Podobno słuchawki K550 marki AKG nie miały sobie równych. Podobno ich ciepła i dynamiczna barwa potrafiła zawstydzić niejedne słuchawki z najwyższej audiofilskiej półki. Podobno lepszych stworzyć się nie da. Podobno.
AKG K545 to godny następca jednych z najcieplej przyjętych przez recenzentów zestawów słuchawkowych marki AKG – modelu K550. Model ten, to typ słuchawek zamkniętych, w całości zakrywających nam ucho, przez co świetnie izolują nas od świata zewnętrznego i pozwalają w pełni oddać się przyjemności słuchania ulubionych utworów.
Nie miałem poprzedników na głowie, ale z tego co mi wiadomo, austriaccy inżynierowie postawili na zmniejszenie ich rozmiarów i dostosowanie do bardziej mobilnych zastosowań.
Mamy więc pełne wsparcie dla urządzeń z Androidem i oczywiście wszystkich handheldów Apple, które potwierdzone zostało certyfikatem MFI (Made for iPhone/iPod/iPad).
Zestaw sprzedażowy
Opakowanie z dużym okienkiem we frontowej części już podczas pierwszego oglądania w sklepie pozwala na zapoznanie się ze wzornictwem nowego zestawu od AKG. W opakowaniu prócz samego zestawu znajdziemy dwa przewody. Jeden dedykowany jest wspomnianym urządzeniom marki Apple. Posiada wbudowany pilot do pełnej obsługi wbudowanego w urządzenie odtwarzacza muzycznego.
Przy jego pomocy możemy regulować głośność, włączać i wyłączać odtwarzanie muzyki, a także przełączać utwory. W jego wnętrzu znajduje się również mikrofon, dzięki czemu możemy prowadzić rozmowę przy pomocy iPhone’a bez konieczności odłączania słuchawek i ściągania ich z głowy.
Drugi przewód dedykowany jest ?reszcie świata?. Można więc dzięki niemu podłączyć dowolny odtwarzacz muzyczny, telefon z androidem czy tablet. On również posiada wbudowany mikrofon i klawisz odbioru oraz zakończenia połączenia głosowego.
Przewody są dobrej jakości, grube i wydają się solidne. Nie są jednak w żaden sposób plecione, czego trochę mi brakuje w tej klasie słuchawek. Ich wtyczki natomiast, to prawdziwy majstersztyk. Same złącza są oczywiście pozłacane dla lepszego przenoszenia sygnału.
W opakowaniu znalazło się miejsce dla pozłacanej przejściówki JACK 6.3mm, dla fanów naprawdę dobrego brzmienia, gdzie źródłem jest dobrej klasy wzmacniacz. I to by było na tyle. Zestaw sprzedażowy nie należy więc do najbogatszych. Brakuje chociażby etui, co w przypadku słuchawek dedykowanych mobilnej pracy u konkurencji jest standardem.
Kwota, którą płacimy za zestaw (około 1000 złotych) w całości więc pochłaniają same słuchawki.
Zestaw słuchawkowy
A ten już na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo solidnie. Szerokie metalowe uchwyty muszli. Szeroki, regulowany pałąk, a przy tym duże, masywne muszle robią wrażenie dużego ciężkiego zestawu. Mimo rozmiarów i użytych materiałów K545 są bardzo lekkie i komfortowe. Skala regulacji opisana na zewnętrznej stronie pałąka pozwala ustawić słuchawki na równej odległości. Duży pałąk dobrze usadawia je na głowie.
Pianki obszyte są miękkim i przyjemnym w dotyku materiałem skóropodobny. Ten sam został użyty do wyłożenia wewnętrznej strony pałąka. Materiał ten mimo, że jest sztuczny, nie sprawia, że pocą nam się okolice uszu przy dłuższym słuchaniu.
