
AirTags często wykorzystywane są do śledzenia swoich pupili. Psy, które zerwą się ze smyczy lub uciekną przez dziurę w ogrodzeniu, odnajdywane są przy pomocy tego urządzenia. Jednak istnieją pewnie niebezpieczeństwa związane z takim użytkowaniem AirTaga.
AirTag ma średnicę 1,26 cala, zatem z łatwością można umieścić go na obroży pupila. Jednak jest on na tyle mały, że pies może je połknąć. Media społecznościowe aż huczą od takich przypadków.
Jeden z posiadaczy psów stwierdził, że AirTag jednego z nich zaginął. Wyśledził go przy pomocy aplikacji Find My. Okazało się, że pikanie urządzenia dochodziło z żołądka drugiego psa. Na szczęście Sassy, bo tak się nazywał, wydalił AirTag i nic poważnego się nie stało. Jednak część psów może nie mieć takiego szczęścia i konieczna będzie operacja.
Apple nie zaleca używania AirTagów do śledzenia zwierząt domowych lub dzieci. Ludzie nie powinni tego robić, ponieważ AirTagi zostały zaprojektowane do śledzenia przedmiotów, a nie żywych stworzeń. Urządzenia, które zostaną połknięte, mogą bezpiecznie przejść przez układ pokarmowy zwierzęcia, ale mogą wystąpić komplikacje, jeśli AirTag zacznie się rozpadać. Wewnątrz znajduje się bateria CR2032, a jeśli jest uszkodzona, z niektórych może wyciekać żrąca substancja. Doprowadzić to może do uszkodzenia żołądka lub pyszczka zwierzęcia, a nawet do zatrucia.
Właściciele psów, którzy przyczepiają AirTag do obroży dla zwierząt, powinni szukać takiej, która jest tak bezpieczna, jak to tylko możliwe, bez wiszących elementów, do których pies może dosięgnąć lub przegryźć.
źródło: macrumors.com