jakim jest iBreath – sprzętowy alkomat do iPhona lub iPod?a.
iBreath to sprzętowy alkomat bijący rekordy popularności w Stanach Zjednoczonych, który sprawdza poziom alkoholu w wydychanym powietrzu po podłączeniu go do iPod?a, a także iPhone’a.
Co raz częściej producenci samochodów decydują się na wyposażanie nowoczesnych aut w specjalne docki dla odtwarzaczy muzycznych, które w prosty sposób umożliwiają odtwarzanie muzyki z naszego iPhone’a przez system audio zamontowany w samochodzie. System ten sprawdza się w coraz większej ilości nowo produkowanych samochodów, dlatego iSource wprowadził do swojej oferty urządzenie iBreath – alkomat podłączany do iPhone’a lub iPod?a, dzięki któremu będziemy mogli w każdej chwili sprawdzić poziom alkoholu w wydychanym powietrzu.
Alkomat jest bardzo prosty w użyciu. Wystarczy podłączyć go do iPhone’a i dmuchać w niego przez około 10 sekund, a potem odczekać kolejne 2 sekundy na wyświetlenie się rezultatu badania. Wynik podawany jest z dokładnością do jednej dziesiątej promila. Urządzenie ma wbudowany regulator czasowy (od 1 minuty do 8 godzin), za pomocą którego można ustawić przypomnienie o porze kolejnego testu.
W skład zestawu, którego cena detaliczna została ustanowiona na poziomie 269 złotych wchodzi urządzenie iBreath, przewód USB w standardzie minibus oraz ładowarka samochodowa. Ładowarka samochodowa została bardzo sprytnie pomyślana, ponieważ w jej górnej części brak kabla, na rzecz gniazda USB. Można jej więc użyć do każdego innego urządzenia, któremu odpowiada ładowanie przez kabel USB – w tym iPhone’a czy iPod?a.
iBreath wielkością przypomina zapalniczkę. Na górnej krawędzi znajdziemy wystający port w standardzie iPod?a, na dolnej gniazdo miniUSB, służące do podłączenia ładowarki samochodowej. Na przedniej części znajdziemy niewielki monochromatyczny wyświetlacz oraz 6 przycisków funkcyjnych. Na tylnej ściance zobaczymy specjalny suwak uwalniający ustnik alkomatu. Niestety producent nie umożliwił korzystania z jednorazowych ustników. Niestety, jeżeli podłączymy do iPhone’a urządzenie iBreath, a do niego podłączymy ładowarkę samochodową, to nasz telefon nie będzie się ładował. Aby go naładować, będziemy musieli do ładowarki samochodowej wpiąć kabel USB od iPhone’a, a tym samym odłączyć alkomat.
Jest to spora niedogodność szczególnie dla korzystających z wbudowanego w iBreath transmitera FM. Moduł ten pozwala na bezprzewodowe udostępnienie naszej muzyki zapisanej w pamięci odtwarzacza przy użyciu fal radiowych FM. Wystarczy, że podłączymy iBreath do iPhone, uruchomimy funkcję w iBreath, a następnie włączymy muzykę w telefonie. Na wyświetlaczu widoczna będzie częstotliwość na której nadaje transmiter. Wystarczy, że w radiu samochodowym, czy nawet zwykłym zestawie Hi-Fi ustawimy wyświetlaną częstotliwość, a po chwili z głośników będzie lecieć muzyka wprost z naszego telefonu. Oczywiście użytkownik ma możliwość zmiany częstotliwości nadawania, co przydaje się wtedy, gdy jakieś prawdziwe radio nachalnie zakłóca nam sygnał.
Trochę mnie rozczarowało brak możliwości przeniesienia rozmowy głosowej na głośniki. W momencie połączenia nasz odtwarzacz muzyczny się wyłącza i rozmowę musimy odebrać w zwykły sposób, ponieważ dźwięk rozmówcy nie jest przekazywany przez transmiter, a szkoda.
Czekamy na dane policji z roku 2009.
Zalety:
– Możliwość słuchania muzyki bez kabli w radio
– Funkcjonalny alkomat pod ręką
Wady:
– Brak przekazywania rozmowy przez transmiter
– Cena
– Brak możliwości ładowania przy podłączonym iBreath