Duże zamknięte muszle sprawiają, że jest to zestaw, który po założeniu na głowę pozwala zapomnieć o wszystkim wokoło. Bardzo dobrze tłumi zewnętrzne dźwięki. Sprężysty pałąk w połączeniu z miękkimi piankami sprawia, że słuchawki jedynie opierają się na naszej głownie, a nie ją uciskają. Przy tym zaznaczę, że nie mamy tu również problemu w drugą stronę – czyli nieprzyjemnego poczucia, że słuchawki za luźno leżą na głowie. Jest wprost idealnie.
Jedynie czego mi tu brakuje, to możliwości złożenia części z muszlami do wnętrza, by łatwiej je spakować do torby czy plecaka. A to już mały minus dla zestawu typu portable. Kolejnym jest zamontowanie wejścia dla przewodu w lewej komorze. Choć to już sprawa indywidualna – ja wolę gdy jest z prawej.
Brzmienie
Słuchawki zamknięte wyraźnie grają inaczej od otwartych. Akurat w tym samym czasie miałem w testach model Monster DNA, więc miałem porównanie. Największą różnicę czuć szczególnie pod katem oferowanej przestrzeni. AKG dają nam poczucie izolacji, ale przekłada się to na mniejsze poczucie przestrzenności dźwięku. Utwory, których słuchałem na zestawie K545 są słyszane tuż przed nami, ciężko wyczuć, gdzie znajduje się gitarzysta, a gdzie ktoś wali w gary. Wiadomo, że wszyscy są razem i dają niezłego kopa. Ale gdzie są?
Nie jest to jednak wada słuchawek. Taka ich charakterystyka wynikająca z budowy. Jeżeli to w żaden sposób nam nie przeszkadza i nie preferujemy słuchawek otwartych, to AKG K545 zaoferuje nam wszystko to, co ma w sobie najlepsze, – wspaniale wyważone, dynamiczne tony niskie w odpowiednich ilościach, bez przesadyzmu, ale z pazurem. Niesamowity uwypuklony wokal wynoszący się ze średnicy i wysokie soprany niewymagające żadnych poprawek. Niezwykle łagodne, delikatne, lekko grające, ale przy tym potrafiące porządnie tupnąć, gdy tego wymaga artysta w swoim utworze.
Słuchawki te grają bardzo swobodnie, nadają się do lekkich, odprężających nagrań, ale z doskonałym rezultatem odnajdują się w cięższych hiphopowych brzmieniach, gdzie nie tylko wokal, ale również nadające rytmu basy, grają na równi pierwsze skrzypce. Zdecydowanie AKG K545 to słuchawki, które warto mieć.
Werdykt
Bardzo dobrze wykonane z solidnych i trwałych materiałów. Dedykowane produktom mobilnym, choć same z mobilnością mają problem chociażby z racji braku etui, w którym można by je przechowywać. Nie ma też składanego pałąka, który ułatwiłby noszenie ich w torbie czy plecaku.
Są natomiast lekki i bardzo wygodne w użytkowaniu. Grają niemal doskonale nawet ze zwykłego smartfona za sprawą wysokiej impedancji 32 Ohmów. Nie należą do najgłośniejszych. Ich skuteczność wynosi 97dB, więc by je napędzić do naprawdę głośnego brzmienia, wymagają co najmniej – mocy wzmacniacza iPhone’a. To już jednak wystarczy do dobrego, niezakłóconego zewnętrznymi dźwiękami odbioru. Szukasz bardzo dobrych słuchawek dla źródła dźwięku, jakim będzie Twój tablet czy telefon? AKG K545 to dobry wybór.
Zalety:
- – Solidnie wykonane
- – Bardzo komfortowe podczas słuchania
- – Lekkie i nie uciskają głowy
- – Doskonałe lekkie brzmienie z pazurem
- – Dedykowane urządzeniom Apple i systemem Android
- – Odłączane przewody
- – Możliwość prowadzenia rozmowy głosowej
Wady:
- – Dość ubogi zestaw sprzedażowy
- – Brak możliwości złożenia pałąka ułatwiającego przechowywanie i przenoszenie
Co może być lepsze od doskonałości? Recenzja słuchawek AKG K545