Recenzja Onkyo NCP-302, głośnik z AirPlay, Bluetooth i nie tylko….
Recenzja Onkyo NCP-302, głośnik z AirPlay, Bluetooth i nie tylko….

Recenzja Onkyo NCP-302, głośnik z AirPlay, Bluetooth i nie tylko….

1

Proste rozwiązania są najlepsze. Odnoszę wrażenie, że ta myśl przyświecała japońskim konstruktorom tego głośnika on Onkyo. Mamy tu do czynienia z klasyczną bryła, niezaburzoną żadnymi wystającymi elementami, pozbawioną nadmiaru przycisków i zdobień. Konstrukcyjnie postawiono tu na sprawdzoną płytę MDF, materiał znany i ceniony w poważnym audio.

Wygląd głośnika Onkyo NCP-302 można opisać jako typowy, jak na kolumnę. Natomiast zupełnie niepowtarzalny jak na głośnik WiFi wybierany do współpracy z urządzeniami mobilnymi oraz do tworzenia domowego multiroom’u. Kiedy wyjąłem go z oklejonego czarną folią opakowania byłem zaskoczony. Onkyo chcąc wyróżni się na rynku tych małych konstrukcji nie próbował ścigać się z resztą na wymyślne, futurystyczne kształty, zdobienia i materiały. Postawił na stare sprawdzone rozwiązania – sklejkę i dobrej jakości przetworniki.

 

Co w zestawie sprzedażowym?

W sporym pudle znajdziemy zasilacz z przewodem, który pozwala na podłączenie głośnika z dość sporo oddalonym od niego gniazdkiem. Urządzenie nie posiada wbudowanego akumulatora, toteż jest przeznaczony jedynie do pracy stacjonarnej.

W opakowaniu znalazło się miejsce także dla papirologii oraz przewodu typu JACK-JACK, co jest warte odnotowania, bo choć wielu producentów tego typu konstrukcji wyposaża je w możliwość podpięcia źródła za pomocą przewodu JACK, to przyznaję, że do tej pory nie spotkałem się, aby taki przewód znalazł się w zestawie sprzedażowym.

 

Pierwsze wrażenie Onkyo NCP-302

Obudowa nowego produktu Japończyków to prostopadłościan. NCP-302 dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej, oraz jasnej, gdzie okleina płyty MDF imituje wygląd jasnej drewnianej deski. Maskownica i pozostałe elementy są jasno szare. Taka kompozycja wygląda bardzo elegancko, a ustawiając go w odpowiednio zaaranżowanym wnętrzu można, jego wygląd odmienić zupełnie.

Jego rozmiary to 17.2 x 32 x 10.6 cm. Masa wynosi natomiast około 2.5 kilograma. Frontowy panel w całości pokrywa maskownica z charakterystycznym odkształceniem do środka podkreślającym umiejscowienie dwóch dużych jak na tego typu konstrukcję, bo aż 77 mm przetworników nisko tonowych. Te są dodatkowo wsparte wysokotonową 26 mm kopułką dla podkreślenia górnych partii reprodukowanych dźwięków.

Górna część głośnika została wykorzystana na funkcje sterowania. Producent trzeba przyznać zachował tu ascetyczną czystość. Oczywiście gdyby nie naklejka, niczym z obudowy laptopa informująca o możliwościach urządzenia. Ccałe szczęście można się jej w miarę łatwo pozbyć.

Znajdują się tu zaledwie cztery klawisze funkcyjne i pomysłowo zagłębione pokrętło do regulacji poziomu głośności. Choć ubolewam, że jest to pokrętło potencjometru ledwie przypominające te, będące znakiem rozpoznawczym amplitunerów Onkyo, to zainstalowanie go w taki sposób, aby nie wystawało ponad obudowę prostopadłościanu robi świetne wrażenie.

Pomiędzy przyciskami, a potencjometrem do regulacji poziomu głośności producent zainstalował diody LED informujące o typie podłączonego źródła dźwięku. Jak na nowoczesne urządzenie przystało, źródłem może tu być urządzenie komunikację się w technologii Bluetooth, ale także te wykorzystujące bezprzewodową sieć WiFi w ramach protokołu AirPlay lub Google Play.

Źródło dźwięku przełącza się o jeden w bok po każdym kolejnym naciśnięciu klawisza Input. Pozostałe przyciski służą do przełączania utworów oraz uruchamiania i pauzowania odtwarzania.

 

Źródło dźwięku

Jak na sieciowy odtwarzacz muzyczny jakim niewątpliwie jest ten głośnik, nie zabrakło nie tylko łączności WiFi pracującej w dwóch częstotliwościach 2.4 oraz 5 GHz, ale dla najbardziej konserwatywnych użytkowników domowej sieci, oddać do użytku również możliwość przewodowego podłączenia do domowego LAN za pomocą jednego portu Ethernetowego znajdującego się w tylnej części obudowy.

Tutaj producent umieścił również złącze JACK 3.5mm pracujące jako AUX, złącze zasilania oraz… włącznik. Zainstalowania tego ostatniego w tym miejscu nie do końca rozumiałem. Sięganie za głośnik, szczególnie jeżeli zdecydujemy się go postawić gdzieś w nie do końca wygodnym do sięgania do niego miejscu wydawało mi się kompletnie poronionym pomysłem.

