Firma Cellebrite ogłasza, że jest w stanie złamać każdy model iPhone’a
W zeszłym roku za sprawą mediów głośno zrobiło się o konflikcie jaki powstał pomiędzy firmą Apple, a służbami FBI, którym kalifornijska firma odmówiła dostępu do danych pochodzących z telefonu komórkowego groźnego zabójcy. Odmowa udostępnienia danych została wówczas umotywowana przez Apple normami regulującymi zagadnienie ochrony danych osobowych.
Szybko jednak znalazła się firma izraelskiego pochodzenia, która podjęła się złamania zabezpieczeń iPhone’a 5c należącego do przestępcy. Cellerite, bo o niej właśnie mowa ogłosiła niedawno na forum publicznym, iż jest w stanie „zgodnie z prawem” dostać się do poufnych danych zgromadzonych nawet na nowszych urządzeniach z logo nadgryzionego jabłka, wliczając w to iPhone’a 6 oraz 6 Plus.
W oświadczeniu dyrektor firmy – Shahar Tal motywuje powyższe tym, że w ten sposób stara się walczyć z przestępczością na całym świecie. Nie dodał jednak, iż podmiot świadczy również usługi władzom państw, w których notorycznie łamane są prawa człowieka.
Inne stanowisko w tej sprawie ma producent smartfonów, których zabezpieczenia są z takim powodzeniem łamane. Tim Cook po raz kolejny oświadczył, iż tego typu praktyki są pogwałceniem prywatności użytkownika i stanowią niebezpieczeństwo dla poufnych danych gromadzonych na dyskach urządzeń mobilnych takich jak właśnie iPhone. Z tego też powodu CEO Apple utrzymuje swoje stanowisko wobec służb FBI.
Izraelski podmiot Cellerite co oczywiste nie odblokowuje urządzeń za darmo. Firma jednak nie chce ujawnić cennika, choć nieoficjalnie wiadomo, że koszt takiej, jednorazowej usługi to 1500 dolarów amerykańskich. Cellerite oferuje również subskrypcję roczną. Ta może sięgać nawet 250 tysięcy USD. Jabłkowe smartfony nie są jedynymi urządzeniami, z którymi potrafi rozprawić się izraelskie przedsiębiorstwo. W menu znalazł się między innymi Samsung Galaxy S6, S7, czy Note 5.
Źródło: Cyberscoop