
Ładowarka AirPower w kolejnych plotkach
Mija już rok od kiedy Apple z dumą zaprezentowało na konferencji poświęconej iPhone’om ładowarkę AirPower, która jest w stanie jednocześnie ładować bezprzewodowo trzy urządzenia ze stajni z Cupertino. Od tamtego czasu po akcesorium w sklepach ani śladu, a plotki sugerują różne scenariusze tego stanu rzeczy.
Najczęściej jednak mówi się o problemach jakie Apple napotkało w związku z nagromadzeniem wielu cewek na małej przestrzeni akcesorium, które powodują nadmierne przegrzewanie się produktu. To właśnie ten czynnik ma powodować rzekome opóźnienia w debiucie rynkowym. Pojawiły się również głosy, że kalifornijska firma całkowicie zrezygnowała z tego projektu.
But they definitely mention it in the new iPhone XS Max manual pic.twitter.com/qJO7kVc8bi
— Gavin Stephens (@ccgavind) September 20, 2018
Tymczasem najnowsze doniesienia sugerują bardziej optymistyczny scenariusz. Okazuje się, że istnieje wzmianka o ładowarce AirPower w instrukcji dołączanej do iPhone’a Xs Max, która wyświetla się na ekranie tego urządzenia. Można w tej sytuacji jedynie spekulować, iż Apple nie porzuciło ostatecznie całego projektu i uporało się, choć w części z termicznymi problemami.
Ładowarka AirPower jest w stanie indukcyjnie ładować jednocześnie trzy urządzenia: iPhone’a, zegarek Apple Watch oraz słuchawki AirPods wyposażone w dedykowane etui, którego póki co również brak w ofercie.
Źródło: Twitter