Jednak, jako że jest to urządzenie sieciowe głośnik bez większego problemu można włączać i wyłączać za pomocą aplikacji na nasz telefon, a także z użyciem jednej z obsługiwanych aplikacji do streamingu muzyki. Ja używam akurat Spotify i bez większego problemu wyłączony głośnik włączyłem za pomocą aplikacji Spotify uruchomionej na moim komputerze. Wystarczy, że oba urządzenia są wpięte do tej samej sieci lokalnej. OK, przy takim rozwiązaniu włącznik na widoku rzeczywiście nie jest niezbędny.

Poza Spotify możemy także do odtwarzania utworów użyć innych popularnych serwisów jak TIDAL, Deezer czy internetowego radia TuneIN. Głośnik ma także wbudowanego Chromecasta Google. Głośnik jest gotowy także do współpracy w ramach multiroom DTS Play-Fi oraz Fire Connect.

Dzięki aplikacji mobilnej poza platformami streamującymi muzykę czy możliwości odtwarzania utworów zapisanych na mobilnym handheldzie, możemy również połączyć się z naszym domowym serwerem NAS i z niego odtwarzać zapisane na dyskach utwory. Możliwości pozyskania ulubionych utworów, a następnie odtwarzania ich na tym głośniku Onkyo jest wiec cała masa, tym samym model ten można uznać, że wyczerpuje możliwości w tej materii.

 

Aplikacja mobilna

Do zarządzania głośnikiem musimy zaopatrzyć się w bezpłatną aplikację na iOS/Android o nazwie Onkyo Controller. Jest to następca apki Onkyo Controler 3, której do obsługi bezprzewodowych systemów Onkyo używaliśmy do tej pory. Bez programu w zasadzie nie uda nam się podłączyć głośnika do naszej sieci WiFi. Jej pobranie jest więc niezbędne.

ONKYO NCP-302 z siecią WiFi okaże się, że równie niezbędny stanie się wspominany jako coś niespotykanego przewód JACK-JACK. Podczas podpinania głośnika do domowej sieci aplikacja wymusza na nas podłączenie smartfonu za pomocą tego kabla.  W innym wypadku nie uda nam się nawiązać połączenia z BEZPRZEWODOWĄ siecią domową. Nie muszę dodawać, że użytkownikom iPhone’a 7 bez wbudowanego portu JACK nieco komplikuje to życie?

Apka wykonana jest bardzo przyjaźnie dla użytkownika. Jej ciemny interfejs wygląda dobrze i przyznaję, że używałem jej z przyjemnością. Producent zadbał o to, aby budując domowy multiroom, móc w sensowny sposób oznaczyć odpowiednio kazżde urządzenie. I tak głośnik znajdujący się w kuchni możemy opatrzeć odpowiednią tapetą itd.

Program pozwala nie tylko wybrać źródło naszej muzyki, ale także zarządzać aplikacjami do streamowania czy komunikować się z naszym NAS’em. Oczywiście wbudowany odtwarzacz oferuje pełnię możliwości sterowania.

 

Jak to gra?

Stosunek sygnału do szumu wynosi 75dB Pasmo przenoszenia mieści się w przedziale 20Hz-20kHz. Głośnik mimo niewielkiej odległości przetworników od siebie, które dodatkowo zamknięte są w jedną solidną obudowę, potrafi wprowadzić całkiem przyjemne poczucie dźwiękowej przestrzeni, pozbawiając nas negatywnego odczucia dźwięku punktowego. Nie jest to najgłośniejszy i oferujący potężne zejścia system audio, który zastąpi nam nasze domowe HiFi. To raczej towarzysz do wspólnego relaksu w kuchni, gabinecie czy sypialni.

Onkyo NCP-302 to świetny domowy grajek, który potrafi zaoferować nam pełnię tonalną, w tym także odpowiednio docieplający utwór bas i podbijające całość soprany. Mimo zastosowanego bas reflexu niektórym może zabraknąć dociążenia dolnych partii, jednak nie po to kupuje się takie urządzenia, aby doszukiwać się takich wad. Głośnik gra dobrze i zapewni idealne tło do wypoczynku, gotowania czy prac domowych.

 

Podsumowując o Onkyo NCP-302

Gdybym nie wiedział, że za stworzenie tego produktu odpowiadają Japończycy, to w ciemno strzelałbym, że to skandynawski pomysł na wzornictwo. Szczególnie w przypadku tej jasnej wersji kolorystycznej, która trafiła do mnie do testów. Niezwykle prosta budowa z wieloma przemyślanymi rozwiązaniami i bardzo dobrą aplikacją mobilną.

Dźwiękowo poprawna, interesująca i w mojej ocenie spełniająca oczekiwania. Za to urządzenie będziemy musieli zapłacić około 1300 złotych. Tu jednak zaznaczę, że płacimy nie tylko za światowej klasy markę, ale także za materiały i komponenty. Precz z plastikowymi obudowami! 🙂

 

Oceń post
ZaletyWady

Zalety

  • Ponadczasowy, klasyczny design
  • Wiele możliwości bezprzewodowej i przewodowej pracy
  • Wsparcie dla najpopularniejszych serwisów streamingujących
  • Możliwość współpracy w ramach multiroom
  • Przyjemny dla ucha ciepły dźwięk

Wady

  • Konieczność podłączania telefonu kablem do portu słuchawkowego podczas parowania z siecią
  • Niskie tony mogłyby być bardziej dociążone
Michał Gruszka Właściciel AppleMobile.pl, dziennikarz magazynu Mobility, były redaktor naczelny iStyle Magazine - pierwszego w Polsce magazynu dla fanów APPLE. Na co dzień serwisuję Wasz iPhone'y, iPad'y i iPody.

SKOMENTUJ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *